Jak nauczyć się wymiotować??

Co Ty dziewczyno w ogóle piszesz!!!!!
:eek::eek::eek:

Idź lepiej do psychiatry

Ale ściema

Ale po co? To jakieś nienormalne albo prowokacja.

Nienormalna prowokacja :D

żadna ściema ... staram się trzymać dietę ale czasem mam mega chandry ! i potem wyrzuty sumienia że chętnie bym sie zrzygała dosadnie mówiąc a nie mogę nie potrafię ... obiektywnie patrząc może to naprawdę chore ale wierzcie mi że wiem co robię ... mam poprostu napady głodu przed okresem a raczej na słodkości i jakby mi sie raz tak udało schawtać to może łatwiej byłoby mi sie już powstrzymać Bo nie znoszę wymiotować Boję się wymiotować i mam blokadę

jak masz napady głodu na słodkości to łykaj tabletki z chromem i po sprawie, na mnie działały

a na mnie nie Próbowałam wszystkiego

Hmm wiecie co Macie racje to był porypany pomysł Większym wyzwaniem jest silna wola i trzymanie sie diety A ja lubię wyzwania Będę pracować nad chandrami i kontrolą ciała a nie pozwalać sobie i 'najprostrzym sposobem' (dla mnie najtrudniejszym akurat ;p ale mniej trudnym od powstrzymania sie przed słodyczami) poprostu wymiotować ... podoba mi się że nie oszczędzacie sobie na szczerości :p Wszystkie które chcą zmuszać się do chawtania niech idą do psychiatry ! :D

wiesz - takie wymiotowanie prowadzi na oddzial psychiatrii, poza tym nie da sie go nauczyc, to siedzi w glowach chorych dziewczyn. A ja Ci polece inna metode: rozpędź się a ściana sama się znajdzie. Powodzenia

wiesz, najpierw są próby wymiotowania raz na jakiś czas, bardzo rzadko, potem robisz to coraz częściej i cześciej aż w końcu nie umiesz przestać i stajesz się niewolnikiem jedzenia, stajesz się bulimikiem... dlatego wszyscy tak zareagowali na Twój post