Enterococcus faecalis w cewce moczowej.

Przeciętne jak na razie, ale prostata jest niestety trudniej osiągalna dla układu odpornościowego i antybiotyków...
Z resztą ona może dać pełen efekt dopiero po paru miesiącach od zakończenia.

Łapiesz owsiki na taśmę i przyklejasz na szkiełko :D

Przez kilka dni nie pisałam, bo też nie było o czym. W niedzielę zakończyłam branie klindamycyny (10 dni). Tego obrzydliwego kłucia i pieczenia w cewce nie czuję ale tak do końca to chyba też nie jest dobrze. Czuję trochę inne pieczenie ale być może dlatego, że dopochwowo zakładam wciąż globulki przeciwgrzybicze. Wszystko "tam" mam już chyba podrażnione. Mam nadzieję, że to tylko podrażniona śluzówka. Dostałam jeszcze Flumycon doustny na możliwą grzybicę układu pokarmowego. Obecnie jadę jeszcze na Furaginie. Początkowo lekarka mówiła, że trzeba go będzie brać być może nawet pół roku a wczoraj powiedziała, że przez miesiąc. To w końcu jak lepiej? Badanie kału na pasożyty zrobiłam ale nie zdążyłam jeszcze odebrać wyniku. Do proktologa idę dopiero w najbliższy piątek (odbyt nadal piecze). Do tego wszystkiego wczoraj zaczęło mnie piec i drapać w gardle. Co to może być? Mam nadzieję, że nie uaktywniły się jakieś inne france :( No ale po takiej ilości antybiotyków to chyba bym się nie zdziwiła...

Pasożytów brak, w każdym razie nie znaleziono. Proktolog a raczej chirurg naczyniowy stwierdził I stadium hemoroidów. Dał maści i tyle. Jak nie pomoże to przyjść. W cewce piecze jak piekło czyli nie tak typowo jak przy stanie zapalnym. Biorę nadal Furagin. Zrobiłam posiew z kanału szyjki macicy bo srom zaczerwieniony bo opuchnięty cały "dół". Wyszedł Candida Albicans ++. Zrobiłam posiew z cewki moczowej mimo brania furaginu ale odstęp od klindamycyny był 2 tyg. Faecalis nie wyszedł ale wyszła klebsiella pneumoniae + wrażliwa na
AMOXYCILIN, PIPER+TAZOBACTAM, CEPHALOTHIN, CEFIXIME, CEFOXITIN, CEFTAZIDIME, CEFOTAXIM, CEFUROXIME AXETIL, CEFEPIME, IMIPENEM, GENTAMICIN, TOBRAMICIN, AMIKACIN, NORFLOXACIN, OFLOXACIN, CIPROFLOXACIN, LEVOFLOXACIN, FOSFOMYCIN, COTRIMOXAZOLE, NITROFURANTOIN
oraz grzyb ale to pewnie z pochwy. Zakładam, że skoro ta klebsiella jest wrażliwa na furagin to ten słaby wzrost pewnie jest spowodowany tym lekiem. Jutro idę do urologa więc bardzo mi zależy żeby się dowiedzieć, który z powyższych antybiotyków dobrze penetruje tkanki tak jak np klindamycyna, która chyba pomogła na faecalisa (za wcześnie żeby się cieszyć). Nie chcę żeby urolog potraktował to lekko i nie wypisał mi jakiegoś gównianego byle jakiego leku. Bardzo proszę o odpowiedź jeśli ktoś się w tym orientuje.