infekcja w trakcie przyjmowania Polyvaccinum

napisał/a: loni1 2010-09-28 16:28
Tak jak wspominałam, piszę żeby troche opowiedzieć o przebiegu wizyty.
Jak siedziałam dzisiaj rano w kolejce do lekarza (około godziny czasu) pojawiał się taki jak ja to określam "gruźliczy" kaszel, słychać jakby się coś odrywało ale nie towarzyszyło temu wydobycie z dróg oddechowych wydzieliny. W ciągu dnia kaszel pojawia się kilka razy, ale póki co nie jest bolesny, tylko wydobywa się ten niepokojący mnie odgłos. Natomiast niestety nadal spływa mi kilka razy dziennie wydzielina z zatok/nosa do gardła i czuję wtedy jakby mi coś utkwiło między nosem i gardłem, po czym muszę iść do toalety i mocno odciągając powietrze gardłem musze tę wydzielinę brzydko mówiąc "odcharczeć" bo jest dość gęsta i czasami podbarwiona na żółto/pomarańczowo (ale nie cały czas). Przy tej czynności czuję jak przytykają mi się uszy i aż czasami łzy mi wychodzą bo po prostu zanim usunę tę wydzielinę to się podduszam.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Lekarz sprawdził najpierw gardło (stwierdził, że migdałki są schowane i wygląda w miarę ok.
Uszy (sprawdzone takim jakby wziernikiem)- prawidłowo napięta błona bębenkowa i prawidłowym odblasku.
Osłuchowo-słychać świsty.

Lekarz absolutnie nie kazał brać antybiotyku, dostałam tylko do zrobienia w aptece jakiś płyn do płukania gardła.
Dzisiaj wzięłam tak jak ustaliliśmy połówkę Metypredu (8 mg) jutro wezmę ćwiartkę (4 mg) i zakończę 5-dniowa kurację sterydami.
Dodatkowo biorę Sinupret i nadal ten Erdomed i póki co tyle, zobaczymy co będzie dalej.
W tej chwili niestety moi domownicy się rozchorowali, moja Mama od dziisaj bierze antybiotyk Forcid (zapalenie górnych dróg oddechowych) i zobaczymy, mam nadzieję że nie nastąpi "come back" choroby.
Doktorze prosze o wyrażenie opinii na temat tych moich objawów i czy jest coś co jesczez mogę zrobić.
Czy mogę po zakończeniu tego sterydu zacząć przyjmować np. Immunofort (ziołowy lek z echinaceą albo pić np. srebro koloidalne?).
Dodam jeszcze, że chyba poznałam przyczynę tych moich dziwnych "głębokich" bóli gardła, które mają charakter bardzo zmienny, pojawiają się i znikają, boli raz jedna raz druga strona. Otóż nie pisałam wcześniej, ale ja mam refluks żołądkowy (w styczniu wykonana gastroskopia potwierdziłą niewydolny wpust do żołądka), w związku z tym przyjmuję Panzol i moje gardło jest ciągle przeorane czerwonymi naczyniami krwionośnymi, jest podrażnione, a na wskutek tego ciągłego chrząkania aby usunąć wydzielinę podrażnia isę jeszcze bardziej. Jeśli chodzi o refluks, to ja aż takich nieprzyjemnych dla mnie skutków nie odczuwam (poza zgagą która mnie dopada od czasu do czasu), ale po moim gardle widać że jest mocno podrażnione przez kwasy, język tezmam od dawna pokryty białym nalotem (szczególnie w środkowej części i u nasady języka).
Dziękuję za wszelkie wskazówki i mam nadzieję, że dojde do siebie i że choróbsko odpuści i będe mogłą kontynuować szczepionkę.
Pozdrawiam :)
napisał/a: Peter 2010-09-29 07:52
A to refluks wiele tłumaczy.
Immunofort ok.
Przepisane leki też ok. Moim zdaniem to nadwrażliwość wskutek przechorowania. Powinno z czasem ustąpić. Kaszel w takim przypadku utrzymuje się od 3 do 6 tyg.
napisał/a: loni1 2010-09-29 17:16
Dziękuję doktorze za odpowiedź i pomoc w ocenie sytuacji.
Jeśli doktor pozwoli, to chciałabym zasięgnąć Pana opinii w jeszcze jednej kwestii, gdyż niestety problemy, które mnie dotyczą są bardzo złożone.
Generalnie mówiąc, od ponad 2 lat mam problemy z infekcjami układu moczowo-płciowego i górnych dróg oddechowych.
Jeśli chodzi o "dół" to na podstawie robionych wymazów/posiewów z cewki moczowej/pochwy wynika, że dręczą mnie głównie 3 bakterie:
-enterococcus faecalis (oporny paktycznie na wszytkie dostępne antybiotyki w leczeniu pozaszpitalnym)
-e coli
-klebsiella pneumoniae.

Jeśli chodzi o "górę" to niestety nie wiem jakie bakterie mie atakują, gdyż raz zrobiony wymaz z gardła (niewiarygodny dla mnie) wykazał jedynie normalną florę bakteryjną i nigdy więcej nie miałam powtarzanych badań.
Ponieważ starałam się leczyć infekcje kobiece (przeplatane oczywiście stale infekcjami górnych dróg oddechowych) antybiotykami i globulkami i nie przynosiło to porządanego rezultatu, postanowiłam spróbować walki z bakteriami za pomocą tzw. bakteriofagów.
Ponieważ cała procedura dość długo trwa, całe leczenie bardzo się przeciągło (również ze względu na moje miejsce zamieszkania bardzo odległe od ośrodka zajmującego się w Polsce leczeniem za pomoca bakteriofagów).
Fagi stosowałam przez jakiś czas (na enterococcus faecalis i e coli), lecz tylko miejscowo w postaci wlewek do pochwy.
Miałam nadzieję, ze we wrześniu 2010 będę zdrowa, lecz niestety tak nie jest. Patrząc z perspektywy czasu teraz widzę, że jakaś tam poprawa jednak była, lecz już od jakiegoś czasu nie stosowąłam fagów i teraz po ostatniej infekcji dróg oddechowych (antybiotyku) i niemożności uzupełnienia pałeczek kwasu mlekowego w pochwie (zaraz po zakończeniu antybiotyku dostałam miesiączkę) czuję mocne pogorszenie w "dolnych strefach").
Tydzień temu byłam na wizycie i fagi, które mi zostały (na enterococcus faecalis) mam pić i mam nadzieję, ze w ten sposób zadziałają na układ moczowy, który przestanie mi nadkażać pochwę.
Ja wiem, ze Pan doktor jest laryngologiem i pewnie zbyt dużo wymagam męcząc Pana moimi problemami, ale ja już naprawde nie wiem co mam robic.
Zrobiłam wszystko co w mojej mocy, aby jakoś sobie pomóc, ale nadal czuję że tkwię w martwym punkcie.
Starałam się maksymalnie podnosić odporność, stosowałam dietę niskowęglowodanową, jadłam dużo probiotyków, suplemety-cud, zrobiłam badania immunologiczne, zaszczepiłam się sprowadzoną z Niemiec szczepioną Gynatren (zawierającą pałeczki kwasu mlekowego), próbowąłam fagów i niesttey efekt jest praktycznie żaden.
Panie doktorze, szczerze mówiąc miałam jescze nadzieję w tej szczepionce Polyvaccinum i już sama nie wiem co mam robić. Nie wiem czy mogę ją nadal przyjmować pijąć jednocześnie fagi, czy w razie konieczności (jak juz objawy nie dadzą mi żyć) mogłabym wziąć antybiotyk np. Biseptol (obie bakterie tzn. e coli i klebsiella wyszły wg antybiogramu na niego wrażliwe) i jednoczesnie nadal się szczepić?
Przypomnę, ze ostatnią dawkę szczepionki wzięłam 21 września i dzisiaj zakończyłam już branie tych sterydów Metypred.
Jeśli widziałby Pan doktor jakiś ratunek dla mnie to bardzo proszę o wyrażenie swojego zdania i szczerą odpowiedź.
Dodam jesczez tylko, że od ponad 2 lat żyję w permamentnym stresie (z powodu problemów osobistych i zdrowotnych) co na pewno nie wpływa dobrze na moją odporność :(
Dziękuję z całego serca!
napisał/a: Peter 2010-09-30 07:59
Laryngologiem nie jestem mimo, że najczęściej tutaj piszę:)
W takim przypadku jedynie ta szczepionka może dać konkretną poprawę, tylko winna pani przyjąć 4 serie w odstępie półrocznym. Fagi można stosować w trakcie podawania szczepionki. Proponuję także preparat Laci-Bios femina.
napisał/a: loni1 2010-09-30 08:58
Dziękuję bardzo, a czy jest Pan pewien że terapia fagami nie przeszkadza w przyjmowaniu szczepionki?
Dajmy na to, że w szczepionce znajduje się szczep e coli, który jest do organizmu wprowadzany w formie iniekcji i jednocześnie zostaje wprowadzony do organizmu fag (doustnie), który ma e coli unicestwić. Oczywiście nie jest wiadomym, czy szczep zawarty w szzcepionce i szczep, który powoduje infekcję jest ten sam (chodzi tu o wąski zakres działania faga, który "działa" tylko na wybrane szczepy). Czy nie zachodzi tutaj sprzeczność w "działaniu" gdzie z jednej strony unicectwione bakterie zawarte w szczepionce mają za zadanie pobudzić układ immunologiczny a fag ma te bakterie zlikwidować? Czy fagi potrafią rozróżnić prawdziwą bakterię od tej "unieszkodliwionej" zawartej w szczepionce?
Bardzo chciałabym jednocześnie kontynuować szczepienie i jednocześnie spróbowac doustnej fagoterapii (na e coli i enteroc. faecalis), ale boję się, czy nie namieszam sobie w układzie immunologicznym bo po prostu nie znam się na tym, tylko tak staram się dewagować na "chłopski" rozum. Panie doktorze, jeśli jednak jedno drugiemu nie przeczy, czy jeśli będę się czuć w miarę ok to czy mogłabym kontynuowac szczepionkę wg "starego" schematu A od np. poniedziałku 4 października?
Ósmy zastrzyk przyjęłabym w 14 dniu po ostatnim siódmym zastrzyku i 4 dni po przyjęciu ostatniej dawki (4 mg) Metypredu.

A jeśli chodzi o preparat Lacibios Femina to jest on w moim stałym "menu" jednak już niesttey nieraz przekonałam się, ze takiej bakterii jak enterococcus faecalis wcale w niczym nie przeszkadza towarzystwo lactobacillusów, i świetnie się ze sobą dogadują ;) Niestety.
Dziękuję za pomoc w rozgryzieniu mojego "trudnego" przypadku.
napisał/a: Peter 2010-09-30 10:02
Szczepionka Polyvaccinum jest bardzo prostą szczepionką. I w tej właśnie prostocie jest jej sukces. Bakterie zawarte w tej szczepionce zostały zabite przy użyciu temperatury (a więc w najbardziej prosty sposób). Tam nie ma stricte bakterii, tylko mieszanka ścian i błon komórkowych, jąder komórkowych i innych elementów komórkowych bakterii. Z tego też powodu wielu lekarzy traktuje ją jako bezużyteczną, szczepionkę "starą" bo w obecnych szczepionkach jest wyizolowany wyłącznie materiał genetyczny danego wirusa lub bakterii odpowiedzialny za indukcję odpowiedzi immunologicznej. I to ma być niby lepsze. Ale tak do końca nie jest. Należy pamiętać, że pierwszą linią obrony są komórki żerne, które trawią bakterie za pomocą enzymów. Wiele z nich ginie tj. "pęka" uwalniając całą zawartość. I to musi być posprzątane przez inne struktury ukł. odpornościowego. Taka właśnie zawartość jest bardzo podobna do zawartości owej szczepionki. Tak więc ona indukuje zjawiska jak najbardziej zbliżone do zjawisk zachodzących podczas walki organizmu z infekcją.
Jak widać, nie ma tutaj sprzeczności miedzy fagami (atakującymi żywe komórki bakteryjne), a martwymi w szczepionce. Chyba napisałem dość zrozumiale.
Oczywiście, można to skonsultować z innymi lekarzami, producentem owej szczepionki Biomed Kraków, jeśli są wątpliwości. Tam są bardziej zorientowani, niż ja.
Co do LaciBios Femina - to ten preparat zrobi swoje, ale dopiero po "postrzątaniu" z innych konkurencyjnych bakterii.
napisał/a: loni1 2010-09-30 10:21
Ok, dziękuję bardzo za rozjaśnienie tematu, myślę że nie będę już nikogo o ten temat dopytywać, tylko spróbuję działać.
Czy mogłabym jeszcze tylko prosić o odpowiedź odnośnie kontynuacji szczepionki w sposób jaki opisałam w poście wyżej?
Na ten moment ciągle spływa mi wydzielina z zatok do gardła, ale jest raczej biaława/przeźroczysta choć zdarza się że jest podbarwiona na żółto.
"Chrypiący" kaszel nadal sie pokazuje, ale mam nadzieję ze nie jest to przeciwskazaniem do kontynuacji szczepionki.
Pozdrawiam serdecznie!
napisał/a: Peter 2010-09-30 10:28
Tak, może pani kontynuować zgodnie ze schematem A.
Te objawy nie są przeciwwskazaniem.
napisał/a: loni1 2010-09-30 10:44
Peter napisal(a):Tak, może pani kontynuować zgodnie ze schematem A.
Te objawy nie są przeciwwskazaniem.


Ok, cieszę się :)
A może by tak już jutro jednak zacząć czy lepiej może poczekać do poniedziałku....
napisał/a: Peter 2010-09-30 14:55
Jeśli samopoczucie jest dostateczne, to można.
napisał/a: loni1 2010-09-30 15:06
Dziękuję ślicznie, zobaczę jak to wszystko się poukłada.
Będe na bieżąco informować :)

Miłego dnia, pozdrawiam :)
napisał/a: loni1 2010-10-08 22:15
Witam ponownie :)
Chciałam zameldować co u mnie.
W poniedziałek 4 października po 13 dniach przerwy przyjęłam 8 dawkę Polyvaccinum, dzisiaj 8 października zaszczepiłam się 9 dawką i tym samym zaczełam serię P. forte (dzisiaj 0,3). O tyle o ile po dwóch ostatnich dawkach P. mite prawie wcale nie czułam już bólu ręki po szczepieniu o tyle dzisiaj się on znów pokazał :) Większe stężenie bakterii to i ból pewnie większy. W między czasie lekarz dał mi skierowanie na spirometrię bo jak się okazało dzisiaj, podejrzewał u mnie kwasicę oddchową, jednak jak dzisiaj przyniosłam wynik to stwierdził ze jest bardzo dobrze. Ja zawsze mam problem z tym badaniem bo nie potrafię odpowiednio dmuchnąć do tej rurki i dopiero za 4-tym razem udało się zrobić pomiar.
Ponieważ do mojego lekarza po ostatnich ekscesach ze sterydami mam ograniczone zaufanie, pozwolę sobie mniej więcej napisać wynik spirometrii:

Najlepsze badanie:

FEVI podst 4.42 126% (min 2,89 należ 3,51, max 4,13)
FVC pods 5,14 128% (min 3,31 należ 4,02, max 4,73)
PEF 466 103% (min 363 należ 452 max 541)
Interpretacja: normalna spirometria

Powyżej jest opis: PTS kryteria oceny jakości badania (Maksymalna): Pods: Nie spełnione. Potrzebuje 3 więcej dobrych wydechów. Wszystkie wyniki badania są najlepszymi indywidualnymi pomiarami, a krzywe złożone są z najlepszych pomiarów. ostrzeżenie: Pods obliczone bez użycia dobrych wydechów.
Doktorze, czy rzeczywiście jest ok?

Odebrałam też wynik czynnika reumatoidalnego (RF) i jest on (-) poniżej 10
Panie doktorze ponieważ ja ostatnimi czasy robię często badania (morfologia średnio co miesiąc) ze względu na tą terapię fagami (taki wymóg :) zauważyłam, że 2 ostatnie badania - jedno z 12 września i drugie z 28 wrzesnia wykazują, ze zwiększyła mi się ilość białych krwinek. Do tej pory miałam wyniki w granicy 5 tys. tak przedostatnie wykazało 6,2 tys. i ostatnie około 8 tys. (czy możliwe że to "zasługa" szczepionki? I to chyba dobrze świadczy gdyż organizm ma więcej "wojowniów" do walki z infekcją? No chyba że to przez ostatnią infekcję...

I ostatnia sprawa. Panie doktorze ponieważ mam zalecenie na przyjęcie Biseptolu (ze względu na te bakterie w cewce moczowej i pochwie) i prawdę mówiąc tak gram na zwłokę bo bardzo mi zależy na szczepionce a nie wiem czy mogę to brać żeby nie osłabić działania szczepionki. Co Pan doktor o tym sądzi?

Dziękuje bardzo za pomoc, jestem ogromnie wdzięczna.