Czy to ciąża?

Pewnie masz niski poziom progesteronu. Plamienia należy skonsultować :)

Wikam a czy ten niski poziom można jakoś odczuć w organizmie ? bo ja też czasem mam ochotę na płacz bez powodu albo jestem nerwowa :(((( od sierpnia tak mam dziwnie bo wcześniej miałam raczej normalnie.A powiec mi czy czemuś szkodzi ten niski poziom progesteronu?

Witajcie, jestem tu, bo pewna myśl nie daje mi spokoju. 25 i 26 października uprawiałem seks z moją wybranką. Zrobiliśmy to również kilka razy bez prezerwatywy, jednakże w 100% jestem pewny, że zdążyłem wyjąć. Można powiedzieć, że kończyłem na zewnątrz. Następnie, na przełomie paź/lis moja dziewczyna dostała okres. Nie wiem czy to oznacza, że o żadnej ciąży nie ma mowy. Krwawienie poszło wg niej normalnie. Trwało kilka dni i przestało. Potem zachorowała na zatoki i dostała antybiotyk. Nie wiem czy to przez to, ale drobne krwawienie powróciło. Mówiła mi, że ma czasami na wkładkach i jak się podciera to papier barwi na różowo. Nie wiem co o tym sądzić... czy są jakieś powody do obaw ? Czy to antybiotyk miał taki wpływ na krawawienie ? Czy może to jeszcze resztki okresu ?

???

Marlenka29 napisal(a):

Wikam a czy ten niski poziom można jakoś odczuć w organizmie ? bo ja też czasem mam ochotę na płacz bez powodu albo jestem nerwowa :(((( od sierpnia tak mam dziwnie bo wcześniej miałam raczej normalnie.A powiec mi czy czemuś szkodzi ten niski poziom progesteronu?

Raczej nie powinnaś tego odczuwać...Na złe samopoczucie składać się może zachwianie większej ilości hormonów. Choćby tarczycowcyh. W czym ten progesteron przeszkadza - np. w zajściu w ciąże.

??? - wyżej zadziałało :)

Chłopak18 napisal(a):

Witajcie, jestem tu, bo pewna myśl nie daje mi spokoju. 25 i 26 października uprawiałem seks z moją wybranką. Zrobiliśmy to również kilka razy bez prezerwatywy, jednakże w 100% jestem pewny, że zdążyłem wyjąć. Można powiedzieć, że kończyłem na zewnątrz. Następnie, na przełomie paź/lis moja dziewczyna dostała okres. Nie wiem czy to oznacza, że o żadnej ciąży nie ma mowy. Krwawienie poszło wg niej normalnie. Trwało kilka dni i przestało. Potem zachorowała na zatoki i dostała antybiotyk. Nie wiem czy to przez to, ale drobne krwawienie powróciło. Mówiła mi, że ma czasami na wkładkach i jak się podciera to papier barwi na różowo. Nie wiem co o tym sądzić... czy są jakieś powody do obaw ? Czy to antybiotyk miał taki wpływ na krawawienie ? Czy może to jeszcze resztki okresu ?

Jeśli przed okresem czuła pms a po okresie już nie to był to normalny okres i ciązy nie ma. Dlaczego nie zrobicie testu dla spokoju? :)

Przed okresem czuła się jak zawsze, nadchodzący okres czuje w piersiach zazwyczaj i tak też było. Na razie tylko ja się martwię, dlatego tu napisałem :) Nie chcę jej niepokoić.

Witam...weszlam na forum i tak czytam...ja tez mam problem,trace juz nadzieje ze bede mama...z narzeczonym wspolzyjemy regularnie...w ciagu calego miesiaca sa to stosunki co 2-3 dni...i tak juz od 4-5 miesiecy...i nic...od paru dni mam dziwne objawy mdli mnie,nie wymiotuje ale mam uczucie guli w gardle i wciaz mi niedobrze,jestem senna,nigdy nie spalam w poludnie a teraz moglabym przesypiac caly dzien...piersi mi sie powiekszyly-dodaje ze zawsze przed okresem mi puchly ale teraz zrobily sie wieksze..boli mnie dziwnie w jajnikach na przemian raz jeden raz drugi..takie uczucie gniecenia i ogolnie jestem oslabiona...tydzien temu mialam okres-jezeli idzie to nazwac okresem...trwalo to trzy dni...pierwszy dzien krwawienie w dzien a w nocy zniklo....na drugi dzien juz takie mniejsze krwawienie a na trzeci dzien plamienie...robilam wczoraj test plytkowy ale wyszlo negatywnie-dodaje ze robilam go wieczorem...niewiem czy to moze byc ciaza? niewiem czy poczekac czy udac sie do lekarza? boje sie rozczarowania

Wikam a jeśli bym chciała sobie zrobić badanie tego progesteronu to w którym dniu cyklu trzeba robić? mimo plamień też mi się miesiączki skróciły i są mniej obfite tyle że potrafię plamić 5 dni przed miesiączką i 3 dni normalny okres potem jeszcze dzień lub dwa plamienie i czasem 4 dni w połowie cyklu jeszcze brązowe upławy :( a raczej i tak będę musiała sobie sama prywatnie zrobić hormony więc przed pójściem do lekarza chciałabym mieć te badania. Z góry dziękuję za odpowiedzi :))

trace napisal(a):

Witam...weszlam na forum i tak czytam...ja tez mam problem,trace juz nadzieje ze bede mama...z narzeczonym wspolzyjemy regularnie...w ciagu calego miesiaca sa to stosunki co 2-3 dni...i tak juz od 4-5 miesiecy...i nic...od paru dni mam dziwne objawy mdli mnie,nie wymiotuje ale mam uczucie guli w gardle i wciaz mi niedobrze,jestem senna,nigdy nie spalam w poludnie a teraz moglabym przesypiac caly dzien...piersi mi sie powiekszyly-dodaje ze zawsze przed okresem mi puchly ale teraz zrobily sie wieksze..boli mnie dziwnie w jajnikach na przemian raz jeden raz drugi..takie uczucie gniecenia i ogolnie jestem oslabiona...tydzien temu mialam okres-jezeli idzie to nazwac okresem...trwalo to trzy dni...pierwszy dzien krwawienie w dzien a w nocy zniklo....na drugi dzien juz takie mniejsze krwawienie a na trzeci dzien plamienie...robilam wczoraj test plytkowy ale wyszlo negatywnie-dodaje ze robilam go wieczorem...niewiem czy to moze byc ciaza? niewiem czy poczekac czy udac sie do lekarza? boje sie rozczarowania

Wiem, że Cię to nie pocieszy ale 4-5 miesięcy starań to krótko. Proponuję test powtórzyć z rannego moczu jeśli nie wyjdzie pozytywny to wówczas udaj się do ginekologa. Nie chcę robić nadziei ale jeśli ciąży nie ma to objawy kłucia w jajnikach, obrzmiałość piersi powinny ustąpić po miesiączce.

Marlenka29 napisal(a):

Wikam a jeśli bym chciała sobie zrobić badanie tego progesteronu to w którym dniu cyklu trzeba robić?

Ja nie wikam ale wiem, że progesteron bada się w drugiej połowie cyklu.

Grecee słonko a dokładnie który dzień cyklu?