Guz w okolicy przyusznej

Jestem po badaniu USG zgrubienia poniżej ucha oraz po dwóch biopsjach cienkoigłowych, które nie wykazały komórek nowotworowych. Lekarz skierował mnie jednak do kliniki w Zabrzu na usuniecie tej zmiany, gdyż jego zdaniem może rosnąć. Tam bez jakichkolwiek badań zostałam zapisana na operację w grudniu. Pewnie jest to najlepsze wyjscie z punktu medycznego, ale dla mnie , która nie wie , jaka to jest zmiana ( guz, węzeł?) poddać się takiej operacji, to ogromne ryzyko, gdyż chłodno zostałam poinformowana, że może nastąpić porażenie nerwu twarzowego.
Chce zapytać, czy nie można wykonać dodatkowych badań, by wiedzieć , co ma być usuwane?
Drugie pytanie, to czy ktoś przechodził taką operację i zakończyła się pomyślnie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.