Czy to choroba psychiczna (agorafobia) ?

napisał/a: Daivar94 2010-09-05 13:38
Mój problem głównie polega na tym, że w miejscach publicznych bezustannie czuje potrzebę oddania moczu, nieraz tak mocny ze nie mogę nic robić ani na niczym się skupić. Kiedy już wychodzę do łazienki nacisk na mocz delikatnie ustępuje tzn. że nie mogę się załatwić. Dzieje się to głównie w szkole, muszę chodzić na każdej przerwie a czasami nawet na lekcji... kiedy wychodzę wszystko jest w porządku. Dzieje się to już prawie od roku np.w : szkole, kościele, w sklepach, podczas jazdy (samochodem, autobusem itp.)
Do tego czasami nie chodzi tylko o nacisk na mocz ale serce zaczyna szybko bić,ręce drżą... to mnie przeraża. to wszystko zaczęło się rok temu w kościele kiedy pod wpływem tych dolegliwości poprostu z tamtąd uciekłem. Początkowo myślałem, że to zwykły szkolny stres występujący podczas klasówek i kartkówek, ale z czasem musiałem wychodzić na coraz luźniejszych zwykłych lekcjach.

Udałem się do lekarza, i powiedział, że to na tle nerwowym, przepisał mi lek homeopatyczny "Nervoheel N" od stanów napięcia psychicznego i nerwic. Prawie nic nie pomagał, działał na mnie może wyłącznie jako jakieś placebo.
Pewnego popołudnia kiedy siedziałem przerażony koniecznością wyjścia na spotkanie pierwszopiątkowe przed bierzmowaniem usiadłem i wpisywałem w google różne hasła. Trafiłem na post gdzie pewna dziewczyna opisała identyczne objawy i wtedy dowiedziałem się ze to może być agorafobia.

Proszę powiedzcie co mi dolega. (mam 16 lat)
napisał/a: Venominus 2010-09-05 16:19
Nikt Ci nie powie co Ci dolega, bo my to nie lekarze, w większości ;). Myślę, że to nie agorafobia, a tak jak mówił lekarz nerwica, może po prostu tamten lek był za słaby dla Ciebie, a może jest też niezbędna psychoterapia, nie wiem, może coś Cię dręczy?
napisał/a: barlubarlu 2010-09-07 00:34
Jeżeli to cię uspokoi to nie. Nie jest to choroba psychiczna. Obajwy wskazuja na nerwicę, a nerwica jest zaburzeniem a nie chorobą. W tego typu przypadkach pomaga zmiana otoczenia na jakiś czas, wyciszanie, może trening autogenny Shultza wystarczy. Poszukaj bo tego w necie jest pełno. Pomaga się rozluźnić i zapomnieć o problemie.
Tak jak napisał poprzednik. Warto poprosić o pomoc kogoś kto ma doświadczenie w tego typu zaburzeniach. Czasem krótka rozmowa ze specjalistą pozwala wyeliminowac wiekszość watpliwości. Pozdrawiam