Duża ilość partnerów seksualnych

napisał/a: Anula86 2014-10-15 12:28
Witam serdecznie. Zanim opowiem o swojej sytuacji proszę o nie używanie wyzwisk w moim kierunku i obrażania mnie za moje postępowanie.
Jestem w związku z mężczyzną którego bardzo kocham i jest mi z nim wspaniale. Niestety mój problem zaczął się od momentu kiedy wyjawiłam mu ilość swoich partnerów seksualnych ponieważ mnie o to prosił.. no i niestety od tego momentu zaczęło się piekło! Liczba osób z którymi uprawiałam seks sięga gdzieś 50 osób (tak wiem że jest to ogromna liczba) włączając w to osoby z którymi tworzyłam jakiś związek lub byłam jakoś związana. Mam 28 lat. Mój chłopak czuje do mnie obrzydzenie stara się o tym nie myśleć i z tym walczyć ale nie może znieść myśli ze się puszczałam :( nazywa mnie zdzirą, szmatą itd w dodatku uważa że jestem luźna przez to że tylu facetów we mnie było i że mieli duże penisy i mnie porozrywali że przez to jestem bezpłodna bo po takiej ilości partnerów już dawno powinnam być w ciąży. to nas wykańcza proszę o fachową opinie na ten temat. Czy ja jestem chora?? czy jest coś co moglibyśmy zrobić aby ratować nasz związek?? Widzę że on mnie bardzo kocha ale niszczy go fakt tego kim byłam wcześniej i uwaza ze w przyszłości jak weźmiemy ślub urodzą się dzieci to wrócę do swojego poprzedniego życia.. ale ja nie chcę być tym kim byłam :(
napisał/a: Konstans 2014-10-16 09:22
Hej,
nie wiem z kim wcześniej rozmawiałaś o przeszłości (poza chłopakiem) ale spokojnie - tu nikt Cię obrażać nie będzie !!! :)
Nie pozwolimy na to.
Zwróciłas sie do nas z jakimś problemem i postaramy się pomóc. Choćby rozmową.

Nie wiem czy dobrze zrobiłaś ujawniając liczbę partnerów, która sama przyznasz - jest powalająca. Nic dziwnego, że nie może tego unieśc zranione i przerażone ego Twojego partnera. Ale on też po prostu sie boi, że nie podoła, że za jakiś czas znudzisz się nim i po prostu go zastąpisz - innym !
Przez jego zachowanie przemawia lęk, strach, bunt, niepewność i pewnie trochę tego, co Ty napisałas a ja powtarzać już nie muszę.

Odkąd jesteście razem, nie zdradziłaś go, jak rozumiem?
Jak długo jestescie razem?
Czy nudzi Ci się?
Czy masz ochotę, pociąg do innych mężczyzn?

Jeśli masz szczere zamiary być z nim. Jeśli odpowiada Ci pod kazdym względem. Jeśli go kochasz. I jeśli on chce być z Tobą.
To nie rozumiem, dlaczego taka burza?

Wziął Cie z całą Twoją przeszłością. Tak jak Ty jego. Nie ma innego wyjścia jak tylko to zaakceptować.
A jeśli nie da rady - sama znasz odpowiedź. Nie chcesz chyba przez resztę zycia być wyzywana. Byle spojrzenie na innego mężźczyznę by było podsumowywane w jeden tylko sposób.

Nie liczy się już przeszłość.
Jeśli zakładasz nową kartę, chcesz żyć inaczej - masz do tego prawo. I daj sobie takie prawo.
On nie ma prawa Cie poniżać (jesli nie ma powodów, a nie ma?)
A Ty nie daj sie tak traktować, bo to nie jest relacja oparta na miłości, zaufaniu etc.

Pozdrawiam :)
djfafa
napisał/a: djfafa 2014-10-16 09:39
Wybacz ale nie sądzę aby jakiś mężczyzna (lub kobieta w odwrotnej sytuacji) mógłby zaakceptować taki rozwiązły styl życia. Bo nie powiesz że 50 partnerów seksualnych w wieku 28 lat nie było rozwiązłością. Nie oceniam Cię jako człowieka, bo nie jest to moją rolą, ale taka ilość przerazi każdego normalnego faceta. Wg badań średnio mamy około 5 partnerów seksualnych w ciągu całego swojego życia, jak widzisz Ty tą średnią mocno zawyżyłaś. Tutaj reakcja Twojego partnera jest normalną reakcją i raczej nie wiem skąd u Ciebie zdziwienie że jest inaczej. Oczywiście teksty które do Ciebie mija pomijam, bo każdy facet zareagowałby inaczej ale to jest związane z naszym charakterem.

Pytanie dla mnie jest takie skad u Ciebie się wzieła taka ilość facetów. Bo jeżeli jesteś nimfomanką to może w pewien sposób to tłumaczyć i myślę, że to jeszcze jakoś można zrozumieć (aczkolwiek ja tego bym nie kupił) ale jeżeli traktowałaś to jako zabawę itp. to sama odpowiedz sobie na to pytanie czy Twój facet nie miał prawa tak zareagować,