DO JAKIEGO LEKARZA?

napisał/a: ja_eowina 2010-10-08 15:45
Witam. Jakiś tydzień temu przez kilka dni męczyły mnie dość silne zaparcia (Miałam dość stresujący okres i te zaparcia zdarzyły się po raz pierwszy więc nie traktuję ich jako objaw). Gdy już minęły przy kolejnym wypróżnianiu (tym razem stolec normalny) poczułam ostre kłucie przy "ujściu" odbytu. Pomyślałam, że na pewno zaparcia podrażniły jego błonę śluzową i nie martwiłam się tym jeszcze. Dodam, że przy podcieraniu zauważyłam plamę krwi na papierze. Jednak za drugim razem sytuacja powtórzyła się i zaczęłam się martwić. Mam genetyczną skłonność do hemoroidów więc zaczęłam szukać na ich temat dokładnych informacji. Oprócz tego postanowiłam zerknąć na odbyt w lusterku - po prawej jego stronie tuz przy jego "ujściu" zaczynało się małe zgrubienie (ok. cm długości) w kształcie przypominające żyłę. Było widoczne i wyczuwalne. Czytając kolejne informacje doszłam do wniosku, że to raczej szczelina. Byłam zdziwiona, ze nigdy nie miałam takich problemów, pierwszy raz zdarzyły mi się silne zaparcia i już taki problem.. Czwartego dnia rano poczułam pieczenie w okolicy odbytu poszłam do łazienki i myjąc się wyczułam uczulenie dookoła odbytu. Są to czerwone, piekące i swędzące krostki. Skupiają się wokół odbytu nieco na pośladkach tuż pod pochwą. Nie sączy się z nich żadna wydzielina jednak czuje pieczenie przy podcieraniu, myciu. Przy okazji dolegliwości te zbiegły się z grzybicą pochwy, z której nawrotami męczę się od roku.. Przyjęłam leki na grzybicę i ona już mija, zgrubienie zniknęło podobnie jak pieczenie przy wypróżnianiu - zostały tylko krostki. Dziś zaczęłam czytać o zakażeniu grzybiczym organizmu, min. drożdżakami candida. Boję się, że to może być to. W sumie jedyne pasujące objawy to ta wysypka wokół odbytu, nawracające grzybice, no i jak teraz sobie pomyślę to miałam ostatnio dziwne bóle brzucha, które rzadko mi się zdarzają, trochę większa nerwowość. Ostatnio też leczyłam zapalenie pęcherza, które dość mnie zaskoczyło - nie wiem skąd się wzięło. Brałam furagin i byłam przestrzegana o skurczach lydek jakie powoduje ale przestałam go brać na początku września a skurcze pojawiły się znów niedawno. I zarówno zapalenia pęcherza jak i skurcze są objawami drożdżaków. Proszę o jakąś wskazówkę dotyczącą tych dziwnych dolegliwości odbytu i do jakiego lekarza powinnam się zglosić?
napisał/a: augustyn888 2010-10-08 19:03
ja_eowina napisal(a):Witam. Jakiś tydzień temu przez kilka dni męczyły mnie dość silne zaparcia (Miałam dość stresujący okres i te zaparcia zdarzyły się po raz pierwszy więc nie traktuję ich jako objaw). Gdy już minęły przy kolejnym wypróżnianiu (tym razem stolec normalny) poczułam ostre kłucie przy "ujściu" odbytu. Pomyślałam, że na pewno zaparcia podrażniły jego błonę śluzową i nie martwiłam się tym jeszcze. Dodam, że przy podcieraniu zauważyłam plamę krwi na papierze. Jednak za drugim razem sytuacja powtórzyła się i zaczęłam się martwić. Mam genetyczną skłonność do hemoroidów więc zaczęłam szukać na ich temat dokładnych informacji. Oprócz tego postanowiłam zerknąć na odbyt w lusterku - po prawej jego stronie tuz przy jego "ujściu" zaczynało się małe zgrubienie (ok. cm długości) w kształcie przypominające żyłę. Było widoczne i wyczuwalne. Czytając kolejne informacje doszłam do wniosku, że to raczej szczelina. Byłam zdziwiona, ze nigdy nie miałam takich problemów, pierwszy raz zdarzyły mi się silne zaparcia i już taki problem.. Czwartego dnia rano poczułam pieczenie w okolicy odbytu poszłam do łazienki i myjąc się wyczułam uczulenie dookoła odbytu. Są to czerwone, piekące i swędzące krostki. Skupiają się wokół odbytu nieco na pośladkach tuż pod pochwą. Nie sączy się z nich żadna wydzielina jednak czuje pieczenie przy podcieraniu, myciu. Przy okazji dolegliwości te zbiegły się z grzybicą pochwy, z której nawrotami męczę się od roku.. Przyjęłam leki na grzybicę i ona już mija, zgrubienie zniknęło podobnie jak pieczenie przy wypróżnianiu - zostały tylko krostki. Dziś zaczęłam czytać o zakażeniu grzybiczym organizmu, min. drożdżakami candida. Boję się, że to może być to. W sumie jedyne pasujące objawy to ta wysypka wokół odbytu, nawracające grzybice, no i jak teraz sobie pomyślę to miałam ostatnio dziwne bóle brzucha, które rzadko mi się zdarzają, trochę większa nerwowość. Ostatnio też leczyłam zapalenie pęcherza, które dość mnie zaskoczyło - nie wiem skąd się wzięło. Brałam furagin i byłam przestrzegana o skurczach lydek jakie powoduje ale przestałam go brać na początku września a skurcze pojawiły się znów niedawno. I zarówno zapalenia pęcherza jak i skurcze są objawami drożdżaków. Proszę o jakąś wskazówkę dotyczącą tych dziwnych dolegliwości odbytu i do jakiego lekarza powinnam się zglosić?



Proponowałbym zacząć od lekarza rodzinnego,ponieważ wystawi potrzebne skierowanie.Chyba że wolisz od razu prywatnie to chorobami odbytu zajmuje się proktolog,więc PORADNIA PROKTOLOGICZNA.