inny sposób, tyko jaki?

napisał/a: mdj15 2009-04-10 22:20
witam. mam 17 lat. choruje na cukrzyce typ1 od 3 lat. umiem kontrolowac glukoze we krwi. uzywam penow. trenuje sporty i to bardzo mi pomaga. ogladalem ostatnio film pt."cofanie cukrzycy w 30 dni'. osoby z cukrzyca sa wysylane do jakiegos domku i maja tam stosowac diete weganska. pomoglo im to. przestali brac insuline itp. niestety byly to osoby z typem II. byla jedna osoba z typem I, ale ona pila alkohol w czasie kuracji i sie nie wyleczyl. film mi dal do myslenia i doszedlem do wniosku, ze jest mozliwosc (w moim przypadku, nie chce dawac innym nadziei) wyleczenia. gdybym pod kontrola przez np. 2 tygodnie nie jadl w duzych ilosciach weglodanow(wiem kwasica ketonowa) i jadl tylko miesko, jaja i wszystko co nie ma weglowodanow, mysle ze dalbym wyleczyc(a nie leczyc) ta cukrzyce. jest jeden problem. w polsce nie ma takiego osrodka tak jak w usa(nie pojade tam ze wzgledu wieku i finansowych). czy jest jakies zagrozenie gdybym zastosowal taka diete? na swiecie juz choruje na ta chorob e 280 mln ow ludzi, wielkie firmy zarabiaja biliony(a gdyby znaleziono lek to by stracili wszystko, kryzys itd.). nawet mam takie mysli, ze ktos specjalnie "wynalazl" te "nieuleczalne choroby" zeby zarobic superkase. wiem ludzie sa okrutni. czemu np. ludzie w afryce nie choruja na chorooby ukladu krazeniowego? bo tam maja wirus hiv, ktory powoduje aids. to wszystko jest dla mnie bardzo dziwne. swiat jest poj*****. (nie mam zadnych mysli samobojczych :))