implanty Szczecin

Witam! Urodziłem się w lipcu 1988 roku. Od najmłodszych lat miałem problem z wadą wymowy i krzywym zgryzem. Zamiast "R" mówiłem "L","sz"-"s","cz"-"c" i z tego względu uczęszczałem do logopedy jak i ortodonty. Moje uzębienie sie rozwijało, aż do momentu kiedy pozostały mi tylko dwie jedynki mleczne w szczęce dolnej. Wtedy tez rozwój mojej szczęki znacznie się zmniejszył. Kazano mi wyrwać dwie jedynki dolne. Spekulowano, że właśnie one wstrzymują dalszy rozwój i z tego też względu mój zgryz się nie poprawia. Wyrwano mi je nie robiąc jakiegokolwiek prześwietlenia. Okazało się, że nie mam zawiązków, czyli moje mleczaki były moimi stałymi zębami. Pomijam fakt, że nagle moja całą dokumentacja zniknęła z przychodni, w której dostałem skierowanie na wyrwanie tychże jedynek. Od tamtej pory noszę protezę, która zastępuje mi dwie dolne jedynki. Reszta zębów rozwijała się praktycznie bez zastrzeżeń. Jedynie kość szczękowa pod tymi dwoma jedynkami jest taka jaką miałem w chwili wyrwania, czyli około 8 roku życia. Jej zanik jest dość znaczny, więc będzie wymagany na pewno przeszczep kości. W zeszłym tygodniu zdecydowałem się poczynić jakieś kroki w tym kierunku, więc wybrałem się do poradni i klinik gdzie wykonują tego typu zabiegi. Wcześniejsze podejścia do ty poradni były trzy lata temu. Wtedy mówili mu, że trzeba na początku wyrwać ósemki, więc na tym się skupiłem.
Jednakże idąc do wszystkich poradni w tym roku mówili, że to było trzy lata temu i jest z zupełnie inna technika.
Idę do pierwszej poradni, a tam lekarz stomatolog wałkuje mi porpo techniki wykonywania, jaki materiał będzie zastosowany. Nagle wtrąciłem zapytanie: "A co z ósemkami?". Przez kilka minut mówi, że nie trzeba, a na samym końcu, że warto by było usnąć. Tak też słyszałem w następnych poradniach.

Sam więc nie wiem co mam z nimi zrobić. Racjonalnie rzecz biorąc to jak ósemki zostaną wyrwana to żeby powinny sie trochę rozejść. Taka to moja własna koncepcja bazowana na tym co mówili w poradniach trzy lata temu. Sam więc nie wiem...:/
Wcześniej wspominałem także o zaniku mojej kości pod dolnymi jedynkami. Będąc w wielu poradniach zaciągając różnych opinii zaproponowali mi następujące warianty:
1. Klinika Dental Implant Aesthetic Clinic(Szczecin): miazga sztuczna, technika stosowana od wielu lat w Szwajcarii. Dr.med.dent. Marek Froleich.
2. Centrum Dentystyczne Warszewo(Szczecin): System Straumana czyli jednocześnie kość z implantem. PS. Ten sposób podoba mi sie najbardziej bo tylko raz mnie otwierają. Lek.stom. E.Dzieciaszek
3. Centrum Stomatologii i Implantoprotetyki(Szczecin): moja własna kość zmieszana ze zwierzęcą. dr n. med. Beata Gąsienia - Ciułacz
4. Dr n. med Bartosz Jadczyk: tutaj chciał mi wstawić mostek ale ze względu na spiłowanie zębów jestem przeciwny tej koncepcji.
Może macie kogoś kto wykonywał takie zabiegi i jest godny polecenia? Może wiecie co robić z moimi ósemkami? Jaka miazgę mam wybrać? Chodzi mi o trwałość tej miazgi żebym później nic nie musiał z nią dalej robić. Wiem, że nic nie jest wieczne, ale chciałbym to zrobić i na wiele lat mieć spokój.
Z góry dziękuje za rade i kontakty.