guzek w piersi

napisał/a: maritaa1 2009-10-26 21:56
Witajcie, mam 31 lat i od pewnego czasu wyczuwam guzek w prawej piersi... Od kilku tygodni odczuwam bol, az boje sie dotykac... Nie moge spac na brzuchu, bo boli... Przed chwilka podczas kapieli wyczulam go dokladnie jakby pod brodawka, badz troszke nizej.
Dopiero wybieram sie na USG, ale mam pytanie - choc zdaje sobie sprawe o trudnosci stwierdzenia czegokolowiek podczas przekazu pisemnego na forum - czy to moze byc sprawa rakowa? Czy rak piersi boli? Czy to moze wlokniak, jesli tak to czy on ma prawo bolec?
Kiedys lata temu, chodzilam chyba jeszcze do liceum - tez wyczulam cos na ksztalt guza (wtedy nie bolalo o ile pamietam) i podczas USG okazalo sie, ze mam zmiany dysplastyczne..
Prosze pocieszcie mnie, ze to nic groznego bo stracha mam nie lada....
Dzieki.
napisał/a: Jarost1403 2009-10-26 23:08
Pozdrawiam. Mój mąż jest zalogowany na tym forum i niedawno coś tam pisał pod "okulistą' i zwrócił moją uwagę na Twój post. Ponieważ przerabiałam na sobie sprawę guzka w piersi parę lat temu, więc przedstawię Ci mój przykład. Wyczułam guzek w piersi - jak go zaczęłam " macać" to bardzo mnie bolał guzek, pierś, pod pachą, a ja widziałam oczami wyobrażni wszystko co najgorsze.Stracha miałam potężnego. Zebrałam się jakoś ,poszłam na usg i z wynikiem do ginekologa. Okazało się,że to dysplazja torbielowo-włóknista obu piersi, w tym trzy duże torbiele/tylko jeden wyczułam/. Torbiele lekarz strzykawką opróżnił i pierś wróciła do zdrowia. Przy okazji tłumaczył mi,że "to" paskudztwo, którego wszystkie się boimy - wygląda/wyczuwa się/ jak lity guzek stanowiący integralną część piersi/ jak twardość ,którą wyczuwamy dotykając czubka nosa/. Natomiast zgrubienie, guzek , które jest dobrze wyodrębnione od reszty ciała, które można przesunąć, albo skórę- ciało, nad nim można przesunąc - jak skórę na wierzchu dłoni lub powiekę na gałce ocznej - nie są niebezpieczne.A wizyty u lekarza nie odkładaj - wszystko co nas zaniepokoi trzeba sprawdzić. Pozdrawiam raz jeszcze. Aldona.
napisał/a: maritaa1 2009-10-27 08:11
Dziekuje Aldona, jestem przerazona to fakt, no ale dziwic sie nie mozna.Ciesze sie, ze nic groznego u Ciebie nie wykryto i raz dwa pozbyto sie tego diabelstwa. Kwestia guzow kazdego przyprawia o scisk w zoladku. Ja juz nawet nie wiem, czy on sie przesuwa czy nie, ale wydaje mi sie, ze nie...
W piatek jade co centrum onklogii, musze byc bardzo wczesnie, zeby dostac sie tego samego dnia.
Wczoraj znajoma odebrala wynik biopsji - ma wlokniaka, ktorego nalezy pozbyc sie chirurgicznie. Tez w strachu siedziala kilka tygodni, nie mowiac juz o ostatnich dwoch czekajac na wynik.
Zwariuje do tego piatku.
Pozdrawiam, trzymaj za mnie kciuki
napisał/a: beta32 2009-10-27 09:10
Witam:)nie ma co lekceważyć tak poważnej sprawy....dolegliwości. Musisz pój ść do lekarza i zrobić mamografię, prześwietlenia, badania ...puki jest jeszcze wcześnie........trzymam za Ciebie kciuki .

Pamiętaj jednak , że być świadomym tego co nam jest jest lepiej niż zamartwiać się i żyć w niepewności......
napisał/a: maritaa1 2009-10-27 13:32
Beta ja mam 31 lat wiec na mammografie jestem z pewnoscia za mloda, wiec kwalifikuje sie jedynie na USG i ewentualna biopsje.
Oby nie trzeba bylo...
Masakra jak sie boje!
Dzieki za wsparcie
napisał/a: Vieri 2009-10-27 15:01
A skąd taka myśl, że na mammografię jesteś za młoda? Przede wszystkim mammografię powinnaś wykonać, a USG można traktować jako jej uzupełnienie.

Pozdrawiam
napisał/a: Jarost1403 2009-10-27 16:06
Do Maritaa. Trzymam, trzymam kciuki- będzie dobrze! Napisz po powrocie od lekarza. Pozdrawiam serdecznie. Aldona
napisał/a: maritaa1 2009-10-27 16:22
Aldona, nie dziekuje wtedy - przyslowiowo...

Vieri - ilekroc pytalam o mammografie slyszalam, ze jestem za mloda, ze niby wykonuje sie ja kobietom po 40-tce... Co prawda pytalam moze nie majac tych 31 lat, ale moglo to byc jakos rok temu. Chcialam sie zbadac profilaktycznie i jakos nawet na USG nie trafilam. Teraz dopiero sie obudzilam jak faktycznie cos w tej piersi wyczulam.

Zobaczymy co mi powiedza w piatek. Rekestracja od 6.30, wiec musze byc grubo przed 6! Jak sie nie dostane, to poszukam kogos prywatnie, choc szczerze wole zeby zobaczyl mnie ktos wlasnie z centrum onkologii...

Pozdrawiam Was i dziekuje za zainteresowanie moja osoba
napisał/a: ata28 2009-10-27 16:52
Przyjac , to Cie przyjma, ale do poradni onkologicznej , a nie poradni chorob piersi.
Musisz miec przy sobie aktualny dowod ubezpieczenia.
I nastaw sie ,ze troche czasu tam posiedzisz :)
napisał/a: maritaa1 2009-10-27 17:38
Ata, zadzwonilam, powiedzialam co mi jest i kazano mi jechac z marszu... Pewnie najpierw obejrzy mnie lekarz i skieruje na USG - dobrze mowie?
Jezdzisz tam? Opowiedz jak to wyglada?
napisał/a: Vieri 2009-10-27 19:04
napisal(a):Vieri - ilekroc pytalam o mammografie slyszalam, ze jestem za mloda, ze niby wykonuje sie ja kobietom po 40-tce... Co prawda pytalam moze nie majac tych 31 lat, ale moglo to byc jakos rok temu. Chcialam sie zbadac profilaktycznie i jakos nawet na USG nie trafilam. Teraz dopiero sie obudzilam jak faktycznie cos w tej piersi wyczulam.
0
Bo rzeczywiście badania profilaktyczne zalecane są kobietom po 40 roku życia, to w przypadku podejrzenia zmiany, lub wyczucia przez kobietę czegoś niepokojącego, wtedy badanie wykonuje się u pacjentki w dowolnym wieku :)

Pozdrawiam
napisał/a: maritaa1 2009-10-27 23:44
Vieri serdecznie dziekuje za oswiecenie mnie, bo naprawde nie mialam o tym pojecia.
Czy na refundowana mammografie nalezy miec skierowanie? I czy dlugie sa terminy?