Długotrwałe zapalenie żołądka

napisał/a: tut 2013-12-27 13:17
Dziękuję za zainteresowanie :) Nie przepadam za dietami, ale może faktycznie zacznę pilnować co jem.
napisał/a: xentius 2013-12-28 23:57
Więc i ja się podepnę pod ten temat.
Zacznę od tego, że problemy z żołądkiem zaczęły mi się dobre 5-6 lat temu. Podczas wizyt u lekarza rodzinnego dostawałem diagnozę "jelito drażliwe". Po roku ciągłego (dzień w dzień) bólu brzucha, w końcu dostałem skierowanie na gastroskopię, wynik był jednoznaczny - rozległe owrzodzenie dwunastnicy + wykryto HP. Miesiąc leczenia antybiotykiem, ścisła dieta, jednak dolegliwości zostały i nawet zaczęły się nasilać. Codzienne stosowanie controlog'u 40 czasami nawet nie pomagało, bo strasznie bolał mnie brzuch. We wrześniu tego roku miałem ponawianą gastroskopię, która wyszła jeszcze gorzej (oprócz owrzodzenia, zapalenie przełyku typu A, nadżerki w przełyku), ale nie wykryto o dziwo bakterii HP. Teraz 23 grudnia miałem robioną znowu gastroskopię, na której już w ogóle była jakaś masakra (oprócz tego co wcześniej, dodatkowe nadżerki, zapalenie żołądka, zapalenie dwunastnicy, przekrwienie dwunastnicy-ogólnie dwunastnica trudna do oceny). Wykryto jakieś bakterie, ale nie wiadomo jakie i mam zrobić testy.

Podejrzewam u siebie pasożyty i/lub kandydozę. Mam objawy z kilku narządów, pomimo faktu, że narządy te są przebadane i są wręcz jak nowe. Często doświadczam zakażeń wałów paznokciowych (niespowodowane wrastającym paznokciem, bo takowe miałem już usuwane), oraz bardzo często mam biały nalot na języku.
Zacząłem sobie wkręcać, że jestem chory psychicznie i stąd takie objawy, jednak po wizytach u 2 dobrych psychiatrów, moje domniemania zostały rozwiane i absolutnie wykluczone.

Z badań oprócz gastroskopii wyszła niedokrwistość oraz głęboki niedobór żelaza. Żelazo wchłaniam dobrze, więc zostało mi ono podane w postaci leków, które mam brać przez najbliższe pół roku.

Już mam powoli dość tego wszystkiego, a przecież mam dopiero 21 lat!! Nie mam pomysłu co mam robić...
napisał/a: mateuszes 2013-12-29 11:31
Szczerze...głupio to bedzie brzmieć ale bardzo współczuję. A najgorsze jest chyba to że lekarze są w takiej sytuacji bezbronni - będą przepisywać te same leki (IPP, Antybiotyki, IPP, przyspieszające opróżniane treści żołądkowej, IPP i tak w koło). Interesuje mnie jak Pan funkcjonuje na codzień, ja mam 22 lata - zapalenie żołądka, które myśle moja powoli tzn. wiadomo jak trzymam diete w święta pofolgowałem, ale ogólnie wątpie żeby z zapalenia powstało teraz u mnie coś wiecej jeśli bóle mijają. Jak to jest wgl możliwe że tak rozległe zapalenie się wdało u pana? Stosuję pan dalej diete? Bo ja osobiście uważam że gdyby nie dieta to zapalenie mogłoby dalej się rozwijać a stosuje juz kilka miesiecy choć wiadomo są dni kiedy odpuszczam. A lekarze co na to? Ja robiłem badania na pasożyty nic nie wyszło, niech pan zrobi, ale to nie pasuje , bardziej Helico.
A z psychiką ...niech pan nic nie wspomina - to że ma pan nerwice nic nowego, ja też mam i wielu innych - że akurat padło na nas że nie możemy dobrze zjeść wypić, ja już sie z tym pogodziłem i nie mam zamiaru się obwiniać i użalać bo to potęguję objawy nerwicy.
Ja mam 17 Marca wizyte u Gastrologa, chcem by zajrzał do środka, bo to że jeszcze boli co dzień nieznaczy że minie wgl...