gronkowiec złocisty MSSA w szpiku kostnym

napisał/a: mariano2202 2009-10-27 21:56
Panie Peter, mam pytanie czy Linezolid jest tylko na gronkowca TYPU MSSA? Dowiedzielismy sie z zona ze mam gronkowca, zony ciocia zmarla na to, szczerze to troche sie przestraszylismy. Nie chcialbym pol zycia faszerowac sie antybiotykami i niszczyc odpornosc organizmu ktora w takim przypadku jest wazna. Prosilbym jesli to mozliwe o jakies rady i przyuczenie na ten temat.
napisał/a: ecli 2009-10-27 23:51
Mnie tez zarazili gronkowcem w szpitalu podczas operacji kolana rekonstrukcji ACL doświadczenie straszne omal nie zakończyło się sepią, kolano mam mocno wyniszczone i jestem na rencie w wieku 26 lat mam już zdiagnozowane zwyrodnienie kolana, niedawno miałam przeszczepianą chrząstkę ale kolano cały czas puchnie i boli nie wiem jak mam jeszcze wałczyć z tym cholerstwem modle się tylko żeby nie doszło do ropnego zapalenia kolana jak kilka lat temu ;(
napisał/a: Żelkowa 2009-12-03 20:33
ja mam takie małe pytanie ;/ Jestem po operacji woreczka zółciowego która odbyła sie 23.10.2009 po tygodniu okazało sie ze mam ropniaka w miejscu szycia chirurgicznego lezałam w szpitalu na leczeniu ropniaka 7 dni z otwarta rana i zostałam ponownie wypisana do domu w stanie ogólnie dobrym.Do teraz napływa mi ropa a lekarze mnie rozcinają i każa powracac za 7 dni do kontroli a w domu robic mam kompresy z kwasu"nazwy nie znam"gdy poszłam do lekarza domowego poinformował mnie ze do szpitala trafiłam z ropniakiem i bakteria gromkowcem złośliwym.Nie wiem co to znaczy a z przerażenia nie pytałam dalej lekarza .Mam prośbe do Państwa czy możecie mi pomoc dowiedziec sie co to jest ta bakteria i jak długo sie ją leczy ,oraz jakie są tej bakteri zagrozenia o ile wystepuja.Z góry serdecznie dziekuje .
napisał/a: rampagee 2009-12-10 09:00
Mam do was pytanie niedawno zrobiłem wymaz z gardła bo do 1roku nie czułem się najlepiej miałem kłopoty z pamięcią, niświeży oddech i inne dolegliwość.
okazało się że mam w gardle Gronkowca złocistego STAPHYLOCOCCUS AUREUS MSSA mam do was pytanie czy to jest wyleczalne co mogę zrobić żeby się tego pozbyć poniżej dostałem też antybiogram który z antybiotyków będzie najlepszy doradzicie.
AMOX+KW. KLAWULANOWY
CEFUROKSYM
ERYTROMYCYNA
KLINDAMYCYNA
TRIMETOPRIM/SULFAMETOKSAZOL
Przy każdym z tych antybiotyków mam literke S czyli Wrażliwy
dostałem także penicyline ale jest nie wrażliwy
doradzicie co mam wziąść aby się tego Gó... pozbyć ??
A może kupowanie tych antybiotyków jest bezcelowe i wcale mi to nie pomoże ?
Mam jeszcze pytanie co trzeba robić aby znowu się tym dziadostwem nie zarazić, czy są jakieś szczepienia (bezpieczne)
pomóżcie!!
napisał/a: cat-project 2012-01-31 16:21
Co do mRSA. Nie ma możliwości wyleczenia tej bakterii - pozbycia się jej z organizmu, jeśli ktoś tak twierdzi to kłamie.
O ile nie ma się jej w kości to ogólny dobry stan organizmu, dbanie o siebie może pozwolić na nieuaktywnienie się bakterii, ale w przypadku osób, gdzie był zabieg chirurgiczny, najczęściej kości to sprawa jest z góry przegrana i leczenie polega na braniu antybiotyków i tak, jak wyżej trzymaniu organizmu w jak najlepszej formie.
Nie wiem skąd pomysł by ograniczać antybiotyki lub je odstawiać, w przypadku, gdy tak zrobimy, a gronkowiec będzie aktywny możemy doprowadzić do wstrząsu albo po prostu śmierci. Co do antybiotyków - na gronkowca czy pałeczkę ropy błękitnej nie działają antybiotyki brane doustnie - stąd, jeśli w jakimś powiatowym szpitalu, ktoś Wam obiecuje, że tygodniowa czy dwutygodniowa kuracja tanim antybiotykiem coś da to robi Wam wodę z mózgu. Dodatkowo, jeśli gronkowiec 'zjada' Wam kość, czy tkanki miekkie to, aby go uśpić trzeba oczyścić dane miejsce, np. skrobać kość. Standardowo leczenie powinno polegać na wybicie wszelkich bakterii z rany / wymazu, następnie trafiamy na oddział, lekarz oczyszcza ranę, bierzemy przez jakiś czas antybiotyk (minimum dwa tygodnie) dożylnie, o ile stan rany na to pozwala (po ranie widać czy gronkowiec nie atakuje), idziemy do domu i bierzemy przez minimum 2 miesiące (a nawet rok) doustne antybiotyki (wtedy może być Cipropol, Amoksiklaw, Syntarpen). Jest wtedy szansa, że na jakiś czas będziemy mieć spokój. Ważne też, aby nie paskudzić ran maściami, proszkami i innymi 'złotymi' środkami, które polecają nam wszyscy w koło, a które tylko hamują ziarninowanie tkanek.

Co do Pani po operacji - radziłabym czym prędzej udać się do specjalisty od chorób zakaźnych i jeśli potwierdzi się gronkowiec, zaskarżyć szpital.
napisał/a: cat-project 2012-01-31 16:23
rampagee napisal(a):Mam do was pytanie niedawno zrobiłem wymaz z gardła bo do 1roku nie czułem się najlepiej miałem kłopoty z pamięcią, niświeży oddech i inne dolegliwość.
okazało się że mam w gardle Gronkowca złocistego STAPHYLOCOCCUS AUREUS MSSA mam do was pytanie czy to jest wyleczalne co mogę zrobić żeby się tego pozbyć poniżej dostałem też antybiogram który z antybiotyków będzie najlepszy doradzicie.
AMOX+KW. KLAWULANOWY
CEFUROKSYM
ERYTROMYCYNA
KLINDAMYCYNA
TRIMETOPRIM/SULFAMETOKSAZOL
Przy każdym z tych antybiotyków mam literke S czyli Wrażliwy
dostałem także penicyline ale jest nie wrażliwy
doradzicie co mam wziąść aby się tego Gó... pozbyć ??
A może kupowanie tych antybiotyków jest bezcelowe i wcale mi to nie pomoże ?
Mam jeszcze pytanie co trzeba robić aby znowu się tym dziadostwem nie zarazić, czy są jakieś szczepienia (bezpieczne)
pomóżcie!!


Grunt to dobrać antybiotyk i brać go przez 3 - 4 miesiące, co pozwoli uśpić bakterię.
napisał/a: cat-project 2012-01-31 16:33
Peter napisal(a):Podam Ci nazwę antybiotyku z najwyższej półki. To Linezolid. Jak masz kontakt z konkretnymi lekarzami, to będa wiedzieć, co mam na mysli. Lek ten jest niesterty dostepny za granicą, wątpię, aby gdzieś był dostępny w Polsce. Jest bardzo drogi, opakowanie moze sięgać 1200 euro. Niestety, taka rzeczywistośc. Gdyby udało Ci się ten antybiotyk zdobyć, to po całej antybiotykoterapii należałoby jeszcze podnieść odporność np. szczepionką Ribomunyl lub polyvaccinum. Powodzenia.



Znasz jakikolwiek przypadek, któremu udało się za pomocą tych leków z tego wyjść? Nie sądzę, 1200 euro to w cale nie jest tak dużo - wychodzi ok. 5000 zł za tydzień leczenia. W konkretnym szpitalu dają Ci kroplówki po 150 zł za 100 ml, 4 razy dziennie, czyli cenowo porównywalnie w związku z czym nie wydaje mi się, aby rezygnowali z wyleczenia kogokolwiek nie decydując się na lek, który polecasz. Kolejny antybiotyk z tych lepszych - nie wyleczy mRSA, ani mRSA, może wyciszyć na jakiś czas.

Gronkowiec jest do opanowania, jako takiego do momentu, gdy nie znajdzie się w kości - gdy jest w kości jest to równoznaczne z tym, że dana kość będzie w użytku - a wtedy duża szansa na to, aby się po jakimś czasie znowu uaktywnił.

Nawet wycięcie zainfekowanej kości nie daje 100% na wyleczenie.
napisał/a: artur dzis27 2013-01-19 10:35
artur21 napisal(a): Witam na imie mam artur mam 21 lat ,od szesnastego roku zycia zmagam sie z przewleklym zapaleniem podudzia ,zapalenie jest wywolane gronkowcem zlocistym MSSA ,przedewszystkim chcialbym zaznaczyc ze wiem o tej bakteri wiele i mam na nia swoje metody ktore sam opracowalem ,ale wciaz nie potrafie zwalczyc problemu do konca ,co jakis czas wracam do szpitala i wymagam hospitalizacji ,mam ogolnikowe pytanie czy da sie wyleczyc calkowicie chocby uspac na kilkanascie lat gronkowca MSSA ktury jest umiejsowiony w szpiku kostnym ??? prosze o odpowiedz bardzo mi zalezy



Dziś mam 27 lat rana już się nie otwiera od 6 lat uważam że to prawie cud, słuchajcie , w leczeniu kostnych zapaleń najważniejsza na dzień dzisiejszy jest profilaktyka , bzdurą jest branie antybiotyku latami bo wylądujecie na leczeniu wątroby. oczywiście w skrajnych sytuacjach niestety trzeba się wspomagać. Trzeba pamiętać o podnoszeniu odporności organizmu o prostych zasadach , jak np. czosnek , dieta itp. osobiście opracowałem kilku krotne stężenia dawki witamin z dietą i czosnkiem. Polecam komorę hiperbaryczną , tlen pod ciśnieniem bardzo dobrze działa na cały organizm ludzki wzmacnia odporność. Medyczna Marihuana w małej dawce potrafi dać totalny luz psychofizyczny , niestety w naszym kraju susz z konopi jest zakazany , pytanie dlaczego?? skoro mi potrafiła pomagać w walce psychofizycznej z gronkowcem typu mssa +++ umiejscowionego w szpiku kostnym pomiędzy kolanem a podudziem.
czy jest ktoś kto zatrzymał gronkowca mssa+++ w szpiku kostnym na dłużej niż 6 lat ??? czy to jest w pewnym rodzaju sukces?? Jeszcze 6 lat temu doktor twierdził że jak to będzie powracać to niestety trzeba ciąć.. Po tych słowach nauczyłem się nie ufać lekarzom medycyny.
napisał/a: Anney 2013-01-22 15:35
Artur jedyna metoda to podnoszenie odpornosci.

Probowałeś cos ze suplementów przykładowo Vilcacore lub Pau Darco????

Ja jade na Cat's Claw zawierajacy Vilcacore w moim przypadku podnosiła mi Vilcacora odpornosc na tyle ze towarzyszace obajwy ucichły tak, aby moc normalnie funkcjonowac. Chce sprobowac dorzucuc Pau Darco, ktory eliminuje rozwoj gronkowca, nie niszczy go, ale powoduje iz nie namnaza sie.
napisał/a: artur dzis27 2013-01-23 10:51
Anney napisal(a):Artur jedyna metoda to podnoszenie odpornosci.

Probowałeś cos ze suplementów przykładowo Vilcacore lub Pau Darco????

Ja jade na Cat's Claw zawierajacy Vilcacore w moim przypadku podnosiła mi Vilcacora odpornosc na tyle ze towarzyszace obajwy ucichły tak, aby moc normalnie funkcjonowac. Chce sprobowac dorzucuc Pau Darco, ktory eliminuje rozwoj gronkowca, nie niszczy go, ale powoduje iz nie namnaza sie.



Anney, nie próbowałem ale w moim przekonaniu warto próbować , nic nie stracisz , trzeba pamiętać że każdy organizm jest inny , przede wszystkim nie ma się co poddawać. Jeśli się zdecydujesz to zdaj swoje relacje , będę śledził ten post.
Z fartem moja droga.
napisał/a: paskal 2018-12-09 12:23
Hejka, tak czytam i ciekawy jestem jak się sprawy potoczyły Arturze?czy sytuacja stabilna? mam więcej pytań ale wątpię że jeszcze ktoś obserwuje ten temat, więc się nie będę rozpisywał chyba.