dni nieplodne

napisał/a: marlenka89 2010-11-07 17:27
witam mam pytanie. Jezeli wystepuje napiecie przedmiesiaczkowe swiadczy to o tym ze jest juz po owulacji i sa dni nieplodne czy niekoniecznie?
napisał/a: wikam2 2010-11-07 20:22
Tak. PMS wystepuje w fazie lutealnej. Ale, ze organizm moze podchodzi do owulacji wiecej niz raz, mozna miec problemy hormonalne itp to nie traktowałabym tej fazy jako 100%-owo pewnej.
napisał/a: angouleme 2010-11-08 07:52
No i za PMS możesz brać dolegliwości okołoowulacyjne, bo bywają podobne-ból podbrzusza czy piersi nie musi świadczyć o zbliżającej się miesiączce.
Jeśli chcesz wyznaczać dni płodne po owulacji to chyba najłatwiejszym sposobem (poza mierzeniem temp. i samoobserwacją bo do tego trzeba więcej wyrzeczeń) możesz kupić testy owulacyjne (najtańsze są chyba w zestawach po kilkadziesiąt sztuk za ok 1zł/szt na allegro ). Z tym że nie zabezpieczając się przed owulacją nawet jak test nie wychodzi to jutro już może wyjść i okaże się że plemniki przetrwają do owulacji.
napisał/a: wikam2 2010-11-08 08:08
Łatwiejsze w uzyciu jest anty. Test do sparwdzania płodności niemal od poczatku cyklu - bez sensu. A juz pomijam problemy z jasniejszą kreska itp.
napisał/a: angouleme 2010-11-08 08:15
No tak tylko w sumie trudno stwierdzić w jakim celu marlenka chce sprawdzać te dni płodne i niepłodne- czy w ramach starań czy wręcz przeciwnie. Jeśli w ramach unikania ciąży to oczywiście- kiepski plan..
Z tym że wydaje mi się że jeśli pyta z powodu strachu przed ciążą to już jest po fakcie i teraz tylko zastanawia się jakie jest ryzyko..
napisał/a: marlenka89 2010-11-08 23:16
chodzi mi o to ze ze wzgledow zdrowotnych nie moge stosowac antykoncepcji hormonalnej niestety. mam stalego partnera wiec seks jest normalna czescia zwiazku. nie chcialabym miec jeszcze dziecka. uzywam prezerwatyw ale istnieje zawsze jakies ryzyko, ktorego chcialabym uniknac... dlatego tak mnie zastanawia jak rozpoznac dni plodne lub nieplodne. jezeli chodzi o obserwacje sluzu to u mnie jest roznie i naprawde nic nie moge z tego wywnioskowac...zastanawialam sie nad kupnem takiego monitorku, ktory wylicza dni plodne itd...tzn ginekolog mi polecil. wprawdzie kosztuje ok 2000 ale moze warto?? co myslice na ten temat bo ja juz nie mam pomyslu jak sie zabezpieczac oprocz prezerwatywy...bede wdzieczna za odp :)
napisał/a: angouleme 2010-11-09 07:52
Jeśli ma to być tylko jako wspomaganie do prezerwatywy to myślę że wystarczy jak przez kilka cykli pomierzysz temperaturę, ustalisz kiedy masz owulację i przez te kilka dni przed owulacją i kilka po będziesz unikała seksu.. Albo prościej- testy owulacyjne, na allegro ok 1zł sztuka. Po kilku cyklach jeśli owulacja będzie występowała mniej więcej w tym samym czasie będziesz mogła chociaż mniej więcej przewidzieć kiedy masz dni płodne. Jako jedyną metodę antykoncepcji- nie polecam. Ale jako dodatkowe zabezpieczenie powinno być ok :) Chociaż szkoda.. Bo to w sumie dla większości kobiet najprzyjemniejszy czas ;) A nie możesz mieć założonej spirali albo coś takiego?
Ogólnie- ja zawsze używałam tylko prezerwatyw i nigdy nie miałam sytuacji w której mielibyśmy powody do niepokoju.. No i w razie czego jest pigułka "po"..
napisał/a: wikam2 2010-11-09 08:44
Marlenka nie słuchaj bzdur o testach itp bo to totalne wywalanie kasy w błoto. Bedziesz je musiała robic non stop. No prosze Cie...dzien w dzien testowanie? A juz napewno nie mozesz polegac na wyliczaniach dni płodnych ani opierac sie na wczesniejszych obserwacjach. Jesli nauczysz się samoobserwacji (a jak sie przyłożysz - dasz rade) to bedziesz wiedziec kiedy jestes płodna. Bo jak zaczniesz robić testy etc to dni na współzycie wyjdzie Ci 5? Kolezanka wyzej napisała zeby opościć kilka dni po owu. Wystarcz max 2-3 jesli obserwujesz. A przed owu to mozesz byc płodna niemal od okresu do same owu. Bez sensu. Ja propnuje : prezerwatywa + nistety przerywany (niekonfortowy) ale mnij stresujący niz reszta. Ewentualnie sama prezerwatywa :) Mozesz kupić minimikroskop (?) który ocenia płdnośc na podstawie sliny o ile pamietam. Poczytaj o tym.
ps. Czasem organizmpodchodzi do owu 2 razy a Ty test odstawisz po pierwszej owu.
napisał/a: angouleme 2010-11-09 08:57
Nie no proszę Cię jak codziennie test? tylko kilka dni w miesiącu.. No i jeśli przez kilka cykli owulacja występuje zawsze tego samego dnia to ja bym sobie już potem odpuściła.. przynajmniej ja tak zrobiłam ;)
napisał/a: wikam2 2010-11-09 08:59
Kilka albo kilkanasice dni to mało? Ty sobie odpuszczaj ale innym nie polecaj bo to zgubne.
Ja miałam przez 10 lat cykl 28 dni a potem sie skonczyło. I co by było gdybym sie wzorowała na Twojej teorii?
napisał/a: angouleme 2010-11-09 09:05
Ale zmiana długości cyklu nie zawsze oznacza przesunięcie owulacji (wiem po sobie). Poza tym mówimy tu o stosunku z prezerwatywą, wydaje mi się że szansa na to że prezerwatywa pęknie akurat w dniu który uzna za niepłodny a okaże się płodny i akurat dojdzie do zapłodnienia jest bardzo bliska zeru ;)
napisał/a: wikam2 2010-11-09 09:09
No oczywiste - faza folikularna jest ruchoma owulacja nie. Stąd przesunięcia.
Duzo rzeczy moze się Tobie i mniwydawać. Skoro kolezanka uznała ze kondom to zbyt mało to chyba szuka pewnej metody a nie takiej, która moze się wydawać a jej szanse są TYLKO bliskie zeru.