Jak sobie radzić z depresją?

Powiedzcie mi uczciwie co ze mną jest nie tak? Byłam nie tak dawno trzeci raz w szpitalu.Po dwóch dniach(brania leków) była poprawa.Więc co?Po tygodniu pan ordynator stwierdził,że jest okej i mogę iść do domu.Pomijam fakt,że nie stwierdzili mi depresji tylko zaburzenia osobowości- dokładnie osobowość histrioniczna,pozatym rzekomo wypisałam się na własne żądanie.Ale co się stało się nie odstanie.Wyszłam dokładnie 2 tygodnie temu.Biorę chloroprotixen 50 w dawce 1-0-1.I dzisiaj zaczeło wracać wszystko.Znowu mam myśli - nie tyle samobójcze tylko chęć zrobienia sobie JAKIEJKOLWIEK krzywdy.Staram się coś z tym robić.Wychodzę codziennie na 1h na spacer do parku szybko maszerując w rytm ulubionej muzyki.W domu też staram się ciągle coś robić ( sprzątam, słucham muzyki) często wychodzę ze znajomymi.Za tydzień jadę na wieś może tam jakoś odpocznę.Jednak narazie to nic nie daje.Psychiatrę mam dopiero w połowie września.Jednak boję się,że znowu mnie wyśle do szpitala.Takie mam szczęście-co idę do lekarza wracam ze skierowaniem...Jak sobie z tym wszystkim poradzić?