gardło ciagle boli, tempem.podyższona,antybiotyk nie pomaga

Właśnie dziś odebrałam kolejny wynik wymazu z gardła, tym razem z innego laboratorium. Zdziwiłam się, ponieważ tym razem wyhodowano innego paciorkowaca, o ktorym w poprzednio nie było mowy:
- streptococcus β-hemolozujący gr c - wzrost skąpy(wrażliwy na penicylinę, ampicylinę, amoksycylinę, cefaleksynę, zaś oporny na amikacyna, klindamecynę, linkomycynę, ofloksacynę, doksycyklinę i jeszcze kilka innych)
- drożdżaki - pojedyncze kolonie.
- florę fizjologiczną.
Czy powinnam wziąść kolejny atybiotyk, a na te drożdżaki np. nystatynę. Czy już włączyć szczepionkę np. broncho-vaxon i leki przeciwhisatminowe, bo mój lekarz na ostaniej wizycie sugerował, że po antybiotykach, których wzięłam trzy serie (największa poprawa była po zinnacie) przepisze broncho-vaxon.

Dodam, iz podwyższona temperatura nadal się utrzymuje, a gardło nadal zaczerwienione, boli mniej, jednoczesnie czuję suchość w gardle.
Jutro pójde do laryngologa z wynikiem, ale proszę Peter o sugestie.

Nystatyna za słaba. Proponowałbym Ketokonazol lub Flukonazol przez 7-10 dni i powinno wystarczyć. Przy tak skąpym wzroście tego paciorkowca, uważam, że antybiotyk ogólnie całkowicie niepotrzebny. Proponuję Bioparox.
Dla podniesienia odporności p/wirusowej proponowałbym Groprinosin.

Proszę o radę, już od miesiąca mam problemy z gardłem, zaczęło się zwykłą chrypką - laryngolog stwierdził obrzęk strun głosowych ,zapisał antybiotyk chyba dotur i przeszło na kilka dni; później doszedł do tego ból gardła i ucha (pieczenie, kłucie głownie odczuwalne przed uchem), ponowna wizyta wykazał zapalenie przyusznic (temp do 37) i kolejny antybiotyk summamed czy coś takiego (3 tabletki) niestety nic nie pomogło, co robić czy może ktoś mi pomóc?
Boję się najgorszego czy takie objawy mogą zwiastować nowotwór????????????????????