Grzybica na rękach

napisał/a: pablo_86 2008-11-25 17:55
Już ponad dwa miesiące temu pojawiły sie na mojej skórze pierwsze oznaki grzybicy. Początkowo zignorowałem je, nie wiedząc co to jest (nigdy wcześniej nie miałem tego typu problemów skórnych). Możliwe, że zaraziłem się nią albo na macie (trenuję sporty walki), albo na basenie. Objawiło się to chrostami na obu dłoniach (po jednym na rękę) które piekły i swędziały. Tak czy owak, kiedy "chrosty" nie znikały, udałem się do lekarza. Najpierw rodzinnego, który przypisał mi maść o nazwie Triderm. To było mniej więcej dwa miesiące temu. Dzięki tej maści chrosty znikneły, jednak ciągle widać było ślady, różowe plamy na skórze, udałem się więc do prywatnego dermatologa. Przypisał on mi mocniejszą maść o nazwie Travocort, oraz tabletki TerbiGen. Korzystam już z nich ponad miesiąc, jednak plamy wydają się pozostawac zupełnie bez zmian. Oczywiście nie chodze na treningi, jednak ostatnimi czasy wróciłem na basen (po kąpielach nie zauważyłem ani razu pogorszenia stanu). Dodatkowo używam regularnie mydła dermatologicznego kupionego w aptece. Mimo to ciągle widać lekkie ślady, różowe "smugi", które chociaż są niewyraźne, wskazują że ciągle coś jest nie tak (chociaż nie swędzi ani nie piecze już od dawna). Najbardziej boli mnie jednak brak możliwości chodzenia na treningi, już dwa miesiące przez tp musiałem opóścić i bardzo nie chce opuszczać kolejnego. Tutaj proszę o radę. Czy można jeszcze jakoś przyspieszyć proces leczenia, a także zabezpieczyć się podczas treningu? Może owinąć ręce w bandaże elastyczne albo plastry na te miejsa? Kto uprawia sport ten mnie pewnie zrozumie, reszta musi mi uwierzyć na słowo że cierpię nie mogąc chodzić na treningi ;) Pozdrawiam
Paweł
napisał/a: pablo_86 2008-11-30 10:14
Widzę, że to forum jest słabiutkie od strony merytorycznej.