Euthyrox i brak libido, zero...
napisał/a:
Templar
2013-04-19 02:43
Witam.
Biorę od około 3 miesięcy euthyrox, gdyż stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy. Z początku była to połówka n75 codziennie, później na zmianę wraz całą n50, a obecnie przyjmuję codziennie n50 i mam poprawne wyniki tarczycy, ale leki muszę jeszcze brać. Tarczycę rozwaliłem sobie przez niekompetentnego lekarza(ostrzegam każdego przed nią, komu życie miłe) w Toruniu w wieku 17 lat, leczenie niedoczynności rozpocząłem w wieku 23, gdy stwierdzono niedoczynność i owe leczenie trwa do dziś.
Niestety, zaraz po rozpoczęciu leczenia, bodajże już po 2 tabletce całkowicie straciłem libido i wszystko co z tym związane. Wcześniej musiałem po 2 - 3 dniach coś ze sobą zrobić, gdyż nie mogłem wytrzymać z napięcia, teraz mogę nawet przeczekać 3 tygodnie bez problemu, w ogóle mi się nie chce. Na chwilę obecną nie mam w ogóle orgazmu, nie ciągnie mnie do tych rzeczy, wytrysk jest normalny, obfity, jak trzeba, ale 0 z tego przyjemności, wręcz jest to nieprzyjemne uczucie. Czy to kiedyś minie, czy muszę coś zacząć z tym robić?
Dodam tylko, że robię co miesiąc badania krwi na TSH, FT3, FT4 i odkąd biorę euthyrox n50 codziennie, są dobre.
Biorę od około 3 miesięcy euthyrox, gdyż stwierdzono u mnie niedoczynność tarczycy. Z początku była to połówka n75 codziennie, później na zmianę wraz całą n50, a obecnie przyjmuję codziennie n50 i mam poprawne wyniki tarczycy, ale leki muszę jeszcze brać. Tarczycę rozwaliłem sobie przez niekompetentnego lekarza(ostrzegam każdego przed nią, komu życie miłe) w Toruniu w wieku 17 lat, leczenie niedoczynności rozpocząłem w wieku 23, gdy stwierdzono niedoczynność i owe leczenie trwa do dziś.
Niestety, zaraz po rozpoczęciu leczenia, bodajże już po 2 tabletce całkowicie straciłem libido i wszystko co z tym związane. Wcześniej musiałem po 2 - 3 dniach coś ze sobą zrobić, gdyż nie mogłem wytrzymać z napięcia, teraz mogę nawet przeczekać 3 tygodnie bez problemu, w ogóle mi się nie chce. Na chwilę obecną nie mam w ogóle orgazmu, nie ciągnie mnie do tych rzeczy, wytrysk jest normalny, obfity, jak trzeba, ale 0 z tego przyjemności, wręcz jest to nieprzyjemne uczucie. Czy to kiedyś minie, czy muszę coś zacząć z tym robić?
Dodam tylko, że robię co miesiąc badania krwi na TSH, FT3, FT4 i odkąd biorę euthyrox n50 codziennie, są dobre.
napisał/a:
djfafa
2013-04-19 06:36
Chyba jesteś pierwszą osobą na forum która zgłasza spadek libido po Euthyroxie, więc trudno będzie Ci cokolwiek doradzić.
ps. Dane lekarza usunąłem.
ps. Dane lekarza usunąłem.
napisał/a:
Templar
2013-04-19 14:27
Skoro trzeba było je usunąć to trudno. W każdym razie czytałem jej opinie niedawno w internecie i nie ma nikogo, kto by ją polecił, każdy się na nią skarżył, więc chciałem tylko ostrzec.
Jestem załamany i jednocześnie przerażony tym faktem, że jestem jedynym z takim problemem... Niedługo mam zamiar zrobić badania krwi. Poza oczywistym, czyli TSH, FT3 i FT4, czy z tych spraw badania testosteronu i prolaktyny wystarczą?
napisał/a:
djfafa
2013-04-19 16:53
Możesz jeszcze zrobić estradiol. Obiektywnie mówiąc prawdopodobieństwo, że straciłeś libido po dwóch tabletach Euthyroksu jest równe niemal zeru.
napisał/a:
Templar
2013-04-19 18:07
Ok, zrobię niebawem.
Ja nie biorę ŻADNYCH leków poza euthyroksem, odżywiam się zdrowo, nie palę, nie piję alkoholu, nawet kawy nie tykam, wszystko było "normalnie", poza tym, że miałem tę niedoczynność. W momencie, gdy wziąłem euthyrox, organizm zaczął mi pracować na wyższych obrotach, czuję się znacznie lepiej i jestem pełen energii, ale wraz z tym 0 libido, mam normalnie wzwód, wszystko jest jak trzeba, ale nie odczuwam żadnych przyjemności, wręcz odwrotnie. Nie ma możliwości by to było spowodowane czymś innym, bo nie mam innych problemów, ani nie leczę się na nic innego.
Edit
Dodam jeszcze, nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, że gdy endokrynolog mnie badał po raz pierwszy, zanim mi zapisał euthyrox, stwierdził, że moja tarczyca jest bardzo mała i mam zapalenie tarczycy.
napisał/a:
Templar
2013-09-06 18:49
Witam,
Dopiero wróciłem z wakacji. Badania zrobiłem od razu dzisiaj po powrocie:
TSH - 2,48 µlU/ml (norma 0,27 - 4,2)
FT3 - 5 pmol/l (norma 3,9 - 6,7)
FT4 - 20,37 pmol/l (norma 12 - 22)
Estradiol - 17,72 pg/ml (norma 7,63 - 42,6)
FSH - ↓ 1,49 U/l (norma 1,5 - 12,4)
Progesteron - 0,51 ng/ml (norma 0,2 - 1,4)
Prolaktyna - ↑ 21,28 ng/ml (norma 4,04 - 15,2)
Testosteron (wolny) - muszę poczekać tydzień
Testosteron (całkowity) - 17,33 nmol/l (norma 8,64 - 29)
Tak jak mówiłem, libido spadło mi do ZERA drugiego dnia zaraz po wzięciu euthyroksu. Czytałem, że nadmiar prolaktyny powoduje problemy z libido, czyli to jest dokładnie mój problem. Dla porównania mam badania z 30.07.2012, czyli około miesiąc lub dwa przed pierwszą wizytą u endokrynologa, gdzie prolaktyna wynosiła 14,05. Tak jak mówię, poza euthyroksem nic więcej nie brałem ani nie biorę. Wizytę u lekarza mam ponad za miesiąc, dlatego chciałbym zapytać, jak mogę zbić tę prolaktynę?
Dopiero wróciłem z wakacji. Badania zrobiłem od razu dzisiaj po powrocie:
TSH - 2,48 µlU/ml (norma 0,27 - 4,2)
FT3 - 5 pmol/l (norma 3,9 - 6,7)
FT4 - 20,37 pmol/l (norma 12 - 22)
Estradiol - 17,72 pg/ml (norma 7,63 - 42,6)
FSH - ↓ 1,49 U/l (norma 1,5 - 12,4)
Progesteron - 0,51 ng/ml (norma 0,2 - 1,4)
Prolaktyna - ↑ 21,28 ng/ml (norma 4,04 - 15,2)
Testosteron (wolny) - muszę poczekać tydzień
Testosteron (całkowity) - 17,33 nmol/l (norma 8,64 - 29)
Tak jak mówiłem, libido spadło mi do ZERA drugiego dnia zaraz po wzięciu euthyroksu. Czytałem, że nadmiar prolaktyny powoduje problemy z libido, czyli to jest dokładnie mój problem. Dla porównania mam badania z 30.07.2012, czyli około miesiąc lub dwa przed pierwszą wizytą u endokrynologa, gdzie prolaktyna wynosiła 14,05. Tak jak mówię, poza euthyroksem nic więcej nie brałem ani nie biorę. Wizytę u lekarza mam ponad za miesiąc, dlatego chciałbym zapytać, jak mogę zbić tę prolaktynę?
napisał/a:
djfafa
2013-09-06 18:54
Zasadniczo masz problem z 2 hormonami przysadki a to już powinno skłonić lekarze to rozszerzenia diagnostyki w tym kierunku. Na teraz nie kombinowałbym w samodzielnym zbijaniu PRL.
napisał/a:
Templar
2013-09-06 19:18
Dzięki za odpowiedź. Prolaktyna ponoć hamuje FSH, dlatego jest on (co prawda o jedną setną, ale jest) poniżej dolnej granicy... Ok, muszę w takim razie poczekać na wizytę u endokrynologa i zalecić się do jego wskazań. Mam jeszcze pytanie może będziesz wiedział, czy prolaktyna / stres w młodszych latach mogły jakkolwiek wpłynąć na to, że jestem niski? Mam 168 cm wzrostu i 23 lata. A czy na jej poziom może wpływać lekka nadwaga (68 kg)? Dodam, że mam lekko widoczne piersi i wystające sutki (prawdopodobnie mam ginekomastię), oraz przede wszystkim przeszedłem sporo stresu przez lata szkolne (podstawówka, gimnazum i początek liceum miałem przez te lata nieciekawe towarzystwo, które mnie nie lubiło, tak mi się nieciekawie wylosowało). Czy te fakty mogą być powodem tego, że poziom prolaktyny przez stres zawsze był wysoki? A może ten poziom prolaktyny wynika z niedoczynności tarczycy? Od około 17 - 18 roku życia miałem niedoczynność aż do 23.
napisał/a:
Arvi
2013-09-07 14:57
Ja rowniez mam problemy z libido, a wlasciwie z brakiem. Juz w sumie od dawna ale im zwiekszam dawke euthyroxu tym jest gorzej.
Mysle ze nie tyle euthyrox jest tutaj problemem ale zaburzona gospodarka hormonalna. Od jakiej dawki zaczales przyjmowac euthyrox?
Mysle ze nie tyle euthyrox jest tutaj problemem ale zaburzona gospodarka hormonalna. Od jakiej dawki zaczales przyjmowac euthyrox?
napisał/a:
Templar
2013-09-07 18:32
Na początku codziennie połówka n75. Libido spadło do zera zaraz następnego dnia po wzięciu pierwszej tabletki, to było w grudniu albo w styczniu. Później zrobiłem wyniki i tarczyca mi podskoczyła, ale nadal była niedoczynność, dlatego zgodnie z zaleceniem lekarza, brałem codziennie na zmianę, raz połówkę n75, raz całą n50. Mówił, że mam tak brać do czasu aż się n75 skończy, a później n50 mam brać aż do jesieni i na badania i na kontrolę mam iść, czyli już niedługo mam wizytę. Wyniki mam dobre, tylko ta prolaktyna jest za wysoka, no i mam gino trochę, więc najprawdopodobniej to ona jest sprawczynią braku libido i gino.
Zrób najlepiej te same badania co powyżej wymieniłem wyniki, to dowiesz się w miarę na czym stoisz.
napisał/a:
levi2
2018-08-24 20:56
Hey, mam to samo, aktywność super, stres poszedł w zapomnienie, TSH w normie TS4, TS3, prolaktyna w normie, Euthyrox 75 codziennie, LIBIDO QWA ZERO
TOTALNE ZERO - MASAKRA
TOTALNE ZERO - MASAKRA