Gardło.

Mam straszny problem. Za kilka dni jadę na festiwal piosenki. Bo śpiewam. Uczę się śpiewać. Mój głoś musi być całkiem sprawny. Ale.. no właśnie - ale. Na początku poprzedniego tygodnia (poniedziałek, wtorek) bardzo bolały mnie migdały jak połykałam ślinę. Raz ( w nocy z wtorku na środę) miałam gorączkę 39.3. Ale przeszło.. Tzn gorączka, bo gardło jeszcze trochę pobolewało. Z tym dało się śpiewać. ALE kolejny problem. W piątek dostałam nie wiadomo skąd i kiedy masakrycznej chrypki. W sobotę całkiem straciłam głos. Polecono mi homeovox i tabletki emskie. Przez weekend się tym kurowałam no i chrypka zaczęła ustępować.. Ale boję się, zeby znowu się nie pojawiła.. Dzisiaj mamy środę a mnie od nowa bolą migdały. Bez goraczki.. po prostu.. przy połykaniu.. Ssę cholinex i boję się, żeby znowu się nie poważniej nie rozchorować.. Liczę na pomoc. Pozdrawiam.