Depilacja miejsc intymnych - jaki sposób najlepszy?

Ja do tej proy też używałam tylko maszynki, ale chyba spróbuję z jakimś kremem. Bo skuteczniejszy i mniej z nim kombinowania. Chociaż słyszałam, że akurat kremy w tych okolicach nie są zalecane.

Ja mam akurat z Joanny.. i właśnie muszę znów kupić, bo się skończył...
nie mam problemy by coś zostało ;) zawsze usuwa do końca... tylko trzeba trzymać tyle, ile pisze...

9, a gdzie tak słyszałaś ?? pierwsze słyszę..

A w jakimś artykule w necie przeczytałam. W sumie pewnie nie ma co za bardzo temu ufać. Ale przekonałaś mnie do tych kremów, też spróbuję, mam dość męczenia się z maszynkami.

Zrobiłam maszynką raz... po tych wszystkich chrostkach które miałam..
wolę krem.. Wolniej odrastają i wydaje mi się że dokładniej niż maszynka

Wczoraj po raz pierwszy użyłam kremu do depilacji intymnej Veet i jestem naprawdę bardzo zadowolona. Zobaczymy, jak długo efekt się utrzyma, jeśli dłużej niż po maszynce, przerzucam się na kremy.

No ja właśnie muszę kupić krem do depilacji i też się zastanwam czy nei zainwestować w veet ;) do tej pory kupowałam z joanny

Ja też używam depilatora, jak dla mnie najlepsze rozwiązanie, mam nakładke, którą się chłodzi w lodówce i to jakby znieczula. Ale po kilku depilacjach skóra się przyzwyczaja i już nie boli :)
__________
rozjaśnia mnie italux

Vanity Laser Expert z Bielendy jest dobry, używałam właśnie do okolic bikini - w zestawie jest krem i chusteczki do użycia po zabiegu. Robiłam to już parę razy i jeszcze nie zdarzyło się, by wrosły włoski, skóra była podrażniona, nic takiego. Więc polecam, bo to delikatny, ale skuteczny kosmetyk :)

Golenie i depilacja podrażnia na dłużej, a wosk tylko chwilę zostawia czerwone ślady i na dłużej jest spokój :D

Ja po raz pierwszy użyłam kremu Veet i jestem zadowolona. Wszystko usunięte :) Mam ten niebieski:



A co depilatorów - czy Wyście kobiety, oszalały? JAkieś sadomasochistki? ;P

Gadzina - polecam, chociaż efekt to tak 4 dni w porywach.

Ja też uważam, że krem do depilacji to najlepszy sposób. Zdecydowanie mniej bolesny niż depilator, łatwiejszy w użyciu niż golarka – przynajmniej dla mnie ;) Chociaż w sumie efekt trzyma się nie dłużej niż po goleniu golarką.