Czy to ciąża?

napisał/a: russia 2012-10-24 17:56
mam 28dniowe regularne cykle
napisał/a: Gracee 2012-10-24 21:24
To tak jak pisałam trafiliście w czas płodny,jednak szanse na zapłodnienie u zdrowej pary wynoszą 25 do 30% w cyklu naturalnym.
napisał/a: russia 2012-10-24 23:36
dziekuje mam cicha nadzieje ze sie uda
napisał/a: dzassta91 2012-11-01 01:19
Witam. Chyba jestem jakaś pechowa, ale po raz drugi muszę udać się z prośbą o pomoc i opinię. Otóż w sierpniu pisałam o moim przypadku- pęknięta gumka, bez wytrysku we mnie. Wzięłam jednak escapelle. Niestety, sytuacja lubi się powtarzać... Otóż kochałam się ze swoim chłopakiem w 3-4 dni po okresie ( okres dostałam 24 października i skończył mi się 27. Ogólnie rzecz biorąc dwa pierwsze dni miałam bardzo obfite krwawienie,3 praktycznie nic a 4 jeszcze troszkę ciemno-brązowej wydzieliny). Używaliśmy prezerwatywy jak zawsze, ale pękła... Jestem bardzo ostrożna w tych kwestiach, strasznie się denerwuje i przejmuje gdy coś jest nie tak... z związku z tym, że po escapelle miałam poważne działania uboczne- krwawienie dodatkowe, złe samopoczucie, spóźniony okres gdzie zawsze był regularnie postanowiłam nie udać się do lekarza... Proszę o poradę- czy jest duża możliwość bym zaszła jednak w ciążę? Bez wytrysku... I nie wiem, ale wydaje mi się,iż miałam dni niepłodne...poprzednią miesiączkę miałam 24 września. Z góry dziękuje za odpowiedź i liczę na pocieszenie :) :(
napisał/a: dzassta91 2012-11-01 01:20
wytrysk był na zewnątrz. Gdy chłopak zorientował się,że prezerwatywa pękła nie kochaliśmy się już. Pozdrawiam.
napisał/a: wikam2 2012-11-01 20:57
B. możliwe, że nie byłaś jeszcze płodna.
Tu masz o preejakulacie :)
http://commed.pl/post458822.html?hilit=preejakulat#p45882
napisał/a: dzassta91 2012-11-01 21:24
Czyli raczej nie miałam płodnych dni? Stwierdziliśmy, że chyba escapelle po raz drugi będzie zbędne ale teraz bardzo sie boje... mam nadzieję, że jednak nie jest tak prosto zajść w ciąże, tylko przez preejekulat...wytrysk nastąpił na zewnątrz... z drugiej strony ryzyko jest, bo są różne teorie o nim z tego co tu wyczytałam. Prawdopodobieństwo można oszacować na spore? :(
napisał/a: wikam2 2012-11-01 21:29
Jak przeczytałaś link to wiesz czy w Waszym przypadku było to ryzykowne.
Szanse na ciążę przy pełnym(!) stosunku w dni PŁODNE to max 40%. Więc Twoje drastycznie spadają ;)
Od dni płodnych do owulacji daleka droga...Nie wiem czy byłaś płodna bo nie wiem ile trwają Twoje cykle. Wiem tylko ile trwał poprzedni.
napisał/a: dzassta91 2012-11-01 21:53
Rozumiem... Moje cykle trwają do max 4 dni. Zazwyczaj 28,29-31 dni oczekiwania na okres.
napisał/a: wikam2 2012-11-01 23:04
Więc mógł być to ew. poczatek dni płodnych ale dni płodnych jest ok. 7 a tyle do owulacji to przezywa rzadko,który plemnik ;)
Cykl to właśnie te 28,29-31 dni :) Tyle trwają Twoje cykle - ok. miesiąca :)
napisał/a: dzassta91 2012-11-01 23:22
Aha- teraz już będę wiedziała :) Czyli jednak płodne... mam nadzieję, że nic z tego nie wyniknie...:(
napisał/a: to_ja.89 2012-12-28 18:14
Witam, przejrzałam dosłownie wszystko na forum nt. stosunku przerywanego i jego skuteczności. Jednak chciałabym, aby ktoś trzeźwym, niezależnym okiem spojrzał na mój problem. Ostatnią miesiączkę miałam 4 grudnia. 15 dnia cyklu kochałam się z partnerem, zabezpieczając się jedynie stosunkiem przerywanym. Stosunek zakończył się na kilka sekund (około pół minuty) przed szczytowaniem (dokończył ręką). Partner w przeciągu 48 h i więcej nie szczytował. Przez ostatnie 2 miesiące miałam bardzo dużo stresów, do tego stopnia, że musiałam zażywać leki uspokajające i praktycznie przez cały ten czas plamiłam na kolor brunatny, bolały mnie piersi (lekarka wcześniej już sugerowała sprawdzenie hormonów, jednak nigdy nie było jakoś czasu, by na badania się po prostu udać). Miesiączka zawsze występowała w terminie (miesiączkuję od 10 lat, cykle wahają się od 27 dni do 31), 2 razy w ciągu życia miesiączka opóźniła się i pojawiła się w 38 dc i 41 dc. Wcześniej zabezpieczaliśmy się z partnerem stosunkiem przerywanym (około 3 lat), ale nie mam pewności, czy do zbliżeń dochodziło akurat w połowie cyklu. Moje pytanie brzmi: jak oceniacie szansę wpadki w tym cyklu? Dodam, że strasznie się stresuję i wkręcam sobie objawy (tkliwość piersi, sutków, pobolewanie w podbrzuszu - wiem, że może to świadczyć o pms).. :( Może dodam jeszcze, że stosunek, o który się obawiam był jedynym w ciągu ostatnich 5 miesięcy. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam serdecznie