Ostatnio byłem na USG j.brzusznej. Dostałem od lekarza karteczkę na której opisane jest wszystko co i jak, udałem się z nią do lekarza rodzinnego. Wszystko jest dobrze po za jednym punktem, mianowicie:
Lekarz powiedział że nie wie co to jest dokładnie i dostałem skierowanie do urologa. I tutaj moje pytanie: Czy to coś złego ? Jakiego rodzaju badania mnie czekają ? Przyznam szczerze poczytałem teraz trochę i nie wiem co myśleć.
Nie przedstawił się Pan ile ma lat,a w chorobach stercza ma to zasadnicze znaczenie.Jeżeli nie chorował Pan wcześniej na przerost gruczołu krokowego,a jest Pan zaawansowany wiekowo, być może jest to jakiś kamyk w sterczu,który może nie mieć istotnego znaczenia, jeżeli nie daje objawów chorobowych.Gorzej gdyby powodował infekcję,wówczas trzeba by podjąć właściwe w tym wypadku leczenie.
Co do badania u urologa, to podstawowym badaniem stercza jest badanie "per rectum",czyli badanie stercza palcem przez odbyt(nie jest to nic bolesnego,chociaż wielu mężczyzn ma złe skojarzenia z tym badaniem).Może urolog w swoim gabinecie przeprowadzi także swoje badanie USG,by się upewnić co do przyczyny tego obszaru.Może zlecić również badanie krwi PSA,lub jeszcze inne.
Proszę się na zapas nie martwić i niepotrzebnie denerwować.Urolog wszystko Panu wyjaśni.
Pozdrawiam.
Co do badania u urologa, to podstawowym badaniem stercza jest badanie "per rectum",
Właśnie tego badania się obawiam, no ale cóż :P
Dziękuje bardzo za pomoc.
Skoro Pan ma 19 lat,to problem może być inny niż ten o którym pisałem i na pewno urolog wszystko wyjaśni.Może te badanie trzeba powtórzyć,może było źle odczytane przez lekarza badającego.Dokładność badania, zależy również od sprzętu, na jakim się to badanie wykonuje ,a interpretacja może być zgoła inna,jeśli to badanie wykona specjalista.
Co do per rectum to naprawdę nic takiego,a pogłoski o tym badaniu zawsze są przesadne.Dokładnie.
Pozdrawiam.