dziwny brak sił i energii

napisał/a: Mezmerize 2008-01-31 04:06
Wykonalam badania krwi oraz moczu. Nastepnie udalam sie do lekarza rodzinnego. Powiedzial, ze wszystkie wyniki sa w normie. Dostalam skierowanie do gastrologa i recepte na Ortanol (mialam brac Controloc - niestety zabraklo funduszy :P). Lekarz dalej utrzymuje, ze to dyspepsja. Do gastrologa musze wybrac sie niestety w innym terminie (sesja). Przyjmuje ortanol od kilku dni i musze przyznac, ze bol brzucha ustapil, jednak dyskomfort w zoladku i cofanie sie jedzenia (chyba nie wspomnialam o tym wczesniej) pozostalo. Mam obnizony apetyt, a wrecz wstret do jedzenia i na sama mysl robi mi sie niedobrze. Lek spowodowal dosyc ostre napadowe bole glowy (inne niz te dotychczas), dlatego wczoraj nie wzielam jednej tabletki. Wieczorem mialam nudnosci, potem wymioty (kilka razy) i bylo mi slabo :( Wiec do czasu wizyty u gastrologa musze sie pomeczyc z ortanolem(w sensie bole glowy :P). Jezeli chodzi o sily, jest troszke lepiej, moze nie rewelacyjnie ale zawsze cos. Goraczka czy tez stany podgoraczkowe jak narazie nie wystepuja. Chcialam brac magnez, czy jakies witaminy, ale lekarz mi odradzil, bo moga podraznic blone sluzowa zoladka. W tym tygodniu mam 2 egzaminy i nie mam pojecia jak sobie poradze z tym wszystkim. Slyszalam, ze sklonnosc do powstawania wrzodow jest dziedziczna, a moj Tata cierpi na wrzody zoladka od bardzo wielu lat. Czy to mozliwe, ze ja ta sklonnosc odziedziczylam?
napisał/a: Peter 2008-01-31 08:36
Skłonność do wrzodów ma podłoże dziedziczne. Rozumiem, że sesja. A więc stres. I tu też jest problem. Rzeczywiście, to może być dyspepsja spowodowana stresem.
Co do tabletek, zawsze je się przyjmuje po jedzeniu, wiec drażnić żołądka nie będą. Są rozpuszczalne, jak np. Basica, która na 100% nie będzie podrażniać żołądka, a złagodzi nieprzyjemne uczucie zakwasów i odkwaszą organizm (który nieźle jest zakwaszony wskutek dyspepsji i stresu).
napisał/a: MalikMP 2010-05-08 16:05
Mnie też jakoś dotyczy ten problem. Byłem wczoraj w kościele i dosyć przeżywałem mój pobyt tam - towarzyszył mi dziwny brak sił -- podpierałem się parasolką, opierałem się o ścianę czy ławki tak, aby sobie jakoś pomóc; Są też inne momenty gdzie spotykam się z tym uczuciem np. kiedy wybieram się do miasta rowerem to po ok. 1,5 km mam dosyć - zsiadam i pcham czy ciągnę go za sobą a może lepiej ze sobą.
Wcześniej tak nie było. Rozmawiałem z psychiatrą, ale On sam za bardzo nie wie dlaczego tak się dzieje - mówiłem mu (chcąc jakoś przybliżyć ten problem), że temu braku sił towarzyszy jakby brak samoświadomości ciała - dają o sobie znać jedynie te miejsca które doznają jakiegoś bólu -- mam tu namyśli moja głowę (jej tylnią część).
Trochę przypomina to problem, który widziałem już w internecie:
napisal(a):
autor: zmeczony20l
2008-08-30 22:42:11
Mam 20 l. i uczucie skrajnego zmęczenia, wyczerpania organizmu (uczucie braku
siły w mięśniach - problem z wykonaniem najprosszych ruchów na wskutek
zmęczenia), całkowity brak koncentracji (mam problem ze zrozumiem i
zapamiętaniem kilku przeczytanych zdań) w 5 minut po zjedzeniu śniadania
utrzymujące się do popołudnia (gdy po zjedzeniu obiadu również występują ww.
objawy ale ze znacznie mniejszym nasileniu) lub nocy. Tak jest ostatnio. Co
robić? Do lekarza iść nie chcę.
W nocy czuję się znacznie lepiej.

Jem i piję w ciągu dnia. Ostatnio jem i piję...

- szklanka wody minerlanej
+ 20 m - owoc np. jabłko
+ 30 m - śniadanie

+ 60 m - szklanka wody z cytryną
+ 60 m - szklanka wody

+ 30 m - owoc np. banan
+ 60 m - obiad (4 ziemniaki pieczone + papryka czerwona)

+ 120 m - woda
+ 30 m - kanapka (Ciemne lub chrupkie pieczywo) z plasterkiem sera żółtego
+ 30 m - kanapka (Ciemne lub chrupkie pieczywo) z plasterkiem sera żółtego

+ 60 m - woda
+ 60 m - względnie kolacja np. gotowana kukurydza

+60 m (lub 120 m) - względnie herbata
+60 m - woda mineralna

Waga w normie. I tak jak mówię. W nocy, czyli od godziny +/- 22:00 do 04:00
(o tej godzinie idę spać) jest w porządku.
Próbowałem przestawić się inny tryb tj. wstawanie o 8 rano, ale wyszło to
moim skrajnym wyczerpaniem i musiałem leżeć 2 dni w łóżku, aby do siebie
dojść. Co robić?

pod tym względem, że jedzenie nie wiele tu zmienia.
Chyba zdecyduję się na badania jakie tu są zasugerowane, ale jestem dość sceptycznie nastawiony - tak jakby nie było dla mnie pomocy; wcześniej moje życie było prostrze - zjadłem i zabierałem się w "drogę" i miałem uczucie, że mam sporo sił, a teraz jest niestety jest inaczej.
napisał/a: marta19861 2010-05-18 12:23
Witam serdecznie. Pierwszy raz korzystam z pomocy internetowej, ale wydaje mi się, że tylko tu uzyskam poradę... Mam podobny problem do osób, które pisały przede mną. Od dłuższego już czasu jestem pozbawiona energii, czemu towarzyszy uczucie lekkich zawrotów głowy, stan " pijanego dziecka we mgle". Czasami nie wiem, co się dookoła mnie dzieje, co kto do mnie mówi. Ciężko jest mi skupić się na czymkolwiek, cały czas chce mi się spać ( dziś np spałam od 22:40 do 11:20 ). Nigdy nie wstanę bez budzika, a ostatnio nawet ten nie pomaga: udało mi się zmobilizować i iść do lekarza po skierowanie na badania, ale od kilku dni nie mogę wstać na te badania! Oprócz tego nie mam żadnych innych dolegliwości, może tylko czasami boli mnie głowa, ale nie jest to uciążliwe. Nie wiem, co zrobić, żeby cokolwiek mi się chciało, żeby się obudzić, a nie spać ciągle na jawie...
napisał/a: MalikMP 2010-05-20 20:14
napisal(a):
Nie wiem, co zrobić, żeby cokolwiek mi się chciało, żeby się obudzić...


Ja też mam taki problem; wiem, że powinienem coś zrobić, ale nie znajduję w sobie żadnych chęci
do działania. Razu pewnego powiedziałem sobie, że następnego dnia podejmę działania w sprawie pracy - myśląc, że praca może mi jakoś pomoże. W tym właśnie dniu, kiedy miałem udać się do pracodawcy czułem się jakby źle - poprostu już nie chciałem iść do pracodawcy choć wiedziałem,
że powinnienem mieć pracę...
Pomyślałęm, że skoro jestem w takim stanie to przynajmniej pójdę do psychiatry - zawsze to będzie jakiś ruch - podejrzewałem depresję za którą przemawiały inne też rzeczy.
Gdy rozmawiałem z psychiatrą powiedział mi, że ludzie czasem tak mają - czasami budzą się i nie mają chęci - jakoś tak - powiedział jakby: daj sobie trochę czasu i zobaczysz, jeśli się nie zmieni ten stan rzeczy to będziemy rozmawiać o depresji.
napisał/a: bartus36 2010-09-22 18:04
moze poprostu masz niedobory witamin jak np. magnez, zelazo??ja osobiscie stosowalam na zmeczenie , ospalosc fajny kompleks witamin do picia Floradix- zelazo+ witaminy w postaci toniku bardzo przyjemna forma przez co ma szybkie dzialanie mnie pomogl uzupelnil ewentualne niedobory,poczulam sie naprawde lepeij jednak oprocz tego powinnas zglosic sie do lekarza zbadac problem.