Interpreatacja wyników, tarczyca i węzły chłonne

napisał/a: sensa 2011-05-11 21:32
Dzień dobry!
Bardzo proszę o pomoc w interpretacji wyników USG tarczycy i węzłów chłonnych.
"Tarczyca położona na szyi, tchawicy nie przemieszcza, nie schodzi za mostek o wymiarach: cieśń gr. - do 3 mm, prawy płat - 44x13x12 mm, lewy płat: 42x13x13 mm. Miąższ tarczycy jednorodny, normoechogeniczny, bez zmian ogniskowych. Wzdłuż naczyń, szyjnych po kilka owalnych węzłów chłonnych do dł. 16 mm. Pod lewą ślinianką podżuchwową poj.węzeł 20 mm, owalny, hypoechogeniczny"
To jest moje drugie usg, pierwsze dotyczyło tylko węzłów, i było wówczas widocznych 5 węzłów wielkości 10-16 mm. Chirurg onkolog stwierdził, że konieczna jest operacja usunięcia części tchawicy, bo będę miała problemy z oddychaniem. Zlecił mi BACC pod kontrolą USG (z bad histopatologicznym) węzłów chłonnych. Nie wiem co robić, czy mam iść na tę operację?? Czy zrobić biopsję węzłów chłonnych?
Dodam, bo może ma to znaczenie, że często chorowałam na zapalenie krtani. Będę ogromnie wdzięczna za pomoc, ponieważ nie wiem jak postąpić? Pozdrawiam
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-11 21:45
Nie bardzo rozumiem, na jakiej podstawie zalecił usunięcie części tchawicy? Jak długo masz powiększone węzły? Jak wygląda morfologia?
napisał/a: sensa 2011-05-11 22:11
W styczniu 2010 wyczułam powiększone węzły chłonne na szyi. Poszłam na usg na którym wyszło, że po obu stronach szyi mam pojedyncze powiększone węzły chłonne, do 15 mm, odczynowe. Z wynikami wybrałam się do onkologa, który wybadał szyję, stwierdził, że nie ma powodów do zmartwienia, tylko żeby za jakiś czas się skontrolować.
Pół roku później, zrobiłam kolejne usg na którym wyszło po stronie prawej, pod ślinianką, wzdłuż naczyń szyjnych, co najmniej 5 węzłów chłonnych wielkości 10 - 16 mm. Po stronie lewej powiększonych węzłów nie uwidoczniono.
Poszłam do innego onkologa, który stwierdził, że węzłami nie ma co sie przejmować, ale zrobić usg tarczycy.
No i zrobiłam, wynik wkleiłam powyżej.
Dosyć wyluzowana, poszłam do kolejnego onkologa (akurat zszedł do przychodni przyszpitalnej znów inny lekarz) - i tą informacją mnie dosłownie zszokował.
Dwa lata temu robiłam badania hormonalne (ponieważ leczę się na bezpłodność), były wówczas w normie. Aktualnych nie mam.
Morfologia robiona w zeszłym roku była w porządku, miałam też robione badanie CRP (ze względu na trobiel jajnika) - które było poniżej 6 mg - również w normie. Oraz mukoproteidy w surowicy również w normie.
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-12 07:52
Na teraz zrobiłbym badanie TSH, często powiększone węzły chłonne związane są z problemami z tarczycą, aczkolwiek częściej ma to miejsce przy chorobie autoimmunologicznej której to w opisie USG nie widać.

Ale w mojej ocenie mówienie o usunięciu tchwawicy to jakieś nieporozumienie, druga sprawa odczynowe węzły chłonne są do leczenia, lub przynjamniej szukania przyczyny czyli sprawdzenie tarczycy, wyeliminowanie reakcji alergicznych itp. tylko że nie przez onkologa więc akurat tutaj konsultacja z takim specjalistą powinna być na samym końcu a nie na pocztku, bo jak widać dosłownie nic nie wnieśli do Twojego przypadku.
napisał/a: sensa 2011-05-12 09:49
Przede wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedź!

Chciałam się jeszcze zapytać, czy z usg tarczycy wynika, że coś jest nie tak? poczytałam trochę i jedyne co zauważyłam, to że tarczyca ma małe rozmiary.

Wydaje mi się, że możne lekarzowi się pomyliło, może chodziło mu o usunięcie części tarczycy, nie tchawicy?
Powiedział, że trzeba usunąć część, no chyba, że okaże się, ze to nowotwór, to wówczas całą.
Widziałam swoje wyniki TSH z 2009 - były w normie.
Czy jest możliwość, że tak szybko się zmieniły?
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-12 10:01
Co do wielkości ja nie uważam zeby ona była mała, ale dobry endokrynolog ocenia ją również na podstawie pacjenta czytaj co innego tarczyca 120 kg faceta a co innego 60 kg itp.

Co do usuwania, to musisz już dociekliwiej pytać lekarza bo na podstawie tego co napisałaś nie można wnioskować że coś tzreba u Ciebie usuwać, skoro lekarz coś chciał to musisz pytać bo różnica jest że może tarczyca może tchawica a może jeszcze co innego.

TSH oczywiście może się zmienić w ciagu 2 lat.
napisał/a: sensa 2011-05-12 10:19
Lekarz wyraźnie powiedział tchawica, ale byłam w takim szoku i niewiedzy na ten temat, że nie dopytałam się o więcej szczegółów. Dopiero teraz jak czytam o tym wszystkim, dotarło do mnie, że jego diagnoza była chyba trochę za szybka (choć to profesor z trzema specjalizacjami!)
W takim razie udam się jeszcze do endokrynologa.

Jeszcze raz dziękuję!
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-12 10:26
Wiesz ja oceniam na podstawie tego: "Tarczyca położona na szyi, tchawicy nie przemieszcza, nie schodzi za mostek" jak Pan profesor wie coś więcej to może mieć inne zdanie, ja natomiast nic innego nie doradze.
napisał/a: sensa 2011-05-12 10:36
Profesor nie mógł wiedzieć nic więcej, ponieważ nie pytał o nic, nie zbadał i wyników badań sprzed dwóch lat również nie zna. Widział tylko to usg i mnie :( (fakt, widoczna nadwaga i mała tarczyca)
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-12 13:32
Więc nie zgodze się z Panem profesorem ale jestem tylko przeciętnym moderatorem forum medycznego bez wiedzy medycznej, więc raczej na mnie nie możesz się powoływać :)
napisał/a: sensa 2011-05-12 13:51
:)

Dziękuję!
djfafa
napisał/a: djfafa 2011-05-12 13:57
Nie ma za co. Daj znać jak dowiesz się czegoś więcej.
Pozdr.