czy to endometrioza?

Od pol roku mam bardzo silne prawego podbrzusza. Bole sie nasilaja, badania USG nie wykazuja zadnych nieprawidlowosci a mimo to bol nie pozwala mi normalnie egzystowac. Moj lekarz rodzinny skierowal mnie do ginekologa i gastrologa. Niestety obaj specjalisci nie sa w stanie mi pomoc, ginekolog stwierdzil ze najprawdopodobniej mam endometrioze i zapisal mnie na laparoskopie zwiadowcza na 18 czerwca. Zupelnie nie wiem co mam robic, biore bardzo silne leki przeciwbolowe jak co-codamol, motifene i mefenamic acid, ktore juz nie usnierzaja bol, przy bardzo silnych bolach prowadzacych wrecz do dreszczy i niemozliwosci poruszania sie dostaje rozcienczona morfine. Jestem zalamana bo bol jest coraz silniejszy, nie ustepuje w ogole i ostatnio pojawila sie krew w kale ( mimo dobrych wynikow biopsji jelita) i mam bole przy oddawaniu moczu. Poniewaz biore zastrzyki antykoncepcyjne nie mam okresu od roku. Co mam robicz? Czy az tak dlugie czekanie nie spowoduje spustoszenia w moim organizmie? Mam dopiero 28 lat.