Czy to jakaś choroba?

napisał/a: Yamakasi 2013-07-30 18:41
Witam!
Mam pewien problem i nie potrafię stwierdzić Co to jest-to mnie bardzo wkurza i jednocześnie się bardzo obawiam.Więc zacznę od tego że najczęściej zdarza mi się to jak wychodzę gdzieś na dwór-najczęściej gdy jestem sam,ew.z kolegą(najrzadziej się to zdarza gdy jestem z rodziną)otóż czasami tak jakby tracę na ułamek sekundy,kilka sekund kontakt z rzeczywistością-to znaczy cały czas wiem co się dzieję i gdzie jestem,ale przez ten ułamek sekundy wydaję się że to np.jakiś sen.Czuję się wtedy tak jakbym był tylko obecny duszą-a nie ciałem albo na odwrót.Jakby ktoś siedział jeszcze we mnie(jakbym był dwoma osobami).Nie jest to wywołane bez powodu,tylko tak jakby gdy zaczynam myśleć np.gdzie teraz jestem i co robię-chociaż sam nie jestem do końca pewny,bo przecież każdy cały czas myśli w danym momencie.
Dodam tylko że gdy jestem na czymś zajęty lub bardzo skupiony,lub coś po prostu robię to mi się to nie zdarza,tylko gdy jestem tak jakby wolny od zajęć ,nie muszę nić robić -gdy np. idę na spacer,lub na zakupy do sklepu.
Dodam że jestem osobą która miała kilka problemów psychicznych w przeszłości-mocny stres związany ze szkołą itd.Oraz rzadko wychodzę na dwór-gdyż jestem osobą która bardzo się przejmuję opiniami innych i nie chce po prostu zwracać na siebie uwagi.
napisał/a: dziewczynamalina 2013-07-31 11:00
Można powiedzieć że to trochę tak jakbyś na chwilę zapominał co się dzieje, co robisz, gdzie idziesz? Taki typu uczucia?
napisał/a: Yamakasi 2013-07-31 11:33
No właśnie bardzo ciężko to określić,to jest bardziej tak jakbym na chwilę się zamyślam-wtedy czuję jakby ktoś siedział jeszcze we mnie(jakbym był dwoma osobami),tak jakbym nie był przez chwilę sobą.Strasznie widzie uczucie.Czasami się po prostu sam siebie boję.
napisał/a: dziewczynamalina 2013-07-31 14:37
Ale to w sumie nie jest szkodliwe, nie?
napisał/a: Yamakasi 2013-07-31 16:31
No niby nie,ale te ,,uczucia'' tak jakby psują poczucie mojego ciała i odczuwania rzeczywistości(w chwili gdy to się dzieje),ale zawsze trzeźwo myślę i wiem co się dzieje,no ale to uczucie-tak jakbym patrzył przez jakąś mgłę/sen.
Być może po prostu wyolbrzymiam i za dużo wymyślam-a to są chwilowe zamyślenia?
Chciałbym się tylko upewnić czy to nie jest jakaś choroba.
napisał/a: dziewczynamalina 2013-08-02 11:03
Rozumiem. Nie wiem co ci poradzić, bo to dziwna sprawa. Może to po prostu jakiś rodzaj mocnego zamyślenia? Nie wiem jak to inaczej nazwać. Konsultowałeś to z jakimś lekarzem?
napisał/a: Yamakasi 2013-08-15 16:45
Myślałem że już to przeszło,ale od 3 dni jest już tragedia.
Już sam nie wiem co ze mną jest.Tylko teraz tak jakby coś innego,podobnego mi dolega.Najpierw zdarzyło się to jak się gdzieś zamyślałem,ale teraz nie mal cały czas o tym myślę.Otóż to jest nie pojęte ,ale mam chyba po prostu chyba unikatową tak jakby fobie-boje się samego siebie-ale dosłownie!To znaczy swojego ciała i myśli.Czuję się jakbym był tylko myślami i patrzał przez kogoś oczy i był w ciele osoby która myśli.Tak jakby moje myśli kłóciły się z innym myślami.Ale cały czas mówię o sobie.To jest straszne,nawet sam gdy to czytam to myślę sobie boże....;/I już ostatnia noc była bardzo męcząca.Teraz to sobie nawet nie wyobrażam jak jest normalnie odczuwać swoje ,,ja''.Dodam że powróciły jeszcze objawy z czasów gdy miałem fobie szkolą-uciski w skroniach,szczęce,bóle głowy,czuję się czasami jakbym nie spał całą noc.
Ja już po prostu wariuje,już sam nie wiem czy ja sobie tylko wmawiam coś przez myśli,a wszystko jest dobrze,czy to może jakieś objawy choroby,schizofrenii,rozdwojenia jaźni,fobii,mani czy nie wiem czego..
.Cały czas sobie powtarzam-boże ale ja jestem poryty,szalony,głupi.
Jak ten stan,myśli(nie wiem jak to nazwać)nie przejdzą mi już nigdy to chyba skończę że sobą bo nie dam rady.
napisał/a: dziewczynamalina 2013-09-03 11:53
LEKARZ!! Koniecznie. Moim zdaniem bez niego się nie obedzie. Nie ma sie czego wstydzić, a pomożesz sobie. Przemyśl, serio.