Guzy mózgu, czy ja jestem przewrażliwiony ?

Hej, no bol faktycznie przeszedl:) ale od 2 dni heh.. moze to znowu moje zbytnie przejmowanie sie, ale mam takie jakby punktowe bole w jednym miejscu, jakby na gorze czaszki, nie w czole i nie jest to bol ktory trwa dlugo, moze z kilka minut, taki punktowy.. taki dosc intensywny i mija.. Tutaj na gorze glowy, po prawej stronie bardziej, ale to na krotko sie pojawia.. mialem wczoraj dwa razy taki bol i dzisiaj raz.. moze tez tak objawiac sie bol glowy zwykly ? Bo mnie zaniepokoilo ze to punktowy taki bol..

A powiedz mi czy Ty w okresie wiosenno-zimowym nosisz jakieś nakrycie głowy ?

Tak pol na pol w sumie. Czesto jestem bez, chyba ze juz robi sie dosc zimno. Napisalem o tym "punktowym" bolu glowy bo w sumie takiego nie mialem jeszcze. Znaczy nie jest silny i bardzo krotkotrwaly, ale no mialem go wczoraj i dzisiaj i mnie to zainteresowalo a ze dodac jeszcze do tego moje obawy przed guzami no to pojawia sie ten strach. Teraz sobie wmawiam, ze jak punktowy to moze wskazywac na guzy bo to w konkretnym miejscu a nie taki ogolny bol glowy. Czy moje obawy wraz tutaj sa bezpodstawne ?

Tak przypuszczałam, że w zimnych miesiącach nie nosisz nic na głowie. Mam podobny problem z hehe tzw. grzechem młodości. Od czasu do czasu pojawia mi się takie jakby kłucie w jednym miejscu na głowie no i pobolewa głowa.
Myślę że powinieneś przestać myśleć o guzach, a jeśli Cię nie uspokoiłam to porozmawiaj z lekarzem POZ.

Dzieki za odpowiedzi;) No chyba jednak powiniem sie usokoic, bo jak widzisz nerwus ze mnie w tych sprawach. Jeszcze raz dzieki za wszystkie odpowiedzi:)