DO WSZYSTKICH Z TEGO DZIAŁU

napisał/a: reise 2010-11-03 01:35
Polecam Wam książkę pt: "Myśl pozytywnie" Napisał ją Zbyszek Brześkiewicz
Ja doszłam do wniosku że takie nasze "nerwy" typu zawroty głowy,bóle serca,odruchy wymiotne itd....rzeczy które są Wam znane,
one pochodzą tylko i wyłącznie z naszych głów,z naszej podświadomości,naszych myśli,boimy się lub denerwujemy czymś i myślimy o tym i myślimy,i od razu nasz organizm tak właśnie reaguje i przez to tak bardzo cierpimy........Ja sama boję się różnych rzeczy....rzeczy,które nigdy nie miały miejsca i nigdy sie nie wydarzyły np:boję się jeść publicznie bo boję się że zwymiotuję,albo jak mam gdzieś jechać to też tak myślę,że zachoruję, zasłabnę,zwymiotuję itd.....Nie leczę się,psychiatrycznie,nie chodziłam nigdy na terapie,mam leki uspokajające od lekarza rodzinnego,ale nie biorę ich,zapisał mi je chyba pół roku temu,a ja wypiłam może ze 2 tabletki,a dlatego że boję się uzależnienia,tabletki nazywają się XENAX może ktoś je zna? Jakoś radzę sobie bez nich :)
Piję tylko melisę herbatkę,jak najdzie mnie na czarnowidztwo i przez to złe samopoczucie wszystkim nam znane,liczę w myślach do 10 tak długo i tyle razy jak złe myśli odpłyną.......pójdą sobie daleko ode mnie! i wierzcie że lepiej się czuję? Słowo,ale to dzięki właśnie książce którą proponuję,są w niej różne porady jak zwalczać złe myśli i nastawić umysł na pozytywne myślenie,i na pewno przez to poczujecie się lepiej! Nasze głowy zakodowały sobie: nie jadę na zakupy bo jest mi niedobrze,nie idę do babci na obiad bo boli mnie brzuch,boję się jechać na wakacje bo...bo bo...itd można by wymieniać...a tak naprawdę jesteśmy zdrowi!silni!potrafimy myśleć dobrze!
Uwierzcie żadne leki nam nie pomogą,bo tylko przytłaczają......i uzależniają cholernie,my nie mamy nerwów..do uspokajania my mamy chore myśli a chorych myśli lek nie wygoni.......tylko my sami!
Spróbujcie poczytać tę właśnie książkę,na pewno spodoba Wam się metoda z wahadełkiem :) Jest tu jedna lekcja właśnie z wahadełkiem,które możecie wykonać sami,ale o co tak dokładnie chodzi z tym to musicie przeczytać sami :)
Ja tę książkę zamówiłam przez internet a odebrałam w empiku (wtedy nie zapłacicie za przesyłkę)
A znalazłam ją w necie szukając takich właśnie książek......czytajcie takie książki,tam jest dużo rzeczy opisanych jak bronić się właśnie przed różnymi natręctwami,książka kosztuje 20 zł i powinna się znaleźć w Waszych rączkach :)
Ja czuję poprawę,ale trzeba pracować z tą książką i po ukończeniu czytania,cały czas kierować myśli tak jak w czasie czytania tejże lektury,nie twierdzę że ta książka to CUD i od razu zmieni Wasze poglądy,bo trzeba bardzo chcieć tego,tej zmiany na lepsze,same przeczytanie książki nic nie da,trzeba pracować razem z nią a naprawde poczujecie się lepiej!
Życzę powodzenia i uszy do góry kochani