Echinacea compositum forte SN, co dalej?
napisał/a:
Peter
2009-10-29 13:33
Możliwe, że niski wzrost nie jest przyczyną twoich dolegliwości. Można w takim razie zastosować Nystatynę. Wbrew pozorom bywa skuteczna. Jeszcze pozostaje sprawa twojej odporności. Być może bardzo szybko łapiesz tego drożdżaka.
napisał/a:
Maciej84
2009-11-26 00:05
No i dopadła mnie grypa, chyba grypa, w sumie tylko ból głowy i pieczenie śluzówek nosogardla i ciągle przeszkadzające to lewe ucho. Co robic? Jeszcze raz echinacea?
Dodam ze jestem po 24 tabletce Luivacu. Odnosnie Oculohel lux w moim przypadku się chyba nie sprawdzają, powodują zaczerwienienie oczu.
Co do oczu to czy może być taka sytuacja ze obecny w ich okolicach gronkowiec powoduje własnie infekcje ucha i nosogardla? Ciągle mam wrażenie ze infekcja jeśli się zaczyna to własnie jest jakby w nosogardle a później się przenosi na migdały jeśli się jej uda.
Odnosnie Nystanyny jak długo należałoby ja stosować aby widoczne były jakiekolwiek rezultaty?
Dodam ze jestem po 24 tabletce Luivacu. Odnosnie Oculohel lux w moim przypadku się chyba nie sprawdzają, powodują zaczerwienienie oczu.
Co do oczu to czy może być taka sytuacja ze obecny w ich okolicach gronkowiec powoduje własnie infekcje ucha i nosogardla? Ciągle mam wrażenie ze infekcja jeśli się zaczyna to własnie jest jakby w nosogardle a później się przenosi na migdały jeśli się jej uda.
Odnosnie Nystanyny jak długo należałoby ja stosować aby widoczne były jakiekolwiek rezultaty?
napisał/a:
Peter
2009-11-26 15:19
Na razie poczekać, bo być może sam sobie organizm z tym poradzi. Jak nie, to trzeba do lekarza.
Jeśli te krople powodują zaczerwienienie, to prawdopodobnie mamy do czynienia z przewlekłą infekcją. Moim zdaniem powinien tu zadziałać okulista.
Moim zdaniem należy czekać w dalszym ciągu na efektywność Luivacu. To nie dzieje się szybko.
Jeśli te krople powodują zaczerwienienie, to prawdopodobnie mamy do czynienia z przewlekłą infekcją. Moim zdaniem powinien tu zadziałać okulista.
Moim zdaniem należy czekać w dalszym ciągu na efektywność Luivacu. To nie dzieje się szybko.
napisał/a:
Maciej84
2009-11-26 18:46
Bylem u lekarza kontrolnie bo coś mnie delikatnie górna cześć płuc zaczęła pobolewalać, dostalem eurespal + mucosolvan (podobno zalega jakaś wydzielina). Sam wcześniej kupilem krople Lehning'a L52 i po nich z godziny na godzinę coraz lepiej się czuję.
W ogóle planuje zrobić rezonans magn. głowy pod katem własnie oczu i tego lewego ucha, może w okolicach znów jakaś torbiel jest i przeszkadza?
Planuję tez zrobić RTG pluć bo czasami własnie łapie tego typu infekcje jak teraz, może tam gdzie siedzi ta grzybica skoro ciągłe dawniej miałem problemy z oskrzelami bądź z płucami i dostawałem na to antybiotyki? Po ciepłym posiłku zawsze muszę odkaszleć coś z płuc. Co myślisz PETER?
W ogóle planuje zrobić rezonans magn. głowy pod katem własnie oczu i tego lewego ucha, może w okolicach znów jakaś torbiel jest i przeszkadza?
Planuję tez zrobić RTG pluć bo czasami własnie łapie tego typu infekcje jak teraz, może tam gdzie siedzi ta grzybica skoro ciągłe dawniej miałem problemy z oskrzelami bądź z płucami i dostawałem na to antybiotyki? Po ciepłym posiłku zawsze muszę odkaszleć coś z płuc. Co myślisz PETER?
napisał/a:
Peter
2009-11-27 09:04
Owszem, możesz takie badania wykonać.
napisał/a:
Maciej84
2009-12-11 14:38
Witam, wybrałem się do laryngologa z tym ciągle bolącym uchem, pani(dość leciwa i podobno doświadczona) stwierdziła ze ucho w porządku.
Zasugerowała ze jest stan zapalny w zatoce szczękowej i stąd się bierze przytykanie lewej przegrody nosowej jak i bóle ucha promieniujące na szczękę. Dostałem Klacid, flixonaze, telfast.
Wspomniałem o tym ze nie jestem za przyjmowaniem antybiotyków bo w organizmie wykryto candidę i dokuczają mi objawy grzybicy(problemy z pamięcią i koncentracja, wzdęcia, osłabienie organizmu).
Dostałem Nystatynę ale do tworzenia zawiesiny 2x dziennie, nie wiem czy dlatego ze mam biały nalot na języku? Stwierdziłem ze skoro w kale występuje candida to chyba lepiej częściej i więcej wziąć tej nystatyny skoro już biorę a najlepiej jeszcze w tabletkach.
Co Ty na to PETER?
Zasugerowała ze jest stan zapalny w zatoce szczękowej i stąd się bierze przytykanie lewej przegrody nosowej jak i bóle ucha promieniujące na szczękę. Dostałem Klacid, flixonaze, telfast.
Wspomniałem o tym ze nie jestem za przyjmowaniem antybiotyków bo w organizmie wykryto candidę i dokuczają mi objawy grzybicy(problemy z pamięcią i koncentracja, wzdęcia, osłabienie organizmu).
Dostałem Nystatynę ale do tworzenia zawiesiny 2x dziennie, nie wiem czy dlatego ze mam biały nalot na języku? Stwierdziłem ze skoro w kale występuje candida to chyba lepiej częściej i więcej wziąć tej nystatyny skoro już biorę a najlepiej jeszcze w tabletkach.
Co Ty na to PETER?
napisał/a:
Maciej84
2010-05-30 17:37
Witam, po długiej nieobecności chciałem zdać relacje z poprawy mojego zdrowia.
Ostatni raz chorowałem hmm jakoś w w tamtym roku, czyli przy sytuacji ze chorowałem co miesiąc - dwa jest ogromna poprawa.
Dokucza mi jeszcze ta nieszczęsna lewa zatoka i przytykający się lewostronnie nos.
Na badaniu RTG zatok wyszło ze w zatoce jest przewlekły stan zapalny. Ogromnie mi to dokucza, oprocz dziwnego bólu zatoki, ciągle boli mnie głowa, czuje ze musze co jakis czas przelykac cos z lewej strony gardla. To się przekłada na złe ogólne samopoczucie no i zaczynają się powoli problemy natury psychologicznej.
Mysle ze moze tam po prostu siedzieć jakas bakteria ktora daje znac o sobie, tymbardziej ze mialem w gardle paciorkowca i gronkowca. (Wymaz po miesiacu od skonczenia antybiotyku byl ujemny)
Z lekow jakie dostalem to sinupret, nasodren, jakies krople sterydowe, masci nawilzajace, wszystko w odstępach czasu.
Dodam ze podczas stosowania antybiotyków czuje sie duzo lepiej jednak po skonczeniu sytuacja wraca do stanu sprzed.
Peter prosze doradz co jeszcze mozna zrobic aby poprawic sytuacje z ta zatoka? Jakie badania? Jakie leki? (Była echinacea i luivac)
Ostatni raz chorowałem hmm jakoś w w tamtym roku, czyli przy sytuacji ze chorowałem co miesiąc - dwa jest ogromna poprawa.
Dokucza mi jeszcze ta nieszczęsna lewa zatoka i przytykający się lewostronnie nos.
Na badaniu RTG zatok wyszło ze w zatoce jest przewlekły stan zapalny. Ogromnie mi to dokucza, oprocz dziwnego bólu zatoki, ciągle boli mnie głowa, czuje ze musze co jakis czas przelykac cos z lewej strony gardla. To się przekłada na złe ogólne samopoczucie no i zaczynają się powoli problemy natury psychologicznej.
Mysle ze moze tam po prostu siedzieć jakas bakteria ktora daje znac o sobie, tymbardziej ze mialem w gardle paciorkowca i gronkowca. (Wymaz po miesiacu od skonczenia antybiotyku byl ujemny)
Z lekow jakie dostalem to sinupret, nasodren, jakies krople sterydowe, masci nawilzajace, wszystko w odstępach czasu.
Dodam ze podczas stosowania antybiotyków czuje sie duzo lepiej jednak po skonczeniu sytuacja wraca do stanu sprzed.
Peter prosze doradz co jeszcze mozna zrobic aby poprawic sytuacje z ta zatoka? Jakie badania? Jakie leki? (Była echinacea i luivac)
napisał/a:
Peter
2010-05-31 14:28
Zdecydowanie proponuję naświetlanie tej zatoki laserem (po 10 zabiegów w 2 seriach w odstępie 6 tyg). Początkowo należy spodziewać się zaostrzenia objawów.
napisał/a:
Paulla
2010-05-31 20:20
Czy dla mnie seria zabiegów laserem będzie taka sama?
napisał/a:
Peter
2010-06-01 07:28
Paulla - o ile sobie dobrze przypominam, też masz podobny problem. Tak więc można spróbować podobnych zabiegów.
napisał/a:
Maciej84
2010-06-01 19:32
Drogi Peterze zapomniałem wspomnieć ze, miałem przez 2 tygodnie zabiegi TERAPULSEM na lewą zatokę .
P.S. Chyba za wcześnie się pochwaliłem. Dziś znów jest stan gorączkowy i bóle lewej strony gardła, zatoki i ucha:( Dużo wczoraj biegałem + niewyspanie i kąpiel w zimnej łazience zrobiły swoje:(
Może powtórzyć echinacee i inny lek uodparniający?
P.S. Chyba za wcześnie się pochwaliłem. Dziś znów jest stan gorączkowy i bóle lewej strony gardła, zatoki i ucha:( Dużo wczoraj biegałem + niewyspanie i kąpiel w zimnej łazience zrobiły swoje:(
Może powtórzyć echinacee i inny lek uodparniający?
napisał/a:
Peter
2010-06-02 08:57
Kiedy był ostatni zabieg?
No cóż, jak się biega w takich warunkach (zimno, deszcz), nie jest się zahartowanym, ani na dodatek w pełni zdrowym, to nie dziwne. Proponuję na razie wizytę u lekarza.
No cóż, jak się biega w takich warunkach (zimno, deszcz), nie jest się zahartowanym, ani na dodatek w pełni zdrowym, to nie dziwne. Proponuję na razie wizytę u lekarza.