hashimoto

napisał/a: kapkasia 2010-10-08 13:44
witam wszystkich, bardzo proszę o pomoc)))
mam 38 lat,
od około 5 lat mam problem z obrzękami powiek, przepisywano mi leki na odwodnienie-tiarolid-to mi pomagało,
lekarz stwierdził, że taka moja uroda, ponieważ miałam wszystkie podstawowe wyniki w normie(krew, mocz, próby wątrobowe, tsh, w 2006 roku 1,92), odsyłali mnie od jednego do drugiego lekarza, traktowali mnie lekceważąco, mówili że szukam sobie choroby, zaczęłam w to wierzyć, że taka moja uroda, brałam ten nieszczęsny tiarolid dochodząc już do dawki 5 tabletek dziennie.Ciągle jednak pytałam swojego lekarza czy tak na pewno może być...około półtorej roku temu do obrzęków miedzy innymi "doszło" bardzo złe samopoczucie, senność, ciągłe zmęczenie, rano budziłam się śpiąca i zmęczona, przytyłam około 10 kg, szyję mam znacznie pogrubioną,jestem bardzo nerwowa, rozdrażniona, trzęsą mi się ręce, mam zaburzenia miesiączki( normalny cykl był zawsze 28 dni, teraz: 45,38,21,18)mam także bóle w klatce, kluskę w gardle....lekarze mówili nerwica...
upierałam się jednak że jest coś nie tak i "wymusiłam" od lekarza skierowanie do endokrynologa....pani endo... przywitała mnie słowami, że ona nie zna choroby endokrynologicznej, której objawami są obrzęki powiek....ale zrobiła mi tsh( wynik 3,0)i ft4(1,17), miałam wykonane również usg(wole nietoksyczne)...mi powiedziano, Pani doktor juz mnie chciała odesłać do alergologa, ale postanowiła jeszcze zrobic anty tpo(wynik-1300, podobno norma do 60-tak było napisane na kartce z analityki),
wtedy endo...stwierdziła hashimoto i przepisała euthyrox 25i lek odwadniający zamieniła na diuver....zażywam to od 15 września(22 dni), proszę o pomoc dlatego, że komletnie nie widzę poprawy, czy diagnoza jest poprawna?i dawka leku?
pozdrawiam wszystkich
napisał/a: ellena 2010-10-08 14:00
Z tego co napisałaś co wydaje mi się że diagnoza jest poprawna, objawy jakie opisałaś: złe samopoczucie, senność, ciągłe zmęczenie, przybieranie na wadze, zaburzenia miesiączki, kluska w gardle wskazują na problemy z tarczycą, podwyższone TPO występuje przy Hashimoto, co do leków to nie wiem czy są odpowiednie, nie znam się.
Może potrzeba po prostu więcej czasu na poprawę, ale może ktoś jeszcze się wypowie na temat.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-08 19:40
I diagnoza i dawka leku jak najbardziej prawidłowa. Hasimoto to choroba autoimmunologiczna więc jej się nie leczy. Poczujesz się lepiej jak tabletki trochę obniżą TSH i spadną przeciwciała, co może potrwać nawet lata.
W temecie podwieszonym masz info co jeść i co suplementować przy Hasi jak będziesz się stosować do tego to masz dużą szanse na zbicie Anty TPO do dwucyfrowego nawet.
Powodzenia.
napisał/a: kapkasia 2010-10-08 19:53
bardzo dziękuję za wsparcie, jestem już tak zdołowana, że nie wychodzę z domu, sama patrzeć na siebie nie mogę, czuję się jakbym miała ze sto lat a nikt tego nie rozumie, bardzo dziękuję, pozdrawiam)))
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-08 19:59
Trzeba wziać się garść i tyle, wiem co przechodzisz bo też choruję na tą chorobę.
Pozdr.
napisał/a: kapkasia 2010-10-08 20:01
jestem pewnie jakaś nie normalna, ale nie wiem gdzie szukać tych podpowiedzi na temat diety i suplementacji(
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-08 20:18
http://commed.pl/dieta-i-supl-przy-nied-tarczycy-i-chor-hasimoto-vt50353.html
napisał/a: kapkasia 2010-10-08 20:22
dziękuję
napisał/a: kapkasia 2010-10-08 20:54
czy ktos słyszał o tych ziółkach? ewentualnie próbował?
znalazłam coś takiego:


"Ziołolecznictwo w niedoczynności
Ważnym surowcem roślinnym w leczeniu
tarczycy jest morszczyn pęcherzykowaty
Fucus vesiculosus i
morszczyn piłkowany Fucus serratus,
które dostarczają cenną plechę
morszczynową – Thallus Fuci. Plecha
ma zapach morza i słonawy smak.
Do składników czynnych morszczynu
zaliczamy:
• związki jodu 0,04–3,5%, zależnie
od pochodzenia (najwyższa zawartość
jodu jest w surowcu z Atlantyku),
• kwas alginowy – do 19%,
• fukoidyna – do 7%,
• laminaryna – ok. 2%,
• mannitol – do 10%.
Morszczyn zawiera także brom, arsen
oraz wapń występujący w postaci soli
wapniowej kwasu alginowego, węglanu,
fosforanu i chlorku. Aktywne są również
związki barwnikowe: chlorofil, wiolaksantyna,
fukoksantyna i zeaksantyna.
Chromatofory morszczynu zawierają
chlorofil a i c oraz beta-karoten. Białko
jest łatwo przyswajalne, podobnie jak
witaminy z grupy B i C oraz sole mineralne.
Morszczyn pobudza czynności
tarczycy, zwiększa przemianę materii,
rozszerza naczynia krwionośne, obniża
ciśnienie krwi, reguluje wypróżnienia,
działa antyseptycznie, moczopędnie,
żółciopędnie, likwiduje obrzęki, wykazuje
wpływ regenerujący, wzmacniający
i przeciwmiażdżycowy.
Wskazania: wole endemiczne (niedobór
jodu), otyłość, obrzęki, nadciśnienie,
zaparcia, miażdżyca, skąpomocz, wypadanie
włosów, choroba wrzodowa,
stany zapalne układu oddechowego,
kuracje wzmacniające i odnawiające.
Kuracje ziołowe:
Napar morszczynowy – 2 łyżki plechy
zalać 2 szklankami wrzącej wody,
odstawić na 20 min, przecedzić. Pić
4 razy dziennie po 100 ml.
Nalewka morszczynowa – świeżą lub
suchą i rozdrobnioną plechę morszczynu
zalać alkoholem niskoprocentowym, najlepiej
ciepłym 15–30% lub winem i po 14
dniach przefiltrować. Zażywać 1–2 razy
dziennie: wino po 25–30 ml, nalewkę po
10–15 ml. Na 100 g plechy należy przeznaczyć
400–500 g alkoholu.
Zaparzany olej – macerować przez
noc 500 g suszonego morszczynu
pęcherzykowatego w 500 ml oleju
słonecznikowego. Następnie wszystko
podgrzewać w wodnej kąpieli przez
około 2 godziny. Olej stosować na
artretyczne bóle stawów lub na reumatyzm.
Morszczyn jest szczególnie przydatny
do leczenia otyłości, ponieważ
nie tylko przyśpiesza metabolizm, ale
również usuwa wodę z organizmu pozostałą
po tkance tłuszczowej, w której
z kolei zalega zbędny chlorek sodu,
odpowiedzialny za obrzęki i nadciśnienie.
Bardzo dobre wyniki daje
też połączenie morszczynu z ziołami
działającymi moczopędnie, a zarazem
silnie saluretycznie, np.:
Plecha morszczynu – 1 cz.
Owoc jałowca – 1 cz.
Liść brzozy – 1 cz.
Ziele skrzypu – 1 cz.
Dwie łyżki mieszanki zalać 2 szklankami
wrzącej wody, odstawić na 30
minut i przecedzić. Pić 2 razy dziennie
po 200 ml. Stosować przy otyłości,
nadciśnieniu i obrzękach.
Proszek wyszczuplający
Wymieszać ze sobą następujące
składniki:
Proszek z morszczynu
pęcherzykowatego 50 g
Prawoślaz lekarski 30 g
Puder z lukrecji gładkiej 20 g
Łyżkę stołową proszku (15 g) rozpuścić
w 125 ml (pół szklanki) ciepłej wody.
Pić przed posiłkami. Mikstura ta wypełnia
żołądek oraz dostarcza jodu
przy niedoczynności. Uwaga: W tym
samym czasie, ze względu na ryzyko
zbyt dużych gazów i wzdęć, nie należy
spożywać żadnych cukrów, drożdży
piekarskich oraz obfitych ilości skrobi."

mgr farm. Tomasz Mrozowski


źródło: http://www.wydawnictwoapteka.pl/files/UserFiles/file/sf09_2009/08-10_niedoczynnosc_tarczycy.pdf
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-09 12:36
Morszczyn jest ok, ale może być wyłącznie używany przy niedoczynności o podłożu nieautoimmunologicznym.
napisał/a: Kozera 2010-10-10 00:13
Witaj kapkasia, ja też mam hashimoto i bardzo dobrze rozumiem Twój problem, sprawdź morfologię czy nie masz anemii, np. brak witaminy B12, czy żelaza a właściwie to ferretyny ( to jest zapasowe żelazo ). Pozdrawiam Izabela
napisał/a: kapkasia 2010-10-10 10:17
dziękuję,
robiłam co rok około morfologię, zawsze mi mówili ,ze jest ok, ferrytyny nigdy i b12,
staram się wytrzymac do 16.X.- mam konsultacje u innej Pani endo-"(alicja hebda szydło),mam nadzieje ze zleci jakies dodatkowe badania.
- co nie jest łatwe, bo te obrzeki mnie dobijaja,jestem spuchnieta codziennie, mimo tego, ze biore tabletki na odwodnienie,chcialabym sie wziazc w garsc, próbuje byc optymistka, ale to takie trudne jak patrzysz w lustro i raz mozesz ubrac spodnie, a na drugi dzien nie
pozdrawiam
kasia