Interpretacja wynikow

Witam. Od długiego czasu źle się czuje. Ciągle jestem zmęczona nawet rano, mam problem gdyż w nocy budzę się po kilka razy. Czuję że woda w organizmie mi się zatrzymuje, przytyłam dosyć sporo, jestem nerwowa i zmienność nastrojów i lęki to już chyba norma u mnie. Do tego doszło kołatanie serca i problem z koncentracją. Lekarz wreszcie wyslal mnie na badania . TSH w pierwszym badaniu wyszło 6.6( norma 0.35-5.5) ft4 12.6 (norma 10-20). Po tygodniu powtórzył tylko TSH i wyszło 5 ta sama norma co powyżej. Stwierdził że wszystko jest w normie. A ponieważ mam problemy ze nieprzerwanym snem przepisał leki nasenne które zupełnie nie działają na mnie. Na własną rękę powtórzyłam badania. TSH 2.6( norma 0.3-5.5) Ft3 4.5( norma 3.5-6.5) ft4 12.7 ( norma 9-25). Nie rozumiem tych zmiennosci TSH z czego to wynika. Czuję się fatalnie. Mieszkam w UK a tu naprawdę ciężko się leczyć. Proszę o podpowiedź co powinnam jeszcze zbadac żeby znaleźć przyczynę złego samopoczucia, wrócić do żywych i cieszyć się życiem bo póki co to czuję się jak wrak. Dziękuje 😁