Czy to grzybica pokarmowa?

napisał/a: Krotkajaa 2015-03-21 13:29
Jestem jakieś 2 tyg. na diecie i bóle kości powróciły. Jem co 2-3 godziny. Co robić?
napisał/a: Konstans 2015-03-21 14:00
Krotkajaa napisal(a):Jestem jakieś 2 tyg. na diecie i bóle kości powróciły. Jem co 2-3 godziny. Co robić?


To normalne.
Jest kilka czynników, które mają na to wpływ - oczyszczasz się dalej i to kontynuacja efektu die-off czyli złego samopoczucia (chwilowego). Albo jesz cały czas nietolerowane produkty, które tak na Ciebie wplywają ?
Ja tak miałam - eliminowałam, oszczyszczałam się ale dalej było źle (po chwilowym cudownym samopoczuciu). Okazało się, ze organizm jest tak "zatruty" alergenami, jelita w takim stanie, że to, co jadłam najczęściej, powodowało dolegliwości. Spokojnie, to tymczasowe.
Jeśli będziesz dobrze jadła, jelita się odbudują, org. zregeneruje a Ty wreszcie poczujesz się lepiej :)
Nie ma innej drogi moja droga.

Napisz wszystko, co jesz?
a postaram sie powiedziec, gdzie tkwi przyczyna.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Krotkajaa 2015-03-21 14:22
Jem warzywa gotowane: kalafior, pietruszka, marchew, seler, por. Surowe źle toleruję. Z owoców 2 banany dziennie. Kaszę gryczaną, jaglaną, kukurydzianą, piję siemię lniane. Wszystkie zboża kupuję w młynie gospodarczym.
Dziękuję bardzo za odpowiedz. Dajesz mi nadzieje.
napisał/a: Konstans 2015-03-21 14:31
Krotkajaa napisal(a):Jem warzywa gotowane: kalafior, pietruszka, marchew, seler, por. Surowe źle toleruję. Z owoców 2 banany dziennie. Kaszę gryczaną, jaglaną, kukurydzianą, piję siemię lniane. Wszystkie zboża kupuję w młynie gospodarczym.
Dziękuję bardzo za odpowiedz. Dajesz mi nadzieje.



Obiecuję Ci, że surowiznę zaczniesz trawic lepiej jak gotowane :)
Nie myslałam, ze to możliwe ale tak jest, bo nasz organizm stowrzony jest do surowych, nie przetworzonych pokarmów. Nie do gotowania. Ale to proces. najpierw musisz się oczyścic i jako tako zregenerować.
A gdzie białko?
Jesz tylko warzywa i zboża? A gdzie tłuszcz???
Źle jesz, bardzo :/

Bole stawów zawsze spowodowane sa przez nabiał i zboża. Jeśli wyeliminwałas gluten to dobrze. Ale jęsli objawy nie ustępują to znaczy, ze zboza nie sa dla Ciebie !!!
Ja nie toleruję żadnych i cieszę się z tego, bo tylko chorowałam.
najgorszym ze zbóż jest modyfikowana kukurydza, więc wywaj ją czym prędzej.
Jedz raz dziennie jakies zboże (jeden rodzaj!), resztę niech stanowią warzywa i duzo tłuszczu (zdrowego), banany ok :)
Zakwaszaj żołądek octem jabłkowym i wprowadź odrobinę białka !
Siemię tez ok :)
Podrawiam
napisał/a: Krotkajaa 2015-03-21 17:17
Konstans napisal(a):
resztę niech stanowią warzywa i duzo tłuszczu (zdrowego)


Czy źródłem tłuszczu może być słonecznik? w jakich ilościach i czy może być prażony?

Zapomniałam jeszcze napisać o tym, że jem też ryż brązowy.
Nabiału nie zamierzam jeść, bo zapycha jelita, a w kaszach również jest białko.
napisał/a: Konstans 2015-03-21 18:01
Krotkajaa napisal(a):
Konstans napisal(a):
resztę niech stanowią warzywa i duzo tłuszczu (zdrowego)


Czy źródłem tłuszczu może być słonecznik? w jakich ilościach i czy może być prażony?

Zapomniałam jeszcze napisać o tym, że jem też ryż brązowy.
Nabiału nie zamierzam jeść, bo zapycha jelita, a w kaszach również jest białko.


W zbożach jest tyle białka, co kot napłakał. Za to mnóstwo jest kw. fitynowego, który blokuje przyswajalnośc witamin. podobnie jest z orzechami, nasionami, więc nie można z nimi przesadzać.
Ponadto zboża zakwaszają ! Podobnie jak mięso w duzej ilosci.
Skup sie na warzywach, wywarach zupnych. Jedz tłuszcze jak awokado, olej lniany, oliwe z oliwek, masło, oliwki.
Musisz uszczelnić jelita a zboża ci w tym nie pomogą.
napisał/a: Krotkajaa 2015-03-23 16:57
A w jakich ilościach pić ten olej lniany lub oliwę z oliwek?
Po drugie co myślisz o spożywaniu soli, bo ja nie spotkałam się z opinią żeby sól źle wpływała na jelita.
napisał/a: Konstans 2015-03-23 20:26
Krotkajaa napisal(a):A w jakich ilościach pić ten olej lniany lub oliwę z oliwek?
Po drugie co myślisz o spożywaniu soli, bo ja nie spotkałam się z opinią żeby sól źle wpływała na jelita.


A o co chodzi z tą solą, bo nie kojarzę?
Sól jest potrzebna w niewielkich ilościach ale nie ta biała, bo ona tylko pod samochód zimą sie nadaje.
Najlepsza jest pełna mikroelementów sól himalajska. Tylko ja używam - jest fantastyczna. Ale tez z ilościa bez przesady. Sól zatrzymuje wodę ale ta wartościowa jest cenna.

Mówiłam o dodawaniu zdrowych tłuszczy do posiłków, nie jako samodzielne picie :)
Choc miałam czas w swoim życiu, ze np. olej koko jadłam łyżką :)))
jeśli masz taką potrzebę - jedz !