Drżenie, słabość mięsni
napisał/a:
Kirw
2011-07-03 20:50
Witam,
Mam pewien problem, którego nie mogę rozwiązać, tj. w temacie napisałem męczy mnie drzęnie oraz męczliwość mięsni.
Ogólnie dotyczy to wszystkich mięśni, nawet jak stoje mam wrażenie, że robie to z wysiłkiem. Szybko się męcze, chociaż chciałbym biegać to nie mam siły. Czasem sięga to tego stopnia, że nawet jak leże to nie chce mi się ruszac, bo sprawia mi to taką trudność. Zauważyłem też, że bardzo drąża mi dłonie, np. jak trzymam jakiś przedmiot albo wykonuja czynności manualne, chociażby wyjmowanie pieniędzy z portfela, męczą też się szybko.
Mam też niezidentyfikowany problem z dusznością (EKG, echo serca-ok, RTG płuc - ok), wydaje mi się, że też chodzi o mieśnie.
Prosze o pomoc
Pozdrawiam
Kirw
Mam pewien problem, którego nie mogę rozwiązać, tj. w temacie napisałem męczy mnie drzęnie oraz męczliwość mięsni.
Ogólnie dotyczy to wszystkich mięśni, nawet jak stoje mam wrażenie, że robie to z wysiłkiem. Szybko się męcze, chociaż chciałbym biegać to nie mam siły. Czasem sięga to tego stopnia, że nawet jak leże to nie chce mi się ruszac, bo sprawia mi to taką trudność. Zauważyłem też, że bardzo drąża mi dłonie, np. jak trzymam jakiś przedmiot albo wykonuja czynności manualne, chociażby wyjmowanie pieniędzy z portfela, męczą też się szybko.
Mam też niezidentyfikowany problem z dusznością (EKG, echo serca-ok, RTG płuc - ok), wydaje mi się, że też chodzi o mieśnie.
Prosze o pomoc
Pozdrawiam
Kirw
napisał/a:
felga
2011-11-16 19:52
Hej, mam podobne objawy.
Jak chcesz to wskocz na moj post. Do tej pory nie wiem co to, podejrzewalam zapalenie wielomięśniowe ale żaden lekarz tego nie potwierdza a badań zrobiłam niemało. W dodatku jeszcze miesiąc temu nie mogłam nawet pisać bo ręce mi odmawialy posluszenstwa, podobnie z chodzeniem , a teraz nagle jest ok. Jedynie duszność i problem z przelykaniem pozostal, chociaz też się to zmienia z dnia na dzień - raz jest prawie dobrze, raz tak źle ze wzywam karetke.
Jak chcesz to wskocz na moj post. Do tej pory nie wiem co to, podejrzewalam zapalenie wielomięśniowe ale żaden lekarz tego nie potwierdza a badań zrobiłam niemało. W dodatku jeszcze miesiąc temu nie mogłam nawet pisać bo ręce mi odmawialy posluszenstwa, podobnie z chodzeniem , a teraz nagle jest ok. Jedynie duszność i problem z przelykaniem pozostal, chociaz też się to zmienia z dnia na dzień - raz jest prawie dobrze, raz tak źle ze wzywam karetke.