Jak namówić męża na badania?

Generalnie mężczyźni i lekarz to przeciwieństwo. Oni już tak maja i raczej ciężko jest ich na mówić. Może po prostu weź go za rękę i idź z nim.Narobisz ju wstydu.

Nie powinnaś go namawiać, sam powinien tego chcieć, to dorosły facet.

namawiać moze i nie, ale mnie wkurzają tacy faceci co ni dbają o siebie i o swoje zdrowie. Bo ileż to można.. za młodu to każdy żyje beztrosko, okej. Ale potem już nie można ani się wstydzić pewnych rzeczy, ani unikać. Ja bym chyba zarobiła awanturę i koniec!

Najlepiej umówić wizytę za niego, najlepiej blisko domu i postawić przed faktem dokonanym, im niej będzie to wymagać od niego zachodu tym większa szansa że coś zrobi.

Powiedzieć, że jest głupi jak but, skoro swoje widzimisię przedkłada nad zdrowie lub nawet życie.

Jesli chodzi o "te sprawy" to jest troche poddawanie jego meskosci w watpliwosc. Dla niego jest to zabieranie mu istoty jego trwania. Faceci tak maja. Zabrac im penisa, samochod, poczucie dumy i rywalizacje - wtedy czuja sie jakby przestawali istniec. Ja dla swojego faceta jestem wyrozumiala, staramy sie rozmawiac o trudnych sprawach. Najczesciej nie jest latwa, jednak jestem pewna, ze on jest swiadomy tego wszystkiego. Pozdrawiam ciepło

wciąz rozmowiac i marudzić ile się da. z niektorymi facetami nie da się inaczej. moze w koncu pojdzie po prostu dla świętego sposobu, a ty juz mozesz sie zacząc oglądać za jakimś sprawdzonym lekarzem zeby nie mial kolejnej wymowki.... !

Chyba tylko szczerą rozmową - musisz go przekonać, że regularne badania prostaty to nic strasznego, wręcz przeciwnie, dzięki nim można wykryć wszelkie nieprawidłowości w początkowej fazie. Mój mąż oprócz badań, regularnie przyjmuje Doppelherz aktiv Na prostatę Forte - to suplement diety, który wspiera pracę prostaty. W jego składzie znajduje się m.in. wyciąg z palmy sabałowej i pokrzywy oraz olej z pestek dyni i likopen.

Ja bym jednak odradzała to "marudzenie" - może wejść w krew o wszystko zaczniesz marudzić - nawet nieświadomie. W końcu mąż będzie miał Cię dosyć i zacznie unikać... Ja bym wybrała szczerą rozmowę. Powiedz, ze bardzo go kochasz i chcesz być z nim szczęśliwa, że pragniesz żeby był zdrowy i że sama dbasz o zdrowie i się badasz u ginekologa. Powiedz, że dla ciebie też to mało przyjemne ale się nie wstydzisz. Że bardziej byś się wstydziła gdybyś zachorowała na chorobę intymną...Może to pomoże...

Namówić chłopa na badania to nie prosta sprawa. Życzę powodzenia, u nas pomogła szczera rozmowa, maglowana przez tydzień. Na szczęście okazało się że wszystko jest w porządku. Tak się ucieszyłam, ze kupiłam mu w prezencie pierścień na penisa. I to był strzał w dziesiątkę. Oboje doznajemy nowych uczuć, a seks dostarcza nam dużo radości.

rozmowa rozmowa