Długotrwałe zaparcia

napisał/a: tykonom 2010-11-17 19:39
Witam.
Od około dwóch lat mam problem z zaparciami. Oddawany przeze mnie kał jest dość mocno zbity i masywny. Czasem jest nieco lżej, tzn. wypróżniam się stolcem również nieco zbitym i masywnym, ale czasem aż wypróżniam się tak zwanymi "bobkami", które występują oddzielnie lub są ze sobą zbite. Mogę jeszcze dodać, że kiedyś dodatkowo męczyły mnie nadmierne gazy, zaś teraz już to się w miarę ustabilizowało. Martwi mnie jeszcze to, że raz na jakiś czas ( b.rzadko, do tej pory około 3-4 razy ) pojawiła się krew w kale, a dość dawno temu nawet na papierze toaletowym. Pozatym stolec, biorąc pod uwagę jego kolor, jest "standardowy" czyli brązowy. Jednak jest tak mocno zbity, że nawet trudno byłoby go rozłupać. Nawet wycieranie moich czterech liter papierem toaletowym nie jest konieczne, gdyż praktycznie kał nie zostawia po sobie żadnych pozostałości. Większych problemów z wypróżnianiem się nie mam, być może dlatego, że się już do tego przyzwyczaiłem. Rok temu byłem u lekarza, to dał mi jakieś preparaty typu ISPAGUL, czyli opróżniające jelita z resztek, mające sporą zawartość błonnika. Jednak zbyt specjalnie mi to nie pomogło, gdyż było skuteczne tylko wtedy, gdy to brałem. W takim razie odwiedziłem lekarza po raz drugi, to powiedział, że musiałby wykonać kolonoskopię. Osobiście nie zabardzo chcę iść na taki układ, gdyż jest ona wykonywana "na żywca", a wiem że zabieg grzebania po jelitach przysporzyłby mi tyle adrenaliny i strachu, że głowa mała. W takim też razie od tamtego momentu nie zwracałem kompletnie uwagi na zaparcia i jakoś się do nich przyzwyczaiłem. Jednak ostatnio doszedłem do wniosku, że tak być nie może. Nie chce iść do lekarza, bo pewnie powie mi, że musi wykonać kolonoskopię, a ja się na to nie zgodzę za żadne skarby. Jedynie pod narkozą, ale z tego co wiem to nikt tego nie robi pod uśpieniem. Chciałbym się dowiedzieć czy jest może jakieś inne wyjście. Dodam jeszcze, że ostatnio dwa dni sobie wziąłem ispagul. Co prawda wypróżniłem się normalnym kałem ( co mnie bardzo ucieszyło ), ale później wszystko wróciło do poprzedniego stanu ( czyli nadal zaparcia, zaparcia zaparcia i zaparcia). Jeszcze w ciągu tych dwóch dni, przez około 15-20 minut dziennie dość mocno mnie bolał brzuch. Musiałem poleżeć, żeby ból ustał. Odżywiam się prawidłowo ( rano mleczko z płatkami, popołudniu obiad, na wieczór chlebek z dodatkami, czyli standard), piję w miarę dużo wody. Mam 16 lat i jestem w okresie dojrzewania, nie wiem czy to może mieć wpływ. Prosiłbym o jakieś porady, co mogę w tej sytuacji zrobić.
napisał/a: tykonom 2010-11-17 19:52
//edit nie działa, to napiszę w odpowiedzi

Mam wrażenie, że wydalam stolec tylko dlatego że występuje na nim śluz, który pomaga w wypróżnianiu. Uznałem, że jest to dość ważna informacja