dlaczego znów dostałam antybiotyk? :(

napisał/a: dalmatynka_ona 2009-09-24 12:56
mam co prawda trochę obniżoną odporność ale ledwo skończyło się lato a ja po raz kolejny na antybiotyku. w poniedziałek zaczęło mnie drapać gardło, cały dzień miałam 37.3 a we wt rano dostałam kataru i nasilił się ból gardła. dziś rano poszłam w końcu do lekarza, bo bałam się, że pozarażam całą rodzinę ale mimo wszystko miałam cichą nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku. niestety przez tydzień mam brać tablety... dziwię się, bo lekarz nie powiedział słowa o anginie a ja byłam pewna, że to coś wirusowego i szybko przejdzie. myślicie, że we wszystkich tego typu przypadkach dostaje się antybiotyki? po czym tak naprawdę lekarz może mieć pewność, że rzeczywiście potrzebny jest antybiotyk?
napisał/a: ssaarraa3 2009-09-24 15:24
To rzeczywiście trochę dziwne, że lekarz przepisał ci antybiotyk. A nie miałaś dziś wyższej gorączki? Ja też coś ostatnio zasmarkana chodzę, ale póki co uskuteczniam mleczko z miodem i rutinoscorbin :)
napisał/a: Dorota225 2009-09-24 15:34
pewnosć lekarz moze mieć tylko i wyłacznie po wymazie z gardła, czego na dobrą sprawę nie robi się nigdy, tylko po tym badaniu wie jakie bakterie trzeba wytępic, czyli jaki podać antybiotyk... niestety w polsce, nie tylko zresztą jest tak, że wszystko leczy się antybiotykami, czy jest to potrzebne czy nie... wiecej z tego szkody niz pożytku, ja tego absolutnie nie pochwalam i nie brałabym antybiotyku... leczę się miodem, czosnkiem, cytryną i syropem z cebuli, naturalnie uzupełniam też witaminy żeby podnieść odporność, codziennie pije plusssz up, bo witaminy w płynie lepiej sie wchłaniają niż te w tabletkach
napisał/a: ~Kropeczka25 2009-09-24 16:44
Antybiotykami w naszym pięknym kraju karmią nas na każdym kroku.Jesli nie masz gorączki powyzej 38C to jestem prawie pewna ze to wirusowe a nie bakteryjne,ale lekarzem nie jestem.Dorota225 ma rację co do domowego leczenia.Spróbuj leczyc się czosnkiem,cebulą i miodem a jezeli nadal masz wątpliwosci idz do innego lekarza
napisał/a: kutrzyna2009 2009-09-25 09:43
Zgadza się, mojej znajomej córka od małego była na przeróżnych antybiotykach i w końcu któryś mądry lekarz zrobił jej test posiewowy żeby rozpoznać czy kolejna infekcja jest wirusowa czy bakteryjna i wyszło, że nie potrzebuje antybiotyków, bo to zwykły wirus był i leczenie obyło się bez antybiotyków. A tak w ogóle to prawda, że tylko niewielki procent infekcji to infekcje bakteryjne a reszta to jakieś wirusy?
laurence
napisał/a: laurence 2009-09-25 10:07
Przepisywanie antybiotyków o tej porze roku i jeszcze bez wyraźnej przyczyny to tragedia dla organizmu!!! Mocno zaniżona odporność spowoduje że niestety zimę prawdopodobnie też przechorujesz. Jak już zaczęłaś to wybierz go do końca, a najlepiej poproś o skierowanie do laryngologa niech obejrzy ci gardło i zdecyduje czy masz to w ogóle brać.
Dużo pij (lipa, siemię lniane - absolutnie żaden rumianek ani szałwia, bo mocno wysuszają śluzówkę i w efekcie podrażniają gardło), conajmniej 2 litry herbaty owocowej bądź wody.
Są takie naturalne tabletki o nazwie Isla Moos do ssania co 2-3 godziny, tak zwany mech islandzki, podobno to ulubiony lek laryngologów - to jest bezpieczne nawet dla dzieci do ssania, bardzo dobrze nawilżają śluzówkę gardła. I koniecznie do tego antybiotyku bierz jakiś lacidofil albo jogurt naturalny (jakieś 2 godziny po antybiotyku) - twój żołądek potrzebuje zdrowych bakterii do prawidłowego funkcjonowania.
napisał/a: ssaarraa3 2009-09-25 11:41
kutrzyna2009 napisal(a):Zgadza się, mojej znajomej córka od małego była na przeróżnych antybiotykach i w końcu któryś mądry lekarz zrobił jej test posiewowy żeby rozpoznać czy kolejna infekcja jest wirusowa czy bakteryjna i wyszło, że nie potrzebuje antybiotyków, bo to zwykły wirus był i leczenie obyło się bez antybiotyków. A tak w ogóle to prawda, że tylko niewielki procent infekcji to infekcje bakteryjne a reszta to jakieś wirusy?


Ponoć tak, z tym, że większość lekarzy nie zdaje sobie chyba z tego sprawy i wszystko najchętniej leczyliby antybiotykami, dlatego ja na razie nigdzie się nie wybieram :D kutrzyna, a na czym polegają takie testy?
napisał/a: kutrzyna2009 2009-09-25 12:43
Z tego, co się orientuję, to pobiera się wymaz i po kilku minutach lekarz widzi czy choroba wymaga antybiotyków czy nie. Dalmatynko, jedyne co mogę ci poradzić to konsultacja z innym lekarzem, bo może wcale nie powinnaś brać tych antybiotyków. Najlepiej jest mieć jakiegoś znajomego lekarza albo jakiegoś z polecenia, który zrobi ci np. takie testy.
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-09-25 20:28
kutrzyna2009 napisal(a):Z tego, co się orientuję, to pobiera się wymaz i po kilku minutach lekarz widzi czy choroba wymaga antybiotyków czy nie. Dalmatynko, jedyne co mogę ci poradzić to konsultacja z innym lekarzem, bo może wcale nie powinnaś brać tych antybiotyków. Najlepiej jest mieć jakiegoś znajomego lekarza albo jakiegoś z polecenia, który zrobi ci np. takie testy.


Z tego co ja się orientuję to jeśli pobierze się wymaz trzeba zrobić posiew i "wyhodować" w laboratorium na pożywce
Dopiero potem można określić czy to wirus czy bakteria i jaka
A o takich "ekspresowych" wymazach jeszcze nie słyszałam

Lekarze w Polsce za często przypisują antybiotyki, nawet wtedy kiedy nie są one konieczne.
Powoduje to uodpornienie bakterii na antybiotyki i jednocześnie słabsze ich działanie.
Antybiotyk trzeba wziąć do końca całą zapisaną serię mimo że nastąpiła już znaczna poprawa stanu zdrowia
napisał/a: maczek8 2009-09-28 01:02
Nienawidzę takiego podejścia lekarzy... Moją kuzynkę od niemowlęctwa leczono antybiotykami i dziewczyna ma strasznie kiepską odporność teraz :( Ja tam wolę wziąć gripex, wypić sprawdzony syropek, do tego gorące herbatki z miodem i cytryną, plusssz up z minerałami, żeby wzmocnić organizm, kanapki z czosnkiem, wylegiwanie się pod kołdrą i po paru dniach jestem jak nowo narodzona :) No, z kaszlem się dłużej męczę, ale to normalne raczej...
cohenna
napisał/a: cohenna 2009-09-28 18:55
Ja tam z dzieckiem np: do lekarza nie pędzę bo raz zakaszlało (tak jak to inni robią: zakaszle dziecko brak gorączki a oni do lekarza po antybiotyk)
Dostaje napar z kwiatów lipy z sokiem malinowym i przechodzi jej :)
Lipa ma w sobie naturalne antybiotyki i jest skuteczniejsza od farmaceutyków co udowodniono naukowo!!
anathe
napisał/a: anathe 2009-09-29 13:35
lipa działa napotnie i ogólnie rzeczywiście przy przeziębieniach dobrze ją pić. są też syropy malina z lipą czy żurawina z lipą - też dobrze działają jak się zrobi na ciepło taki kompocik lub doleje do herbatki :)
a przy antybiotykach trzeba koniecznie pamiętać, żeby probiotyki łykać! dla kobiet lacibios femina, dla dzieci np. w postaci zawiesiny, dla mężczyzn zwykłe na układ pokarmowy