djfafa - historia choroby AKTUALIZACJA 02.06.2016

djfafa
napisał/a: djfafa 2011-12-19 21:09
Wyniki z "dzisiaj" po 4 miesiącach od zaprzestania brania leku. TSH 2,6, wolne hormony tarczycy po środku normy, przeciwciała w normie.
Na podbicie hormonów tarczycy i podkręcenie jej działania, po "zamuleniu" jakie wywołały leki stosowałem:

6 tygodni - Guggulsterony. W moim przypadku była to firma Now Foods. Dawkowanie zgodnie z zaleceniami producenta. Można brać 2 razy dziennie, 2 kapsułki na czczo tak jak braliśmy lek i 2 przed snem w miarę na pusty żołądek. Ale może być każdy inny suplement z Guggul, ale ważne żeby był standaryzowany a dawka dzienna była ok. 70 mg. Na Polskim rynku Guggulsterony można kupić takich firm jak Now Fods, Dymatize, San, Swanson oraz Himalaya. Ta ostatnia firma ma bardzo niską standaryzację dlatego polecam kupić tylko w ostateczności jak nie dostaniemy innych firm.

Następnie

6 tygodni - Forskolina (Coleus forskohlii). Produkt nie łatwy do kupna i nie tani. Ale działanie ba bardzo dobre i uważam że warto stosować.
Dawkowanie to ok. 50 mg na dobę.

Więcej o ww suplementach [url_special=http://commed.pl/naturalne-wspomagacze-tarczycy-vt84496.html:3hwi1lez]TUTAJ[/url_special:3hwi1lez]

Wg mnie 12 tygodniowa pomoc dla tarczycy powinna pomóc, jak nie pomoże to raczej nalezy liczyć się z powrotem do brania leku.

Co ważne: w tym czasie nie unikajmy jodu, a wręcz go uzupełniajmy, bo bez tego wyniki będą kiepskie. Jak najczęściej jedzmy ryby a do tego suplementacja w dawce 150-500 mcg jodu to absolutne minimum.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-12-19 21:18
I podsumowanie.
Czy jestem wyleczony? Uważam że nie, bo jak widać TSH jednak wzrosło, dalej jest w granicach normy, ale jednak wyższe, dlatego dalej pilnuje i diety i suplementów, samopoczucie dalej na 10, waga lekko w górę ale to raczej wina mniej reżimowej diety i mniejszego czasu na trening, ale po nowym roku myślę, że to się zmieni :)
Jak widać po po moim przykładzie przy tej chorobie dieta i suplementy mają kolosalne znaczenie, trzeba się wziąć za siebie i starać się nie dać chorobie, bo Hashimoto to nie wyrok.

Temat zamykam, jak macie jakieś pytania do mnie czy to diety czy innych rzeczy zapraszam do tego tematu, a i proszę go czytać całego bo pierwszy post nie był aktualizowany i wiele nowości dodałem potem.

[url_special=http://commed.pl/dieta-i-supl-przy-nied-tarczycy-i-chor-hashimoto-vt50353.html:kvnmx58d]http://commed.pl/dieta-i-supl-przy-nied-tarczycy-i-chor-hashimoto-vt50353.html[/url_special:kvnmx58d]
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-12-19 13:33
[attachment=0:34v2107a]wynik.pdf[/attachment:34v2107a].

Aktualizacja 19.12.2012.
Przypominam ostatnia dawka leku sierpień 2010, ostatnie badania grudzień 2011.

Wyniki:
TSH Rok 2011 - 2,610, Rok 2012 - 2,550
Anty TPO Rok 2011 - 31, Rok 2012 - 69

Komentarz:
Badania zrobiłem dla sprawdzenia co w trawie piszczy. Objawy: ostatnio trochę przytyłem i znowu dostaje zadyszki przy wysiłku fizycznym.
Jak widać po wynikach TSH jest niemal na takim samym poziomie jak rok temu, więc teoretycznie nic złego się nie dzieję, ale niestety przeciwciała się podniosły, co może sugerować nawrót choroby Hashimoto. Tylko małe "ale". Wynik Anty TPO 69 wg endokrynologów jest tak nieznacznie podwyższony że nikt na podstawie tego wyniku nie zdiagnozuje Hashimoto. Kolejna sprawa czy 1,5 roku bez podawania lewotyroksyny przy klasycznej niedoczynności dało by wynik TSH 2,5? Raczej już byłby dużo wyższy.
Dieta, niestety dużo gorsza niż powinna być. Staram się jeść zdrowo ale nabiał i gluten wpada częściej niż dawniej.
Suplementacja ciągle taka sama, a często nawet jeszcze bardziej rozbudowana niż podaje w wątku podwieszonym.

Za jakiś czas powtórzę ponownie badania tym razem z fT3 i fT4 i może USG tarczycy.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-07-29 07:59
Aktualizacja 26.07.2013

[attachment=0:2t9cx0vz]wyniki.pdf[/attachment:2t9cx0vz]

Wyniki:
TSH Rok 2011 - 2,610, Rok 2012 - 2,550, Rok 2013 - 2.580
Anty TPO Rok 2011 - 31, Rok 2012 - 69, Rok 2013 - 48

fT3 i fT4 na przywoitym poziomie.

Komentarz:
Dieta w ostatnim czasie daleka od tego co polecam :) Wróciłem do jedzenia pieczywa i innych produktów glutenowych. Do tego wakacje, więc dieta z przewagą niezdrowych produktów a mimo wszystko.... przeciwciała spadły! Co to oznacza? Może że moje "zaleczenie" jest na tyle unormowane że już produkty szkodliwe mi nie szkodzą już w takim stopniu jak dawniej.
Supelementacja dalej jest taka sama jak zalecam. To substancje które nie tylko pomagają na tarczycę ale także działają ogólnie prozdrowotnie, dlatego nie rezygnuje z Omega 3, zielonej herbaty czy dość silnych preparatów multiwitaminowych.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-02-18 12:03
[attachment=0:2a56kbkn]12_02_2014.pdf[/attachment:2a56kbkn]

Aktualizacja na dzień 12.02.2014r.

Wyniki:
TSH Rok 2011 - 2,610, Rok 2012 - 2,550, Rok 2013 - 2.580, Rok 2014 - 2,940
Anty TPO Rok 2011 - 31, Rok 2012 - 69, Rok 2013 - 48, Rok 2014 - 46

fT3 i fT4 na środku normy, ale ciut gorzej niż w 2013 roku.

Samopoczucie ok. dieta wybitnie nie wskazana dla nas, czyli codziennie w diecie albo pieczywo lub inne produkty glutenowe lub nabiał. Dieta ogólnie zdrowa (poza weekendami :)), unikam przetworzonej żywności, ale jednak codziennie spożywam czy to pieczywo czy np. twarożek. Jak widać przeciwciała trzymają poziom, nie wiem w jakim stanie jest tarczyca, bo ciągle nie zrobiłem USG. TSH wysokie, ale mam już 35 lat i nie wiem czy taki poziom po prostu nie jest już dla mnie fizjologiczny i tutaj nic nie zrobię aby go obniżyć.
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-07-21 07:58
Po kolejnych 5 miesiącach:

TSH - 1,89
Anty TPO - 47
djfafa
napisał/a: djfafa 2015-09-11 08:00
Aktualizacja po ponad roku.

TSH - 2,3
fT3 - 3,3
fT4 - 14,4
Anty TPO -48

Jak widać TSH wzrosło, ale ciągle na przyzwoitym poziomie. Mam 36 lat, więc ono fizjologicznie już może być powyżej 2,5 i raczej nie oczekuje, że kiedykolwiek będzie ono niższe (chyba, że na skutek przyjmowania leku).
Wolna trójodotyronina jak rok temu.
Wolna tyroksyna nieznacznie niżej. Jej poziom jest dość niski, i to zaczyna mnie martwić, oczywiście jest ona w normie, więc klasycznej niedoczynności nie ma.
Przeciwciała jak rok temu.

Objawów jakichkolwiek brak.

Suplementy:
Omega 3 - 2 gramy EPA + DHA dziennie + okresowo (np. przez 2-3 tygodnie co kilka tygodni) 10-15 g ALA w postaci oleju lnianego.
Zielona Herbata Olimp - 2 kapsułki dziennie.
Witamina C - całe lato 500-1000 mg, zimą zwiększę do 1000-3000 mg.
Multiwinamina tylko w dni gorszej diety (np. w sobotę gdzie standardowo jem gorzej :)
Forskolina od kilku tygodni.
Adaptogeny, praktycznie cały rok. Zamiennie: Rhodiola, różne rodzaje żeń-szenia, Aswahandha, Schizadra. Przerwy w adaptogenach maksymalnie 2 tygodniowe.
Lada moment rozpocznę suplementację wit. D i K2 (co 2 dni 5.000 IU wid. D + 100 mcg K2-MK7).

Dieta:
Dieta inna niż polecana w wątku podwieszonym. Praktycznie codziennie jest produkt glutenowy. Raz w tygodniu jest to chleb (sobota, gdzie kupuje chleb domowy), 4-5 razy w tygodniu makaron. Produkt glutenowy jest spożywany zazwyczaj raz dziennie. Nabiał jedzony jest zazwyczaj raz lub dwa razy w tygodniu i jest to ser mozzarella dodawany do sałatki makaronowej + ser na pizzy.
Mimo, że jem gluten, negatywne objawy mam tylko po pieczywie, po makaronie brak.
Mimo, że jem gluten, produkty, które spożywam zazwyczaj są mało przetworzone i dość wysokiej jakości.
Mam jeden dzień tzw. cheat day, wtedy wpada kupna pizza + alkohol + ew. jakieś śmieciowa przekąska.

Ogólnie źródłem białka, są piersi z kurczaka, ryby, jaja, kiełbasy + odżywka białkowa (dobrej jakości WPC z minimalną ilością laktozy i kazeiny).
Węglowodany to ryż, makarony, ziemniaki.
Tłuszcze to jaja, olej kokosowy i oliwa oliwek dodawana do sałatek (zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu) + to co jem z kiełbas. Kiełbasy jadam praktycznie codziennie, ale są to wędliny wytwarzane w sposób naturalny (posiadają nawet certyfikaty) czyli bez dodatku konserwantów, białek sojowych itp.

Podsumowując: W dalszym ciągu uważam, że jestem zaleczony a nie wyleczony. Przeciwciała podwyższone jak najbardziej mogą mi niszczyć tarczycę, a niska fT4 może sugerować że tarczyca pracuje coraz gorzej. Pocieszające jest jedynie to że nie odczuwam żadnych negatywnych objawów, a te z racji wcześniejszej choroby łatwo wychwycę.
djfafa
napisał/a: djfafa 2016-06-14 16:51
Wyniki z dnia 02.06.2016.

TSH 2,4 było 2,3
fT3 3,7 było 3,3
fT4 18,3 było 14,4

Anty TPO 64 było 48.

Komentarz.

Jak widać TSH bez zmian, hormony tarczycy dużo lepiej niż prawie rok temu. Przeciwciała wzrost niewielki.
Samopoczucie bez zmian, dieta bez zmian, suplementacja: przez ostatnie 30 dni brałem Adaptogen firmy PEAK, w składzie m.in. Ashwagandha, może to ona spowodowała wzrost hormonów tarczycy.

W dalszym ciągu uważam, że jestem zaleczony a nie wyleczony, ale to już kolejny rok bez lewotyroksyny, więc i tak jest się z czego cieszyć.

[attachment=0:4uoefwq5]wyniki.pdf[/attachment:4uoefwq5]