interpretacja wyników badań tarczycy
napisał/a:
jenny.r
2015-03-14 17:55
Witam.
Tak na wstępie - 07/2013 urodziłam 3 tygodnie przed terminem zdrowego synka
23.02.2015r.(po 3.5 roku "usiłowania" leczenia się u endokrynologa w ramach NFZ, skardze do NFZ, zmianie lekarza itd.) przeszłam operację całkowitego usunięcia tarczycy wraz z węzłami chłonnymi przednimi.
Sam zabieg zniosłam dobrze (poza skutkami ubocznymi narkozy ale po zastrzyku już nie wymiotowałam). Środki przeciwbólowe przyjmowałam jedynie w dniu zabiegu oraz dzień po.
Jedyny minus to wynik 6.3 wapnia (norma od 8.4). Po 3 dniach podawania wapnia doustnie i dożylnie z wartością 8.5 wyszłam do domu.
Obecnie moje wyniki są tak dobre jak nigdy dotąd - tsh 2.63 i ft4 13.1 (przyjmuję euthyrox 100). Czuję się dobrze a nawet bardzo dobrze
Wynik badania histopatologicznego cyt." Hyperplasia nodularis glandulae thyreoideae. Thyreoiditis chronica. Lymphonodulitis reactiva."
Jeżeli ktoś ma pytania dotyczące przebiegu operacji itp. to proszę pisać PW
Pozdrawiam serdecznie.
Tak na wstępie - 07/2013 urodziłam 3 tygodnie przed terminem zdrowego synka
23.02.2015r.(po 3.5 roku "usiłowania" leczenia się u endokrynologa w ramach NFZ, skardze do NFZ, zmianie lekarza itd.) przeszłam operację całkowitego usunięcia tarczycy wraz z węzłami chłonnymi przednimi.
Sam zabieg zniosłam dobrze (poza skutkami ubocznymi narkozy ale po zastrzyku już nie wymiotowałam). Środki przeciwbólowe przyjmowałam jedynie w dniu zabiegu oraz dzień po.
Jedyny minus to wynik 6.3 wapnia (norma od 8.4). Po 3 dniach podawania wapnia doustnie i dożylnie z wartością 8.5 wyszłam do domu.
Obecnie moje wyniki są tak dobre jak nigdy dotąd - tsh 2.63 i ft4 13.1 (przyjmuję euthyrox 100). Czuję się dobrze a nawet bardzo dobrze
Wynik badania histopatologicznego cyt." Hyperplasia nodularis glandulae thyreoideae. Thyreoiditis chronica. Lymphonodulitis reactiva."
Jeżeli ktoś ma pytania dotyczące przebiegu operacji itp. to proszę pisać PW
Pozdrawiam serdecznie.
napisał/a:
joanna.
2016-04-20 14:06
Mam 27 lat, i cztery dni temu odebrałam wyniki które musiałam zrobić na własną rękę bo lekarz ignorował moje złe samopoczucie, dosłownie puchnięcie w oczach, bóle głowy, kołatanie serca, duże zaburzenia miesiączkowania.
Czy te wyniki powinny mnie niepokoić, i czy miałam rację szukając w tym kierunku przyczyn moich dolegliwości?
TSH – 3,430 ( zakres 0,270 – 4,200)
FT4 – 15,64 ( zakres 12,00 – 22,00)
FT3 – 6,13 ( zakres 3,1 – 6,8 )
Anty-TPO – 26,93 ( zakres 0 – 34 )
Anty-Tg – 248,40 ( zakres 0 – 115 )
Testosteron – 0,65 ( zakres 0,1 – 0,9 )
Morfologia z rozmazem wyszła ogólnie dobrze jedynie ponad normę wyszło
%NEU 71,1 ( zakres 45- 70 )
Proszę o poradę.
Czy te wyniki powinny mnie niepokoić, i czy miałam rację szukając w tym kierunku przyczyn moich dolegliwości?
TSH – 3,430 ( zakres 0,270 – 4,200)
FT4 – 15,64 ( zakres 12,00 – 22,00)
FT3 – 6,13 ( zakres 3,1 – 6,8 )
Anty-TPO – 26,93 ( zakres 0 – 34 )
Anty-Tg – 248,40 ( zakres 0 – 115 )
Testosteron – 0,65 ( zakres 0,1 – 0,9 )
Morfologia z rozmazem wyszła ogólnie dobrze jedynie ponad normę wyszło
%NEU 71,1 ( zakres 45- 70 )
Proszę o poradę.
napisał/a:
djfafa
2016-04-21 06:19
Coś zaczyna się dziać z tarczycą. Prawdopodobnie to jakaś choroba autoimmunologiczna. Napisz coś więcej o objawach to może coś więcej doradzimy.
napisał/a:
joanna.
2016-04-21 07:46
Mam 27 lat i 6-letniego syna. Jeden z lekarzy odpowiedział jeden z lekarzy ,,czy aż tak bardzo to Pani przeszkadza?”
Dokładnie półtora roku temu ważyłam 52 kg w obecnej chwili ważę 75 kg, uważam na to co jem, pływam i jeżdżę na rowerze. A waga dalej idzie w górę, mam wrażenie, że puchnę w oczach a w szczególności rano gdy wstaję. Dodam że od roku lekarze nie są mi w stanie unormować miesiączki przerwy trwają różnie od 10 dni do 4 miesięcy, szukali polipów, zabiegi, które jednak nic nie wykazały a problem nadal został. Momentami zdarza mi się kołatanie serca wręcz z nerwobólem w klatce piersiowej który trwa ok. 1-2 min ale w tym czasie nie jestem w stanie ani się ruszyć ani nabrać jakiegokolwiek oddechu , potem puszcza. Dość często zdarzają mi się dni, w których nie jestem w stanie niczym się napoić, woda, herbata soki mogę pić litrami i nadal mam suchość w buzi.
Dodam, że w mojej linii występuje nowotwór ( babcia i mama), ale lekarz nic nie chce sprawdzać i wypisać badań bo uważa , że zewnętrznie wyglądam na zdrową i nie możliwe abym przez roku przytyła ponad 20 kg tak bez niczego. Nie wiem już sama czy ona ma rację czy ja. Załamuję ręce na brak pomocy od lekarzy.
Dokładnie półtora roku temu ważyłam 52 kg w obecnej chwili ważę 75 kg, uważam na to co jem, pływam i jeżdżę na rowerze. A waga dalej idzie w górę, mam wrażenie, że puchnę w oczach a w szczególności rano gdy wstaję. Dodam że od roku lekarze nie są mi w stanie unormować miesiączki przerwy trwają różnie od 10 dni do 4 miesięcy, szukali polipów, zabiegi, które jednak nic nie wykazały a problem nadal został. Momentami zdarza mi się kołatanie serca wręcz z nerwobólem w klatce piersiowej który trwa ok. 1-2 min ale w tym czasie nie jestem w stanie ani się ruszyć ani nabrać jakiegokolwiek oddechu , potem puszcza. Dość często zdarzają mi się dni, w których nie jestem w stanie niczym się napoić, woda, herbata soki mogę pić litrami i nadal mam suchość w buzi.
Dodam, że w mojej linii występuje nowotwór ( babcia i mama), ale lekarz nic nie chce sprawdzać i wypisać badań bo uważa , że zewnętrznie wyglądam na zdrową i nie możliwe abym przez roku przytyła ponad 20 kg tak bez niczego. Nie wiem już sama czy ona ma rację czy ja. Załamuję ręce na brak pomocy od lekarzy.
napisał/a:
soaring
2016-04-21 08:58
dobrze by było zrobić usg tarczycy.
ale moim zdaniem przede wszystkim powinnaś szukać w kierunku zaburzeń insulinowych/ cukrzycy. na wstępie na czczo: glukoza, insulina, peptyd c, hemoglobina glikowana.
jakiego typu nowotwory występują w Twojej rodzinie?
lekarza zawsze można zmienić, choć to prawda, że znalezienie sensownego graniczy z cudem.
ponadto nikomu więcej nie zależy na Twoim zdrowiu, więc musisz sama szukać, czytać i się badać.
ale moim zdaniem przede wszystkim powinnaś szukać w kierunku zaburzeń insulinowych/ cukrzycy. na wstępie na czczo: glukoza, insulina, peptyd c, hemoglobina glikowana.
jakiego typu nowotwory występują w Twojej rodzinie?
lekarza zawsze można zmienić, choć to prawda, że znalezienie sensownego graniczy z cudem.
ponadto nikomu więcej nie zależy na Twoim zdrowiu, więc musisz sama szukać, czytać i się badać.
napisał/a:
joanna.
2016-04-21 09:05
Nowotwór jelita grubego i w drugim przypadku szyjki macicy, usunięcie całości.
napisał/a:
soaring
2016-04-21 09:22
to Twoim zadaniem jest regularne robienie cytologii i kolonoskopii.
i warto się przyjrzeć ogólnie jelitom pod kątem nieszczelności, tzw. jelita drażliwego, itp. ale to zależy czy narzekasz na jakieś problemy w tym zakresie, jak się odżywiasz, itd.
i warto się przyjrzeć ogólnie jelitom pod kątem nieszczelności, tzw. jelita drażliwego, itp. ale to zależy czy narzekasz na jakieś problemy w tym zakresie, jak się odżywiasz, itd.
napisał/a:
djfafa
2016-04-21 09:31
Objawy masz mieszane. Trudno jednoznacznie stwierdzić czy to Hashi czy GB. Stawiam na Hashi i początki niedoczynności tarczycy.
napisał/a:
joanna.
2016-04-21 09:41
Nie mam żadnego wola ani opuchniętej szyi a badania krwi dobre jedynie z tym jednym wyjątkiem plus ANTY-Tg , zapomniała dodać że dość często mam problem z zaparciami i zastanawiałam się czy woda nie zatrzymuje mi się w organizmie skoro taka jestem opuchnięta z rana , brałam ziółka na poprawę pracy nerek, ale pomaga troszkę w ciągu dnia a na drugi dzień znów to samo, a lekarka zero reakcji. Głupie odpowiedzi , że dlaczego ona ma pokrywać z kieszeni moje badania, ale to jest jej chyba zakichanym obowiązkiem skoro jest jakiś punkt zaczepienia , że coś sie dzieje w organizmie a nie wymysły z kosmosu.
napisał/a:
soaring
2016-04-21 09:51
zmień lekarkę :)
a serio - lekarze konwencjonalni słabo ogarniają takie tematy jak obrzęki limfatyczne np. chociaż u Ciebie takie puchnięcie właśnie o zaburzeniach insulinowych może świadczyć. odstaw też nabiał i gluten (skoro wygląda że masz chorobę autoimmunologiczną) - zauważysz poprawę.
i naprawdę nie ma znaczenia, że nie widzisz gołym okiem guza czy wola - trzeba zrobić usg tarczycy.
chcesz coś zmienić - badania, badania, badania, lektury i nie ma co czekać na łaskę lekarzy.
a serio - lekarze konwencjonalni słabo ogarniają takie tematy jak obrzęki limfatyczne np. chociaż u Ciebie takie puchnięcie właśnie o zaburzeniach insulinowych może świadczyć. odstaw też nabiał i gluten (skoro wygląda że masz chorobę autoimmunologiczną) - zauważysz poprawę.
i naprawdę nie ma znaczenia, że nie widzisz gołym okiem guza czy wola - trzeba zrobić usg tarczycy.
chcesz coś zmienić - badania, badania, badania, lektury i nie ma co czekać na łaskę lekarzy.