Czy to objawy jakiejś choroby?

Witam,

Nazywam się Adam, mam 16 lat. Od dawna mam już problemy z motywacją, zmęczeniem i zaburzeniami nastroju, za tydzień zaczyna się szkoła i bardzo zależy mi na dobrych wynikach w tym roku, więc staram się zaciągnąć jakichś informacji. W sumie nie wiem, może wszystkie te dolegliwości to normalna rzecz.

Głównym moim problemem jest praktycznie wieczne osłabienie i zmęczenie zarówno fizyczne jak i psychiczne, np. tak jak dzisiaj, mimo że od trzech dni praktycznie siedzę w domu przeglądając internet i oglądając filmy. Dochodzi do tego niewyspanie, niezależnie od tego ile śpię - 6, 10 czy 12 godzin nie robi różnicy. W związku z tymi dolegliwościami w okresie wymaganego wzmożonego zaangażowania w cokolwiek, brakuje mi motywacji do jakiegokolwiek działania, czasem się zmuszam, ale zazwyczaj nie robię nic, choć powinienem, przez co zawalam mnóstwo ważnych spraw. Choć w gimnazjum zawsze jakoś się udawało oddawać prace po terminie czy rozwiązać jakoś wszystko na własną korzyść, to czuję że w szkole średniej (Technikum) to nie wystarczy, bo mam ambicje na stypendium.
Już dosyć dawno zauważyłem, że zmęczenie i senność zmieniają się wraz ze zmianą pogody, im większe ciśnienie tym czuje się lepiej, ale jeśli jest bardzo niskie, to wolę zostawać w domu, bo jestem "nie do życia". Dodam też, że mam okresy, np. 2 tygodnie lub nawet miesiąc "normalności".

Może warto też wspomnieć, że jak byłem kilka(naście) lat młodszy, miałem coś w rodzaju nerwicy, napady złości, agresji w stresujących sytuacji, w ogóle byłem trochę aspołeczny i to jeszcze kilka lat temu. Pracowałem nad sobą i przyniosło to zaskakujące rezultaty, całkiem odwrotne zachowania :D Do dziś pozostało jednak trzęsienie się rok, kiedyś w stresie, dziś bez przerwy i to bardzo widocznie.

Przeglądając Internet natrafiłem na kilka chorób pasujących do moich objawów (za Wikipedii):
- zaburzenia depresyjne - wydają mi się najmniej prawdopodobne;
- niedociśnienie (większość objawów - zwiększona senność, osłabienie, zaburzenia koncentracji, bóle głowy, zawroty głowy i mroczki przed oczami - bardzo rzadko ale... , szum w uszach - chyba, nastroje depresyjne, wewnętrzny niepokój - nie wiem jak to opisać ale chyba pasuje). Kilkukrotnie miałem mierzone ciśnienie, ale wydaje mi się, że było dosyć normalne - 115/75 czy coś takiego.

- Zaburzenia tarczycy. Tu chciałem zapytać, czy te zaburzenia są może dziedziczne, bo w rodzinie był przypadek, ale nie jestem pewien co dokładnie.
Objawy pasujące do niedoczynności: uczucie zmęczenia, osłabienie, senność, trudności w koncentracji, zaburzenia pamięci (jeśli skleroza się liczy :D), stany depresyjne, łatwe marznięcie, uczucie chłodu (czasem), sucha, zimna, blada, nadmiernie rogowaciejąca skóra (przede wszystkim kolana i głowa, jeśli łupież się liczy). Innych nie jestem w stanie potwierdzić (łamliwe włosy, czasem przerzedzenie brwi, zmieniony głos (pogrubienie strun głosowych), bradykardia zatokowa (mam około 60 Hr, w spoczynku ale bieganie podobno obniża tętno), ściszone tony i powiększona sylwetka serca (płyn w worku osierdziowym – obrzęk śródmiąższowy).

Myślę, że warto dodać, że jestem dosyć aktywny fizycznie, głównie biegam (kilkadziesiąt kilometrów tygodniowo) ale nie tylko.
Może informacja o zapaleniu opon mózgowych w 1 roku życia będzie przydatna. Podobno prawie zszedłem (reanimacja). Nie wiem, może choroba pozostawiła jakieś skutki...

Od prawie dwóch lat próbuję planować sobie dni, ale dłużej jak 3 nie wytrzymałem ;(

Nie chciałem za dużo pisać, żeby komuś chciało się przeczytać, ale chyba nie wyszło...
W każdym bądź razie mam nadzieję, że ktoś mi coś odpisze, może warto iść z tym do lekarza, a może to normalne.

Pozdrawiam, Adam

PS. Od dwóch tygodni się zbierałem, żeby napisać ten post, wczoraj wieczorem powiedziałem sobie, że dziś od razu jak wstanę się za to wezmę i udało się :D