Jak pozbyć się wydzieliny z zatok?

napisał/a: Oleslaw 2012-10-31 16:39
Witam,

Widzę, że sporo osób ma podobne problemy do moich.
Ja powoli (prawdopodobnie) zmierzam do szczęśliwego końca.
Nigdy nie miałem problemów z zatokami, aż nagle się zaczęło. Bardzo długo w gardle spływała mi zielona, następnie biała wydzielina. Brałem sporo leków, płukałem sinus rinse (które szczerze polecam), ogólnie robiłem wszystko żeby się wyleczyć. Niestety nie przynosiło to specjalnych efektów.
W końcu okazało się, że mój problem z zatokami wynikał ze źle wypełnionego zęba. Podobno takie przypadki zdarzają się stosunkowo często (około 10% problemów z zatokami pochodzi właśnie od zębów).
Żeby sprawdzić czy tu leży problem polecam wybrać się do DOBREGO stomatologa i poprosić żeby skierował nas na zdjęcie i dokładnie przeanalizował.
Aha, jeszcze jedno :) Większość opinii jakie znalazłem na internecie związanych z zębopochodnym zapaleniem zatok, mówiło o zbierającej się ropie pod zębem i tworzeniem się przetoki (korzeń zęba uszkadza zatokę i robi się dziurka). U mnie takich objawów nie było. W sumie to ząb zaczął mnie boleć dopiero pół roku po pojawieniu się zapalenia zatok. Dlatego myślę, że warto sprawdzić zęby, nawet jeśli nie macie żadnych bólów.
Może komuś przyda się ta informacja.

Pozdrawiam i zdrowia nam wszystkim życzę ;)
napisał/a: desper 2012-11-02 11:23
hmm to też ciekawa teoria z tymi zębami, bo ja miałem usuwany korzeń i tydzień później zaczeły się moje problemy co prawda nie ciekła mi wtedy gęsta wydzielina ale zaczeło mi być bardzo kwaśno-gorzko i język wyglądał jakby był potraktowany wodą utlenioną. Tylko że dentysta sprawdzał czy nie ma przetoki, pozatym było robione zdjęcie rtg, tomograf komp., a nawet FESS zatok czyli zaglądał mi tam ednoskopem. No chyba że jakiś beznadziejny laryngolog i przegapił takie coś. Bo on się upierał że winna temu jest krzywa przegroda nosowa i nie wiązał tego że zaczeło mi się to dziać od usunięcia korzenia. Oczywiście po korekcie przegr. i FESS się nic nie zmieniło.

@Oleslaw czy przy tej spływającej wydzielinie odczuwasz jakiś jej smak np. gorzki lub słony? Szczególnie rano, bo ja muszę szybko lecieć wypluwać, a kiedyś nie mogłem sypiać normalnie tak mi to dokuczało
napisał/a: Oleslaw 2012-11-02 13:53
Hej,

Przed wyleczeniem zęba, miałem o wiele więcej wydzieliny i wydaję mi się, że zdarzało mi się ją odpluwać. Rano rzeczywiście było gorzej, ale z tego co się orientuje, jest to raczej normalne, bo przez noc, ciężko się tego świństwa pozbyć. Po wyleczeniu zęba wydzieliny jest znaczniej mniej i też rano nie czuję się już tak 'wypchany' jak wcześniej;)
Co do posmaku, to muszę się chyba dokładniej opisać swoją sytuację, żeby dać w miarę pełny obraz.
Po wyleczeniu zęba, wydzielina przestała się wytwarzać, ale pozostał problem oczyszczenia zatok jej pozostałości. Z reguły ścieka mi biała bezsmakowa wydzielina, która podrażnia mi gardło, ale od czasu do czasu czuje jak przez zatoki 'przepychają' mi się jakby zbite grudki tej wydzieliny, które (czuję to wyraźnie) muszę przełknąć. Potem z reguły spływa mi wydzielina gorzka i rzadziej słona. Domyślam się, że są to jakieś bakterie które były uwięzione pod tą zbitą wydzieliną.
Nie wiem czy pomoże to co napisałem, ale starałem się w miarę wiernie opisać swoje przeżycia ;)

Jeżeli Twoje problemy zaczęły się po wyrwaniu tego zęba, to może warto sprawdzić ten kierunek.

Aha, jeszcze jedna rzecz która może się komuś przyda. W oczyszczaniu zatok i przy pojawiających się stanach zapalnych bardzo pomagają mi okłady z ziół szwedzkich. Mieszankę ziół można kupić w aptece. Wsypuje się ją do słoika i zalewa wódką albo spirytusem. Po, jeżeli dobrze pamiętam, 2 tygodniach są gotowe do użytku. Okład kładziemy na zatoki na około 1,5h godziny. Warto też miejsce okładu wcześniej posmarować czymś tłustym (olejem np.), żeby zniwelować pieczenie od alkoholu.
Wiem, że takich porad na internecie można znaleźć masę, ale przetestowałem i brałem praktycznie wszystko (sinupret,sinulan, antybiotyki, leki antyhistaminowe, inhalacje ziołowe, sauny, nawet okłady z kapusty i ziemniaków ) i nic nie działało tak jak te zioła. Od kiedy przypadkiem je odkryłem, ani razu nie musiałem brać antybiotyków.
Podejrzliwych zapewniam, że nie mam udziałów w żadnej spółce zielarskiej ;)
napisał/a: desper 2012-11-02 16:34
Dzięki za rady może i faktycznie trzeba iść w tym kierunku bynajmniej w moim przypadku skoro nic innego nie pomaga. Tylko ciekawi mnie sposób leczenia tego, skoro ja już zęba nie mam, chyba że inny jakoś źle wyleczony i zbieg okoliczności z tym wyrwanym. A żadne leczenie jak datą nie pomagało czy to antybiotyki, sterydy, przeciw alerg, płukanki sinus itd.
napisał/a: Oleslaw 2012-11-03 17:09
Nie ma sprawy.
Nie znam się na stomatologii, więc ciężko mi powiedzieć. Może po wyrwaniu zęba został w dziąśle kawałek korzenia i to on 'sieje' na zatokę? Albo może, tak jak u mnie, leczyłeś któryś ząb kanałowo i został źle wypełniony? Jest kilka możliwości.
napisał/a: jolkanowak3 2018-07-11 10:08
Zapalenie zatok to tragedia, z którą się zmagam od lat. Nic nie pomaga.