gruczolorak ct4n2m1

jadziawk
napisał/a: jadziawk 2009-07-19 20:22
witam,mój teść w maju dowiedział się ,że ma gruczoloraka ct4n2m1 .od tamtej pory pory przyjął już 6 chemioterapii.jego stan ogólny jest bardzo słaby,gdyż wcześniej miał operację na miażdżycę i niestety to za wiele nie pomogło mu na nogi.kiedy wykryto raka,kazano przerwać mu branie leków na nogi.obecnie ledwo "tupta" parę metrów ,ma problemy z ciśnieniem i sercem[miał tydzień temu migotanie przedsionków],niestety nie dostał na to żadnych leków.w chwili obecnej przyjmuje tylko leki p/bólowe i od duszności, które ma naprawdę często.załatwiliśmy mu aparat tlenowy,który trzyma go jeszcze w domu w przeciwnym razie znowu byłby w szpitalu.strasznie bolą go kości,cały czas leży,mało je.ma 69 lat,ostatnio wyczytałam że ma przerzuty do nadnerczy.bardzo proszę mi powiedzieć czy są jeszcze szanse na wyleczenie tego typu raka.w jaki sposób mogę mu pomóc,jak ulżyć mu w bólu.jak patrzę na tatę,to serce mi się kraja.
napisał/a: Vieri 2009-07-19 22:44
Witaj,

Możliwość wyleczenie tak poważnego stanu, w większości przypadków nie jest możliwe, a jeśli jest możliwe, to wymaga wysoce obciążającego leczenia, którego Twój teść w obecnym stanie nie byłby w stanie przejść. Myślę, że warto robić wszystko, aby zahamować rozwój choroby oraz łagodzić jej objawy. Myślę, że bardzo pożądane w tym momencie byłoby porozmawianie z onkologiem o leczeniu paliatywnym, oraz udanie się do poradni leczenia bólu. Nowoczesne metody leczenia onkologicznego pozwalają przedłużyć życie nieuleczalnie chorym i sprawić by było ono jak najbardziej komfortowe. Gdyby guz był operowany we wcześniejszej fazie szanse na wyleczenie byłyby dużo wyższe, w obecnym stanie przy obecności przerzutów do węzłów chłonnych i przerzutów odległych nie ma mowy o leczeniu radykalnym.

Pozdrawiam
jadziawk
napisał/a: jadziawk 2009-07-20 10:14
zapomniałam dodać ,żejest to gruczolorak lewego płuca.
dziękuje za odpowiedż.
nie chcemy jeszcze taty oddawać do szpitala na leczenie paliatywne.chcemy w domu pomóc,tylko nie wiem jak.co tydzień jeżdzimy do szpitala na wlewy,czy tam mam szukać pomocy aby ulżyć choremu?
napisał/a: Vieri 2009-07-20 18:52
Leczenie paliatywne nie musi odbywać się w szpitalu. Warto o nie pytać i się jego domagać. Wiem, że "paliatywne" brzmi strasznie, ale ono przedłuża życie i znacznie poprawia jego komfort. Warto!

Pozdrawiam
jadziawk
napisał/a: jadziawk 2009-07-20 20:14
dziękuje bardzo za poradę
jadziawk
napisał/a: jadziawk 2009-07-24 16:13
co powoduje,że przy tym schorzeniu wystąpiło zap.oskrzeli?