hashimoto

djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-24 09:03
kapkasia napisal(a):dziękuję, wiem ze nie postawisz mi diagnozy,chcę poprostu z kims się tym podzielić,może akutrat znajdzie się ktoś z moimi objawami... nie pisałam wcześniej że mam problemy z gardłem...przerośnięte migdały...laryngolog kazal mi je usunąc, moja pierwsza endo kazała się wstrzymać...dopóki nie zadziała euthyrox....usg- niejednorody echogram..wymiary płatówokoło 4 cm....nie wiem o co jej chodziło, ale dobrze, poczekałam...zadziałał..i to chyba za bardzo...ciągły ból gardła trwa od sierpnia...dziwny bo nasila się w nocy.....kłucie, przeszkoda tylko z jednej strony...w ciągu dnia ból znośny...ale przy przełykaniu boli....biały nalot na języku,drobne grudki ropne na migdałach to u mnie standard.....myślałam jeszcze ze może to być kandydoza ale ja nie mam łaknienia na słodycze, wogóle ich nie jem...raz w m-cu zjadam ze 3-4 kostki czekolady..przed okresem....za to mam ogromne łaknienie na kwaśne...żurek(jadlam wczoraj i strasznie dzis spuchłam), barszcz, ogórki kiszone, kapusta kiszona,,,może mam tą jakias drożdżycę albo pasożyty, a one chyba nie lubią kwaśnego i jest taka reakcja organizmu.....


Lekarzowi chodziło o to że przy nieunormowanym tsh może anstozjolog nie zgodzić się na zabieg.
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-10-24 09:04
mouranmi napisal(a):Witam wszystkich,
pytanie: czy ktoś z was próbował metody Żenni na Hashimoto i niedoczynność tarczycy? Choruję od kilku lat, od 2 próbuję dojść do równowagi pijąc zioła wg TCM (Tradycyjna Medycyna Chińska), stosując suplementację (selen, antyoksydanty, oleje roślinne), jestem wegetarianką, ale jem jajka i masło (inne przetwory mleczne wykluczyłam), przyznam że juz jestem zmęczona przygotowywaniem ziół i utrudnieniami z tym związanymi (poprawa jest, ale do norm jeszcze daleko). Ostatnio wpadłam na artykuł o metodzie wykorzystującej prądy diadynamiczne, Bernarda - brzmi to dla mnie trochę nierealnie, dlatego gdyby ktoś, kto poddał się tej terapii opisał jej efekty, byłabym niezmiernie wdzięczna. Kosztuje to troche kasy (pierwsza wizyta 200zł, kolejne 150 zl, wizyt moze być kilka-kilkanaście). Z góry dzieki za pomoc,
pozdrawiam wszystkich serdecznie
aha, jeszcze jedno pytanie do djfafa - czy stosujesz tylko suplementację, czy też inne metody?


Wyłącznie suplementy i odpowiednia dieta.
napisał/a: kapkasia 2010-11-05 16:56
witam po przerwie)))byłam w szpitalu, dalej nic nie wiem na temat puchnięcia,
lekarz jak zobaczył moje zdjęcia z opuchnięcia najpierw wysłał mnie na konsuttację do kliniki endo w krakowie, przepraszam za wyrażenie, ale olali mnie centralnie,
poszłam do swojego szpitala....tu niesamowita historia, mam anty tpo 59,76 a mialam w sierpniu 1300!, tsh 0.484 dolna granica, mialam podwyzszony puls, chcieli mi dac beta bloker na serce zamiast ograniczyc euthyrox sama poprosiłam o zmniejszenie dawki, bo kiedyś mi to sugerowałeś, ale chciałam to zrobic po konsultacji z lekarzem, sam rozumiesz))poprawa po pomniejszeniu,
nie mają pojęcia czemu puchnę, nerki zdrowe, wątroba ok, alergia wykluczona, pasożtytów nie ma, boreliozy nie ma, wymaz z gardła-flora fizjologiczna, jadynie mam reflux żołądkowo-przełykowy ale to nie przyczyna obrzęków, nie mam tylko wyniku przeciwciał przeciwjadrowych ANA i kortyzolu.
juz nie wiem gdzie szukac pomocy, jak puchłam tak puchnę, samopoczucie masakra, śpiąca ciągle, rano budze się wykończona...
djfafa
napisał/a: djfafa 2010-11-06 20:04
Bardzo chciałbym Ci pomóc, ale nie potrafie.
napisał/a: marla61 2011-04-12 14:55
Witam,
mam podobne problemy z obrzękami. Bardzo trafionym lekiem na odwodnienie jest verospiron 25/spironol 25. Biorę go od 14 do ostatniego dnia cyklu. Inne odwadniacze mają odmienny mechanizm działania i nie zapobiegają obrzękom. Ten do nich nie dopuszcza. Zbadanie ferrytyny to faktycznie obowiązek. Ja przyjmuję żelazo Biofer od 4 miesięcy i teraz dopiero czuję się lepiej- mam więcej siły. Dodatkowo jeśli czujecie że leki są "ustawione" -TSH musi oscylowac wokół 1.1 to polecam endermologię. Chodzę teraz na ten masaż i efekty są zdumiewające. Pozbywam się tych obrzęków ,które są pozostałością po latach nieudolnego leczenia. Figura mi się zmienia, jestem szczęśliwa. Dodatkowo mam problemy z prolaktyną dlatego warto zbadać prolaktynę i po godzinie proraktynę po obciążeniu metoklopramidem (wszystko jednego dnia). Mam nadzieję że ktoś zkorzysta z tych uwag, bo ja dopiero dochodzę do siebie po 4 latach męki.
napisał/a: fahima 2011-04-12 19:35
kapkasia napisal(a):witam po przerwie)))byłam w szpitalu, dalej nic nie wiem na temat puchnięcia,
lekarz jak zobaczył moje zdjęcia z opuchnięcia najpierw wysłał mnie na konsuttację do kliniki endo w krakowie, przepraszam za wyrażenie, ale olali mnie centralnie,
poszłam do swojego szpitala....tu niesamowita historia, mam anty tpo 59,76 a mialam w sierpniu 1300!, tsh 0.484 dolna granica, mialam podwyzszony puls, chcieli mi dac beta bloker na serce zamiast ograniczyc euthyrox sama poprosiłam o zmniejszenie dawki, bo kiedyś mi to sugerowałeś, ale chciałam to zrobic po konsultacji z lekarzem, sam rozumiesz))poprawa po pomniejszeniu,
nie mają pojęcia czemu puchnę, nerki zdrowe, wątroba ok, alergia wykluczona, pasożtytów nie ma, boreliozy nie ma, wymaz z gardła-flora fizjologiczna, jadynie mam reflux żołądkowo-przełykowy ale to nie przyczyna obrzęków, nie mam tylko wyniku przeciwciał przeciwjadrowych ANA i kortyzolu.
juz nie wiem gdzie szukac pomocy, jak puchłam tak puchnę, samopoczucie masakra, śpiąca ciągle, rano budze się wykończona...


masz ze szpitala wynik dokaldny z normami jonogramu? robili Ci kortyzol z krwi? jesli tak to ile pobran i czy z dobowej zborki moczu?

no i czy robili Ci moze ACTH?
napisał/a: kapkasia 2011-04-17 08:36
dziękuję za informacje, jak chodzi o kortyzol to miałam pobranie tylko raz, o tym drugim wogóle nie słyszałam.
napisał/a: kapkasia 2011-04-17 08:45
wynik kortyzolu -w normie, przeciwciała tez ok, nie wiem tylko czy nie ma to wpływu... lekarze twierdzą ze nie,ale parę dni wczesniej podawali mi dexaven jeden zastrzyk i caly czas podawali mi leki na rzekomą alergię.
jak chodzi o leki na odwodnienie, ktos mi już sugerował diuver ale on działa wg mnie dosyc drastycznie i na krótko, kiedys też brałam przez chwilę spironol, ale wogóle na to "nie poszłam", wręcz strasznie spuchłam, nie wiem czy to nie był zbieg okoliczności jakiś,w każdym razie źle mi się kojarzył.
tak czy siak dziękuję za kazdą sugestię))))))
napisał/a: Bojownik73 2011-04-17 14:22
Moja mama leczy się u bardzo dobrej specjalistki (mam na myśli to,że robi jej bardzo szczególowe badania i ma doskonałe podejście do pacjenta,a także to,że dzięki jej namowom i ja przebadałam się pod tym kątem);na ostatniej wizycie pani dr powiedziała na podstawie dobrego kolejnego wyniku tsh,że mama nie ma już niedoczynności,tylko "zwykłe hashimoto".Czy to był jakiś skrót myślowy,czy ja czegoś nie wiem,gdyż do tej pory moja wiedza była taka,że hashimoto jest chorobą w niedoczynności tarczycy...
napisał/a: kapkasia 2011-04-17 19:57
no właśnie..zwykłe hasimoto...czyli zdrowa?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-04-17 20:02
Bojownik73 napisal(a):Moja mama leczy się u bardzo dobrej specjalistki (mam na myśli to,że robi jej bardzo szczególowe badania i ma doskonałe podejście do pacjenta,a także to,że dzięki jej namowom i ja przebadałam się pod tym kątem);na ostatniej wizycie pani dr powiedziała na podstawie dobrego kolejnego wyniku tsh,że mama nie ma już niedoczynności,tylko "zwykłe hashimoto".Czy to był jakiś skrót myślowy,czy ja czegoś nie wiem,gdyż do tej pory moja wiedza była taka,że hashimoto jest chorobą w niedoczynności tarczycy...


Lekarzowi chodziło to że nie ma już niedoczynności bo dzięki lekom wyniki hormonów tarczycowych tarczycowych są w normie. Jeżeli jest Hasimoto to wyleczona z niedoczynności niestety nigdy nie będzie (chyba że jest w promilu szczęśliwców).
napisał/a: kapkasia 2012-03-05 10:22
witam po przerwie, jeżeli mogę jedno pytanko czy przy hashimoto i braniu euthyroxu 75 są jakieś przeciwwskazania do brania tyrozyny, chcę trochę schudnąć i biorę preparat który między innymi zawiera tyrozynę.