Czy to świnka?

Szczepionka nie daje 100% odporności, tak samo przebycie już tej choroby, nawrót jest możliwy ale ponieważ minął tak krótki okres skłaniałbym do zrobienia USG slinianek gdyż może byc np. mały kamień i może dawać takie objawy.

USG ślinianek zrobione i za pierwszym razem i teraz, obraz prawie identyczny. Też myślałam, że może kamyczek siedzi ale niby nie ma nic takiego. W opisie stwierdzono: ślinianki przyuszne obustronnie powiększone, bardziej po stronie prawej. Obie o znacznie wzmożonym unaczynieniu, zawierają liczne obszary hypoechogeniczne odpowiadające naciekom zapalnym. Ślinianki podżuchwowe w normie. Tarczyca w normie. Zmianom towarzyszą powiększone węzły chłonne szyi okołotętnicze i podżuchwowe. Nie stwierdza się powiększenia węzłów nadobojczykowych.

Dodam, że mała ma mieć zabieg wycięcia 3 migdała i podcięcie obu bocznych.

A lekarz co na to? Bo faktycznie wygląda że to świnka.

Lekarz twierdzi, że skoro była szczepiona to nie świnka ale po długim namyśle powiedział, że ta pierwsza to mogła być jednak jakaś poronna świnka ale teraz raczej niemożliwe, że w takim krótkim odstępie czasu następna. Antybiotyk przedłużony z 5 do 10 dni, a 24 lutego mieliśmy mieć wycinane migdałki w DSK w Białymstoku, więc normalnie się zjawić na oddział i zbadają tam dokładniej, a już jak będą badali to nie wiem. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

I tak samo uwazam, co prawda szczepionka nie chroni w 100% ale 2 swinki w tak krótkim czasie są mało prawdopodobne.

Ciekawy temat, więc się podłączę. Możliwe jest przejście poronnej postaci świnki i ponowny rozwój pełnoobjawowej świnki w tak krótkim czasie. Tak było w moim przypadku w wieku 12 lat :)

Dziękuję za odpowiedzi, dam znać co tam lekarze wymyślili jak już będzie po badaniach.

Czekamy. Powodzenia!

Wczoraj wróciłyśmy ze szpitala. 3 usunięty. Wszystko super, zero płaczu, nic nie bolało, boczne zostały, że niby nie są aż takie duże. Tylko, że jak na te chwilę mała dalej pochrapuje czasami nawet bardziej niż przed zabiegiem, to normalne??? A co do świnki hmmm. Lekarz stwierdził, ze skoro teraz nic się nie dzieje to się nie bada i ten kto powiedział, że bada się jak zejdzie popełnił duży błąd. Bada się jak ją wywali tą śliniankę. Więc nie wiem czy to była świnka, czy coś innego.