Echo serca, hormony tarczycy a Conor Cor, IPP i relanium

napisał/a: minia_em 2010-10-23 13:29
Witam, w poniedziałek idę na echo serca i chciałabym też zrobić badanie na tarczycę. Zażywam Concor Cor, Magnez, Relanium 2,5 mg (doraźnie, w momentach stresu) i IPP na żołądek. Powiedzcie mi, czy te środki będą miały jakiś wpływ na badania? Czy mam ich po prostu w poniedziałek nie brać? Pomocy!!!

Tydzień temu wylądowałam w szpitalu z częstoskurczem, morfologia, biochemia i immunochemia okej, ale dalej nie najlepiej się czuję. Na pogotowiu stwierdzili nerwicę i ten częstoskurcz zatokowy. Lekarz w szpitalu stwierdził, że nie mam żadnej poważnej choroby serca. Wysłał mnie do przychodni. Na dodatek boli mnie lewa ręka jakby od żył do dłoni i czasem w górę. Bóle mają różne nasilenie. Poszłam do lekarza, EKG złe, ale RTG klatki piersiowej ok. Dostałam ten Concor Cor, Relanium, IPP i magnez. Teraz czeka mnie echo i tarczyca. Zapomniałam spytać czy te leki mają wpływ na wynik badań. Pomocy!!!
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-24 08:32
Zawsze wszelakie badania robimy naczczo i dotyczy to również leków, no chyba że są wsakzania do tego aby badania zrobić po przyjęciu leku.
napisał/a: minia_em 2010-10-24 09:04
Tak, tak, ale wystarczy, że jutro nie zażyję tak? Bo te leki biorę od tygodnia. Raz można nie wziąć.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-24 09:18
Ale dlaczego masz jutro nie brać leków? Idziesz o 7:00 rano do laboratorium, o 8:00 jesteś w domu i bierzesz leki jak codzień.
napisał/a: minia_em 2010-10-24 10:12
Ale echo mam na 11.40 dopiero
napisał/a: minia_em 2010-10-24 18:15
Mam jeszcze takie głupie pytanie, czy przed badaniem echo serca można jeść? :P
Na innym forum piszą mi, że ten concor cor nie będzie mieć wpływu na echo, bo echo to badanie w kierunku nieprawidłowości serca w budowie, itp. Więc myślę nad taką opcją, żeby pojechać zrobić wcześnie te badania na tarczycę, potem zjeść coś na mieście zażyć ten concor cor i iść na echo. Może tak być, czy nie? Bo blokera nie wolno tak sobie przerywać... Choinka...
napisał/a: minia_em 2010-10-25 12:29
Echo serca jest okej, cofnęła się wada wypadania zastawki. Wyszła jakaś tachykardia zatokowa... I boli mnie ta pieprzona lewa ręka, jakby żyły. Ja już nic z tego nie wiem :why:
napisał/a: zbyszko2 2010-10-25 23:43
No cóż, ciężko powiedzieć z tego co pan napisał, ale przypuszczam u pana miażdźycę. Ból ręki może mieć rózne przyczyny. Prosże opisac dokładnie w którym miejscu i jaki to ból (opisać).
napisał/a: minia_em 2010-10-27 12:55
Nie pan, a pani. Mam 25 lat. Morfologia, biochemia, immunochemia, tarczyca, echo serca - wszystkie te badania są w porządku. Poza tym, że na echu wychodzi tachykardia, a EKG nie wychodzi przez to walenie serducha. Byłam dziś u lekarza ogólnego. Wczoraj bolała mnie ta nieszczęsna łapa i na dodatek dłoń się zrobiła żółta. Mam obserwować, nie przejmować się i jakby nie przechodziło to znów się zgłosić. Jak boli to mogę czymś posmarować. Nie forsować ręki. Może jest jakiś ucisk na nerw, albo coś od nadgarstka. Jestem za młoda na jakieś poważne choroby. Tyle się dowiedziałam. I dostałam to skier. do poradni kardiologicznej, chcą założyć mi Holtera z powodu tej tachykardii zatokowej. A łapa boli, może rzeczywiście mam nerwicę, bo ja już na prawdę nie wiem :(