Dobre poziomy? Hipoglikemia?

napisał/a: paveleq94 2010-11-26 22:13
Witam. Wczoraj nabyłem glukometr (był tani, ale paski już się skończyły, bo to te dołączone, a nie mam refundowanych, bo nie jestem chory), tak dla ciekawości, by sprawdzić, czy wszystko z cukrem w porządku. Niekiedy mam objawy hiperglikemii, ale zapewne w ogóle jej nie mam. Za to bardzo często jest mi słabo, a nie raz już po 10-15 minutach czuję wilczy głód, a potem jest mi słabiej. Z badań teoretycznie wyszło, że niby wszystko ok, glikemia na czczo norma. Ale ja sobie robiłem wyniki w obrębie kilku godzin. Często, poszło 8 pasków. 2 się zmarnowały w pokazał zły wynik, do drugiego poszła za mała kropla krwi i ocenił to na Low. No, ale nieważne. Po powrocie do domu, kiedy po drodze wypiłem puszkę słodkiego, no to 93. Po zjedzeniu obiadu po jakimś czasie 123. Ale, trochę mnie to zaniepokoiło - po jakichs 30-40 minutach zaczal spadac. Najpierw 90, 78, potem 65, pozniej 58 i czulem, ze dalej spada. Jednak czulem sie 'jak zawsze' - przeczekalem i po ponad godzinie juz w granicach 100. Wywnioskowałem z tego, że chyba za szybko i za mocno spada mi poziom, stąd ta słabośc i głód. A Wy co o tym myślicie? Ale skoro wróciło po jakimś czasie do normy to chyba nic poważnego? Szkoda, że nie mam pasków, bo patrzyłbym w chwili osłabienia czy to poziom cukru, czy co innego. Do lekarza na razie już nie mam zamiaru iść - musiałbym trafić najpierw do rodzinnego - starego buca, którego mam tylko ochotę %#$#@%%$.
napisał/a: Bojownik73 2010-11-27 23:48
Jest takie zjawisko,które sie nazywa odbicie-organizm w obronie przed bardzo drastycznym spadkiem cukru uruchamia hormony kontrregulacyjne,które zamieniają nagromadzony w wątrobie glikogen w glukozę..Dzięki temu zjawisku zostało uratowane niejedno istnienie!W przypadku osoby zdrowej wszystko szybko wraca do normy,u diabetyków efekty odbicia utrzymują sie do kilkunastu godzin powodując wysoki poziom cukru..badając mocz paskiem po nocnym przespanym niedocukrzeniu,pojawia się aceton przy zerowym cukrze.Cukier we krwi wynosi wtedy 300 i więcej...
Radzę Ci nosić przy sobie zawsze coś słodkiego-cukierki,mały sok z cukrem i jeść często,ale mało...
napisał/a: paveleq94 2010-11-28 00:24
Czyli to może być taka hipoglikemia popsiłkowa? Chociaż ona jest chyba wrodzona, o ile mi o niej wiadomo z powodu jakiegoś ziarniaka, czy jak to tam się nazywa. Ale wiem, że można sobie zaburzyć gospodarkę cukrowo-insulinową przesłodzoną dietą. Najlepiej jeść węglowodany złożone? Chciałbym móc trzymać odpowiednie pory posiłków i jeść rzeczy, które nie powodują skoków cukru, ale czasem nawet nie mam czasu zjeść śniadania i dopiero jem obiad, albo zawsze w szkole coś sobie uszczknę, kiedy mi słabo. Niedługo planowałem zacząć się odchudzać i ćwiczyć, (bo w sumie moje ćwiczenia zostały przerwane już we wrześniu nawrotem dolegliwości kręgosłupowych, a potem to osłabienie i pragnienie i tak mi się przerwa w aktywności przesunęła), bo mi się nieco przytyło, trudno się dziwić przy tak nieregularnych porach posiłków i takich ilościach w takiej częstotliwości. Ale jem jakbym miał tasiemca. Czyli to może być ten spadek cukru? Po chyba każdym posiłku czuję po krótkim czasie wilczy głód etc. I właśnie tu obawa przed zmniejszeniem ilości jedzenia i aktywności. Myślałem nawet o bieganiu, ale nie chciałbym, żeby mnie zbierało pogotowie z ulicy. A bieganie z butelką coli, żeby utrzymać dobry poziom'. Ale jeszcze zobaczę jak to będzie, postaram się jeśc regularniej i lepiej i po świętach może spróbuję. A czy lepiej jednak zjeść, kiedy czuję ten głód, czy się wstrzymać i poczekać do głównego posiłku? W sumie żaden posiłek nie jest główny. A głod czuję średnio co pół godziny, co nie znaczy, że co tyle jem. A naprawdę nie sądzę, żeby to był rozepchany żołądek, czy coś.
napisał/a: margaritka2 2011-02-06 20:02
czy mozliwe jest aby miec przy hipoglikemi cukier 2 bo ja tyle miałam ???...
napisał/a: paveleq94 2011-02-06 21:38
To niemożliwe. Nie wiem, czy udałoby się przeżyć przy 30. Pomiar musiał być źle wykonany, a tyle nawet większość glukometrów nie pokazuje, bo to raczej niemożliwe, żeby mieć w ogóle taki poziom cukru, chyba, że w jakoś chemicznie oczyszczonej z glukozy krwi. Pełnoobjawowa hipoglikemia zaczyna się od umownej granicy 55, ale to zależy od organizmu. Niektórzy są przyzwyczajeni do niskich cukrów, że wynik 60, nie robi na nich już 'wrażenia', a później niespodziewanie można zemdleć, bez wcześniejszych objawów, ale u osób z prawidłową gospodarką cukrową wynik 80 już mógłby być odczuwalny jako za niski, że mocny głód, może słabość.
napisał/a: ata28 2011-02-06 21:50
paveleq94 napisal(a):To niemożliwe. Nie wiem, czy udałoby się przeżyć przy 30. Pomiar musiał być źle wykonany, a tyle nawet większość glukometrów nie pokazuje, bo to raczej niemożliwe, żeby mieć w ogóle taki poziom cukru, chyba, że w jakoś chemicznie oczyszczonej z glukozy krwi. Pełnoobjawowa hipoglikemia zaczyna się od umownej granicy 55, ale to zależy od organizmu. Niektórzy są przyzwyczajeni do niskich cukrów, że wynik 60, nie robi na nich już 'wrażenia', a później niespodziewanie można zemdleć, bez wcześniejszych objawów, ale u osób z prawidłową gospodarką cukrową wynik 80 już mógłby być odczuwalny jako za niski, że mocny głód, może słabość.

Mi sie wydaje że koleżanka mówi przy zupełnie innych normach.....
napisał/a: paveleq94 2011-02-06 21:56
Aa, no tak, nie pomyślałem o tym. Przeliczając na mg/dl wychodzi 36. I jest to wynik BARDZO niski, wtedy już zapewne następuje utrata przytomności, która bez natychmiastowej interwencji lekarskiej kończy się śmiercią, o ile ktoś przy 36 przeżyje i zdążą go odratować.
napisał/a: ata28 2011-02-06 21:56
Zapewne te :3,9-6,4 mmol/l
napisał/a: ata28 2011-02-06 21:58
paveleq94 napisal(a):Aa, no tak, nie pomyślałem o tym. Przeliczając na mg/dl wychodzi 36. I jest to wynik BARDZO niski, wtedy już zapewne następuje utrata przytomności, która bez natychmiastowej interwencji lekarskiej kończy się śmiercią, o ile ktoś przy 36 przeżyje i zdążą go odratować.

Lezalam z babka na oddziale ktora miala próbę głodową- przy mnie miala cukier 25 - nie miala zadnych objawow widocznych
napisał/a: paveleq94 2011-02-06 22:03
Ale diabetyk? Pewnie doświadczony diabetyk, który przeszedł niejedną hipoglikemię. A układ nerwowy się przyzwyczaja i przestaje reagować.
napisał/a: ata28 2011-02-06 22:04
paveleq94 napisal(a):Ale diabetyk? Pewnie doświadczony diabetyk, który przeszedł niejedną hipoglikemię. A układ nerwowy się przyzwyczaja i przestaje reagować.

nie - cukrzycy u niej nie stwierdzili
Tylko hipoglikemie
napisał/a: paveleq94 2011-02-06 22:10
Aha. No to nie zmienia postaci rzeczy, a nawet jest tym logiczniejsze, że była już przyzwyczajona, zapewne chodziła z cukrem ok. 60 na codzień, więc taki spadek o 25, nie zrobił za dużej różnicy. W końcu poziom cukru waha się dziennie o ok. 50 mg/dl