jak często myjecie zęby?

napisał/a: eho7 2012-05-17 15:07
to jest zasadnicze pytanie. Jeśliby Pan mógł, proszę udzielić odpowiedzi. Dziękuję.
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-05-17 16:49
Przecież fluor przenika przez tkanki, więc nie trzeba połykać żeby szkodził.
napisał/a: eho7 2012-05-17 17:41
Aha, czyli przez (nazwijmy to) tkanki jamy ustnej przenika do organizmu, i w ten sposób szkodzi nie tylko na zęby, ale też na pozostałe kości oraz mięśnie i ścięgna. Natomiast nie oddziałuje bezpośrednio na zęby.
napisał/a: madola 2013-05-23 08:07
Odkopane, ale pytam z ciekawości - u mnie dentyści zawsze polecali mycie 3 razy dziennie i tego zawsze się trzymałam, zresztą z powodzeniem, bo bardzo rzadko mam zęby leczone. Czy jednak aby na pewno tak jest idealnie?
napisał/a: Leerkoo 2013-06-24 22:28
Ja myję zęby średnio około 5 razy dziennie. Po każdym posiłku, po kawie, żeby odświeżyć oddech. Noszę aparat, pracuję z klientami i nie wyobrażam sobie żebym wystartowała do klienta z makaronem między drutami:P

Ale, muszę tutaj wpisać pewną rzecz, a mianowicie sposób czyszczenia zębów. Ja sama to stosuje dopiero od sierpnia 2012, czyli jak po raz kolejny miałam założony aparat (wcześniej od 11 do 18 roku życia miałam aparaty ruchome, którymi leczenie okazało się w finalnym rozrachunku nieskuteczne). Większość ludzi nie wie, nie zna, że istnieją takie oto dziwne sprzęta :

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQCaE_6ilJiv8R6rIIMOlTr7lsj5niPvEvTKF1mDS5bgPDW_Usu

IRYGATOR

jakbym wiedziała to jakieś 6 plomb temu to bym była dzisiaj szczęśliwym człowiekiem (bogatszym teraz o jakieś 1000pln).
Zęby to nie płaska powierzchnia, to nie sześcian. One nie przypasowują się idealnie do siebie, między nimi są szczeliny, w których gromadzą się resztki jedzenia. Za pierwszym razem gdy używałam tej machiny, oprócz tego ze spowodowałam potop w łazience, byłam w szoku ile jeszcze jedzenia miałam w ustach. Dodam że najpierw wyszczotkowałam zęby i na tyle ile mogłam wyczyściłam nićmi dentystycznymi. Wcześniej rano miałam niesamowitego kapcia z rana. Teraz nie powiem że mój poranny oddech to morska bryza, ale jest zdecydowanie lepiej, poza tym taki masaż wodny wzmacnia dziąsła i poprawia ukrwienie.

Na allegro można za 100zł nawet takie urządzenie nabyć.

Poza tym używam pasty na nadwrażliwość zębów. Przez to że tak często szoruję paszczę co tydzień jeszcze fluoryzuję zęby w domowym zaciszu, a raz na 3 miesiące pełzam do stomatologa na czyszczenie kłów (piaskowanie, usuwanie kamienia, fluoryzacja) - koszt około 50zł ;). Poza tym jestem małym panikarzem jeśli chodzi o stan uzębienia i przesadnie dbam o swoje zęby.
napisał/a: Leerkoo 2013-06-24 22:30
glida napisal(a):Odkopane, ale pytam z ciekawości - u mnie dentyści zawsze polecali mycie 3 razy dziennie i tego zawsze się trzymałam, zresztą z powodzeniem, bo bardzo rzadko mam zęby leczone. Czy jednak aby na pewno tak jest idealnie?


To też kwestia genetyczna niestety. Niektórzy mogą myć zęby raz dziennie i mieć uzębienie ala colgate, a inni jak ja mimo dbania o higienę jamy ustnej mają próchnicę, z którą walczą codziennie.
napisał/a: Andzrej 2013-06-24 23:01
częste szczotkowanie powoduje powstawanie ubytków klinowych, lepiej mniej szczotkować a dołączyć używanie: cukru brzozowego, nitki dentystycznej, balsamu kapucyńskiego, mumia, naturalnej witaminy C.
napisał/a: Leerkoo 2013-06-25 07:13
Przy aparacie niestety jest koniecznością częste mycie webw. Nie stać mnie niestety na zakup 2 irygatorów, które nie powodują tych ubytków. Stosuje specjalne pasty które mają pomóc w ubytkach. Nie będę podawać ich konkretnej nazwy, nie chce robić nikomu reklamy