dziwne ciało w mosznie powyżej jądra

Trudno jest ocenić bez badania.Dlatego zalecam wykonanie usg jąder(które i tak będzie konieczne)Można je wykonać prywatnie(od 50 zł) lub na skierowanie od urologa(do urologa też jest potrzebne skierowanie od lek.ogólnego)Opisane objawy mogą sugerować powstanie wodniaka.

Dziekuje bardzo za odpowiedź.

Proszę jeszcze o podanie namiarów na w miarę taniego urologa w krakowie (znalazlam gabinet gdzie samo USG kosztuje 130zl) w którym oprócz wykonania USG, postawienia diagnozy wykonywane są zabiegi takich zmian.(Predzej męża nakłonie jak nie bedzie musial chodzic po lekarzach, a sam etap od umowienia sie na wizyte do podjecia leczenia bedzie mozliwie krotki. Zeby mi sie nie zdazyl rozmyslic:)
Pozdrawiam

Przykro ale nie mogę polecić taniego gabinetu(raz że nie wypada mi się pytać który lekarz ile liczy za wizytę a też,że nie jest to mój rejon)Mogę ew. podać namiary na b.dobrego urologa.(ale tylko na pw - prywatna wiadomość)

Witam , nie zakładałem nowego posta żeby nie zaśmiecać Forum , a stwierdziłem że w tym poście mogę napisać. Więc tak problem jest następujący od dłuższego czasu boli mnie lewe jądro. Na początku to zlekceważyłem myśląc że ból sam po jakimś czasie minie jednak nie minoł tylko jeszcze gorzej zaczęło boleć. Później w którymś momencie zauważyłem z jądro jest dwa razy większe od drugiego ale to tylko co jakiś czas sie takie robi. Wykryłem sobie guza który mi teraz jeszcze bardziej urósł po paru miesiącach. Najlepiej go widać ja moszna jest luźna , po o czytaniu się w Internecie o chorobach jąder podejrzewam u siebie wodniaka jądra lub żylaki albo przepuklinę ale najgorzej sie boję że to może być nowotwór. Ten ból jest taki jak by mnie od środka ktoś kuł igłą i boli mnie do tego pachwina. Od niedawna zaczęły mnie boleć też węzły chłonne pod pachą i kręgosłup w części lędźwiowej Niewinem czy to jest z tym związane ale chyba tak. Załatwiłem sobie skierowanie do Urologa od lekarza rodzinnego i zacząłem wydzwaniać do szpitali pytając o terminy. Lekarz rodzinny kazał mi zrobić świeże badania przed wizytą u Urologa żebym mu je pokazał (krwi i moczu i jeszcze AFP za które musiałem zapłacić 20 zł bo w moje placówce do której chodzę NFZ go nie refunduje tego badania ale to jest półprywatny zakład i to dlatego). Prawie wszędzie terminy od półtora miesiąca nawet do pół roku trzeba czekać ,a ja mówię sobie że dłużej nie mogę zwlekać i to są za długie terminy. Udało mi się jednak załatwić termin w mojej placówce, termin za dwa tygodnie na 9.03.2009. Podszedłem w poniedziałek na umówioną wizytę do Urologa. To była moja pierwsza wizyta u takiego lekarza więc się trochę wstydziłem i byłem zdenerwowany. Nie wiedziałem do jakiego lekarza idę i jak się nawet nazywa , czekając przed gabinetem w kolejce słuchałem rozmów pacjentów i opinii o tym lekarzu co akurat przyjmował. Kolejka leciała bardzo szybko pacjent wchodził i wychodził po minucie ,a było przede mną 8 osób myślałem ze będę tam czekał 3 godziny a czekałem 25 minut bardzo mnie to zdziwiło czemu tak szybko. Pacjenci którzy wychodzili od tego lekarza mówili ze nawet ich nie zbadał a to był straszy lekarz który dojeżdżał z innego szpitala. Gdy już byłem w środku w gabinecie lekarza pyta mi się co mi dolega a ja mówię ze wykryłem sobie guza w lewym jądrze. Lekarz kazał mi się rozebrać , po rozebraniu moszna zrobiła się sztywna przez zmianę temperatury i jak mówię sobie jak teraz on to zobaczy tego guza. Lekarz zbadał moje jądra metodą palpacyjną i nic nie stwierdził powiedział że obydwa jądra są prawidłowe i on nie wyczuł żadnych zmian , a ja mówię ze to przez to ze moje jądra się podciągły do góry i że są sztywne dlatego nic nie widać tak jak by ten guz się schował. On mówi do mnie mówi że przyjść następnym razem jak jądra będą luźne a ja mówię do niego może zrobimy USG a on do mnie nie ma potrzeby chociaż siedziałem rozebrany obok załączonego sprzętu do USG. Bardzo się tym zdenerwowałem nawet nie obejrzał moich wyników z badań krwi jeszcze przed wejściem do tego lekarza dowiedziałem się że to dobry łapówkarz i że jak się zapłacić to jest milszy a ja skąd miałem wziąć nagle pieniądze a po za tym nie pracuje mam dopiero 19 lat i jeszcze się uczę. Po prostu ten lekarz mnie zbagatelizował. Teraz zostaje mi iść prywatnie do urologa wydam to 100zł ale przynajmniej będę wiedział co mi jest a ja się okaże że coś mi wykryto pójdę złożyć na tego lekarza zażalenie że Niechciał udzielić mi pomocy i niech go wywalą z stamtąd na co komu taki lekarz. Nie wiem gdzie mam szukać dobrego Urologa prywatnie, znalazłem parę numerów w Internecie ale nie znam opinii o tych lekarzach może w znacie jakiś dobrych Urologów w mieście Sosnowiec prosił bym was bardzo forumowicze o wasze rady i co mam dalej robić. Poniżej zamieszczam link do zdjęć moich jąder oceńcie to sami co to może być

Byłem dzisiaj u urologa który zrobił mi USG i stwierdził iż mogę mieć Żylaki powrózka nasiennego lub lekkie zapalnie najądrza odrazu kamień spadł mi z serca że to nie rak. Teraz zostałem skierowany jeszcze na specjalne USG jądra w którym sprawdzaja jeszcze przepływ krwi. Napisze poźniej co będzie dalej ze mna i jak wyszły dalsze badania.

Pozdrawiam