-Flegma z zatok-co jest przyczyna spływania

napisał/a: manos11 2010-06-02 15:29
dzieki,narazie wezme antybiotyk i pozosłae leki.Pozniej /gdyby ew. nie pomogł etc/bd myslec co dalej:)Pozdrawiam
napisał/a: Adam18 2011-01-13 23:19
Jest tu ktos jeszcze?
teriperez
napisał/a: teriperez 2011-01-17 05:28
Przyczyna leży w wadliwym systemie odtruwającym organizm, czyli po prostu w zatruwaniu wątroby szkodliwymi substancjami.
Do zwiększonej podaży wydzieliny zatokowej przyczynia się m.in. spożywanie stosunkowo dużych ilości pokarmów mącznych oraz tych, które zawierają dużą ilość cukrów czy też mleko.

Tak naprawdę jesteśmy tym co jemy, więc większość chorób spowodowana jest błędami w żywieniu.

Polecam szczególnie gorąco dietę oczyszczającą dr Ewy Dąbrowskiej oraz dietę witariańską, które znacznie obniżają, a z czasem skutecznie wykluczają wszelkie problematyczne zachowania zatok.

Polecam również takie przyprawy jak bazylia czy imbir, które doskonale wspomagają leczenie tychże przypadłości- działanie przeciwbólowe, rozgrzewające, oczyszczające.

Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i wytrwałości.
napisał/a: manos11 2011-01-17 21:48
Moze i w niektorych przypadkach chore zatoki to przyczyna zle funcjonujacej watroby ale nie w tym.U mnie problem lezy w zerowej odpornosci organizmu.Koncze pierwsza serie poliwakcyny .Jeszcze zostały mi 3 zastzryki.Poprawa na dzien dzisiejszy 30 %.
napisał/a: lusilla57 2011-05-01 09:28
jak więc wytłumaczysz fakt, że flegma i nieprzyjemny zapach z ust pojawiły się nagle po właśnie przebytej infekcji górnych dróg oddechowych ? To jak to jest, niby wszystko od toksyn i zatrutej wątroby a wcześniej jadłam dokładnie to sami i nigdy nie miałam problemów z żadną flegmą ani paskudnym oddechem ? Ja wiem, że ostatnio mnóstwo ludzi zwala winę na toksyny w organizmie albo na candidę ale na litość Boską nie każdy przypadek można tym wytłumaczyć, tym bardziej, że z moich obserwacji wynika, że jak najbardziej tym świństwem można się zarazić i można zarażać innych, z którymi mamy bliskie kontakty czyli mam na myśli osoby z rodziny....
napisał/a: Lionellla 2011-05-03 20:22
witam! okropnie się z tym męczę już kilka lat. najgorsze to spływanie, a jak nie odplunę, to zaraz mnie boli gardło i lapię infekcję gardła. miałam Przerośnięte małżowiny i laserowo mi je zmniejszono (NFZ), zabieg nieprzyjemny , jednakze jestes w szpitalu 1 dzień. Na wydzielinę pomagało mi ssanie oleju SLONECZNIKOWEGO 2x dziennie 20 minut (jakbyś płukała usta). Niestety, ostatnio zniknela mi zielarka, ktora go sprzedawała :) oczywiście, słodycze (czekolady i czeko-podobne) w odstawkę, bakterie się tym żywią. Polecam też jeść czosnek, wydzielina słabnie oraz picie dużej ilości płynów. Niedługo bede miec przegrode prostowana mam nadzieje , ze to pomoże :)
napisał/a: lusilla57 2011-05-04 18:02
dzięki za poradę, z tym olejem to słyszałam już dosyć dawno, że pomaga ale jakoś nie mogę się na to zdecydować. Chyba jednak powinnam bo na to, że w końcu jakiś lekarz poważnie zajmie się moim problemem nie mam co liczyć. Nie chcę cie zniechęcać do prostowania przegrody, o której piszesz ale mój znajomy ma to samo co ja, czyli flegmę spływającą z zatok do gardła, nalot na języku i nieprzyjemny oddech, miał już wycięte migdały i prostowana przegrodę bo lekarz sugerował, że to skrzywienie powoduje niedrożność zatoki i zalegająca tam wydzielina nie może odpłynąć, zalega i jest rozkładana przez bakterie i dlatego nieprzyjemnie pachnie.... no niby logiczne i mnie też to przekonuje ale niestety po tych 2 zabiegach (bardzo kosztownych bo robił prywatnie) nie ma żadnej poprawy Ale to nie znaczy, że u ciebie musi być tak samo także życzę z całego serca wyzdrowienia !!!! Jeszcze raz dzięki
napisał/a: Lionellla 2011-05-07 17:21
Słyszałam, że przegroda to troszkę loteria, innym pomaga,innym nie. Ja jestem po złamaniu nosa i u mnie problem pojawił sie po wypadku, także liczę na poprawę. Choc rozmawiałam z osobą, która miała baaardzo krzywa przegrode, po prostowaniu, wcale się aż tak nie poprawiło, wiesz. A ja mam po CT stwierdzone "przegroda lekko esowato skrzywiona". Nie wiem co myśleć o tym już :) Fakt faktem ostatnio laryngolog polecił odstawienie mleka. I szczerze- od paru dni wydzielina się tak nie lepi-i jest jej mniej. .
napisał/a: Hannibal 2018-10-18 21:36
Jest jeden nie konwekcjonalny sposób na zatoki, na pozbycie się bakterii które produkują śluz i ropę, dzieki temu sposobowi, ukrytych terapii Jerzego Zięby każdy z was pozbędzie się przewleklych zapaleń zatok, nawet tych po 30 latach, oczywiście że od czasu do czasu kuracje będziecie musieli powtórzyć, ale to już przyjemność.
Do. meritum, opis kuracj znajdziecie bez problemu w sieci, na YT, wystarczy wpisać woda utleniona na zatoki, cpis wygląda w telegraficznym skrócie tak: do 5ml soli fizjologicznej zakupionej w aptece wlewacje na poczatek od 5 do 7 kropel wody utlenionej, potrzebujecie jeszcze pipety którą nabieracje wymieszany płyn, następnie kladziecie się na plecach na łóżku tak zeby głową zwisala maksymalnie odchylona do dołu, wlewacje powoli rozdrobniony plyn, będzie piekło, nawet w oczy, będą łzy, bedzie na początku nieprzyjemnie, trzeba wytrzymać jak najdłużej, później przejdzie, po tym musicie wysmarkac i wycharkac flegmę, to co zobaczycie przejdzie wasze wszelkie oczekiwania, tak należy robić trzy razy dziennie, tyle dni ile będzie potrzeba.Nie można przerwać kuracji po ustąpieniau pierwszych obiawow które zaraz powrócą. Resztę na ten temat znajdziecie w sieci, np.na blogu Agnieszki Maciąg., na YT Jerzy Zięba. Wypróbowane, jestem w szoku tak prostej metody. Powodzeniam