Drgawki w nocy.

Witam. Nie wiem, czy napiszę to w dobrym dziale, bo sama nie wiem co mi dokładnie dolega i czego to jest wina. Od jakiegoś czasu mam tak, że jak kładę się wieczorem do łóżka, próbuję usnąć, leżę i po jakimś czasie zaczynam usypiać nagle się cała wzdrygam, tak jakbym czegoś się wystraszyła. Dziwi mnie to, bo wydaje mi się, że tak nie powinno być. Na szczęście taką drgawkę mam jedną w ciągu całego wieczoru, później usypiam i jest ok, ale zdarza mi się to prawie co wieczór. Czy to może jakiś niedobór magnezu? A może coś poważniejszego? Wstyd mi z tym iść do przychodni, bo lekarze tam podchodzą do człowieka jak do hipochondryka a ja naprawdę się o to martwię. Co o tym myślicie?