I znowu ketonal

napisał/a: roxon 2008-09-24 19:24
Witam

Mam problem z kolega, ktory nie da sobie pomoc. Otoz jest zniewalajaco uzalezniony tych lekow. Zaczelo sie ze poszedl do lekarza po jakas recepte na silne leki przeciwbolowe (kręgoslup). Dawka 1 tab. Kilka tam temu. I tak w kolko jak go bolalo to bral i bral i bral. Bol z czasem nie ustawal wiec bral 2 , 3 , 4tab. itd itd. Jakis czas temu wyladowal w szpitalu . Przez caly dzien zjadl 40 tabletek!! Zabrala go karetka. Jakims dziwnym cudem, po 2 dniach wyszedl. Lekarze powiedzieli, ze w sumie nikt nie przezywa takiej dawki, a ON ma silny organzim (i tu usmiech pana lekarza). Obecnie bierze je jakies 3-4 razy w tyg po 4 tab. na raz tak poprostu. ( bez zadnego bolu). 20min potem jest poprostu nacpany. Widzi rozne rzeczy, ludzi a potem z tym "czyms" rozmawia. Trudno go zrozumiec tak ma pogmatfany jezyk po tym. Najgorsze, ze pojawia mu sie ogromna agresja. Podnosi glos. Zaciska szczeki. Jezeli chodzi o dostep do tego leku to ma znajomowego lekarza i moze ten lekarza by cos zaradzil na jego uzaleznienie, ale ja osobiscie podejrzewam, ze poprostu bierze od niego jakies pieniadze za wystawienie recepty.

Ta sama osoba jest rowniez alkoholikiem. Ale tu juz dlugo pisac na ten temat. Nie jest to jakis "szarak" z blokowiska. Ma swoja firme, dobre auto, dom, rodzine.

Obecnie jest moim najlepszym przyjacielem i od jakiegos pol roku worze go na spotkania AA. Pomoglo, ale w niewielkim stopniu. W koncu z tego sie nie wychodzi tylko przechodzi sie w stan hibernacji.

Wracajac do leku. JAK MU POMOC!!??
djfafa
napisał/a: djfafa 2008-09-24 19:30
Jest wątek o tym leku, poczytaj może tam "coś" znajdziesz.